Spodziewano się tego od dawna, a dziś Apple faktycznie ogłosił, że zaprzestanie sprzedaży swojego wyświetlacza Thunderbolt Display, który wprowadził na rynek w 2011 roku. Jednak ci, którzy spodziewali się, że kalifornijska firma płynnie zastąpi go nowym monitorem z 4K lub 5K były błędne. Apple nie ma jeszcze zamiennika.
„Wstrzymujemy sprzedaż Apple Thunderbolt Display” – oznajmiła firma w oświadczeniu prasowym, dodając, że będzie on dostępny w Internecie oraz w sklepach stacjonarnych do wyczerpania zapasów. „Istnieje wiele świetnych opcji dla użytkowników komputerów Mac innych producentów” – dodał Apple, który nie wypuści jeszcze nowego monitora zewnętrznego.
Wprowadzony pięć lat temu 27-calowy wyświetlacz Thunderbolt był odpowiednim dodatkiem do komputerów MacBook i Mac mini, ponieważ umożliwiał zarówno rozbudowę komputera stacjonarnego, jak i ładowanie laptopa za pomocą jednego kabla. Ale po pewnym czasie Apple poczuł się urażony i przestał go aktualizować.
Dlatego nawet dzisiaj Thunderbolt Display ma rozdzielczość zaledwie 2560 na 1440 pikseli, więc jeśli podłączysz go na przykład do najnowszego iMaca z rozdzielczością 4K lub 5K, wrażenia będą bardzo słabe. Poza tym nawet Thunderbolt Display nie ma najnowocześniejszych peryferii, dlatego od kilku lat zainteresowani dużym monitorem zewnętrznym rozglądają się gdzie indziej – tak jak obecnie radzi sam Apple.
Wielu już kilka razy w ostatnich latach liczyło na to, że Apple zaprezentuje nową wersję swojego wyświetlacza, która będzie dorównywać iMacom o rozdzielczości 4K lub 5K, ale tak się jeszcze nie stało. Na razie spekuluje się jedynie, jaka technologia zostałaby wykorzystana do podłączenia nowego wyświetlacza o tak wysokiej rozdzielczości i jakie przeszkody musi pokonać Apple. Na przykład omawiany jest wewnętrzny procesor graficzny.
„Dwudziestosiedmioletni wyświetlacz Thunderbolt został wprowadzony już pięć lat temu…” :D To dość szybko się starzeje, 27 lat w 5 lat :D
Czy w momencie przedstawienia miał już 27 lat?
Kolejny krok na ich drodze do zostania jedynym producentem telefonów komórkowych dla BFU.
Dla mnie więc będzie to duże rozczarowanie, jeśli jesienią nie będzie zastępstwa. Choć byłem sceptyczny wobec kierunku Apple, jest to duże odejście. Chociaż inni mogą to uznać za małostkowość.
Moim zdaniem gdyby mieli przygotowywać zamiennik to stary wytrzyma do tego czasu, i tak jest już przestarzały o kilka lat.
Raczej myślę, że wytną też Maca pro i Maca mini, potem iMaca, a pozostanie tylko macbook, a skupią się na telefonach i opaskach do zegarków.
Mam też wrażenie, że stopniowo pozbywają się użytkowników profesjonalnych, na których rosła baza użytkowników Apple’a. Innym wskaźnikiem może być to, że ostatnia zmiana MacBooka Pro miała miejsce 400 dni temu, podczas gdy średnia historyczna wynosiła 268 dni. Nie ma nowej klawiatury z częścią numeryczną, bez której profesjonalista nie mógłby poprawnie pracować, nie ma znaczącej innowacji myszy, Mac Mini gorszy niż był i tak dalej…. Mam kilku znajomych (i ja też), którzy muszą odnowić swój sprzęt i od dłuższego czasu nie mamy nic do kupienia, bo nikt nie chce inwestować w przestarzałe żelazo, bo ciągle czekamy, żeby zobaczyć, czy już jest. U 90% moich znajomych, którzy mają MacBooka Pro, wymieniono płytę główną, a niektórzy mają odchodzący i porysowany wyświetlacz. Pierwszą rzeczą, która mnie uderzyła, było wycofanie wsparcia dla Aperture i od tego czasu po prostu kręcę głową. Na hołdzie dla mas zarabia się więcej, ale nie sądzę, żeby było to warte tej rozrywki. Z łatwością poszedłbym gdzie indziej, ale chodzi także o system operacyjny i tak naprawdę nie chcę go zmieniać. No i tak napisałem :)
Czy nie sądzisz, że czekają, aż MBP i nowa technologia Thunderbolt umożliwią łączenie wyświetlaczy 4K+? Wciąż z tyłu głowy mam nadzieję. Aperture też mnie zmroziło, miałem właśnie przełączyć się na nią z ówczesnego iPhota i oto, porzucili ją. Nadal brakuje mi wielu funkcji z iPhoto. ?
No cóż, najgłupsze jest to, że właśnie kupiłem przysłonę i całkowicie to schrzanili. Zdjęcia to zupełnie nieadekwatny zamiennik, który nie prowadzi do niczego poza hipsterskimi tyradami.
No cóż, do dziś korzystam z Aperture, ale już niedługo przerzucę się na Lightrooma, lepszego zamiennika nie znalazłem. Masz rację, historia się powtarza. Dokładnie tak jest, myślę o tym w subtelnych podpowiedziach już od jakichś dwóch, trzech lat. To sprawiło, że zacząłem się zastanawiać, czy ktoś w zarządzie Apple nadal pracuje na profesjonalnej maszynie. Pewnie po spotkaniach wszyscy biegają z telefonem komórkowym i tabletem (plus zegarek koniecznie). Będąc dziennikarzem i udzielając wywiadu, od razu zapytam. Pan Cook desperacko pragnie włożyć energię w swoje mechaniczne dziecko. Swoją drogą, pomyślałem o tym, kiedy zobaczyłem film dokumentalny o Jobsie, że kształt zegarka, który podobał się Jobsowi, został wybrany pod kątem projektu. Musiałem od razu zrobić PrintScreen :)
historia się powtarza :-)
Może więc Apple nie do końca przeklął wyświetlacze. ? ?
http://www.macrumors.com/2016/06/24/thunderbolt-display-integrated-gpu/
proszę, było słonecznie i bardzo drogo.
Nie żebym chciał go kupić, ale czekam z utęsknieniem od 2013 roku i dostałem jedynie podwyżkę ceny z 25 tys. na 31? I wtedy dotarło do mnie: czy chcesz/potrzebujesz lepszego wyświetlacza bezpośrednio od Apple? Kup iMaca 5k i podłącz jako urządzenie zewnętrzne. monitor, Apple już go wspiera od jakiegoś czasu (tak, cena jest śmieszna), ale to też 3 tys. za klawiaturę bezprzewodową, prawda?
Poza tym lubię 5k na iMacu + Cinema Display jako dodatkowy, będąc użytkownikiem MacBooka Pro itp., więc płaczę…
Mam wrażenie, że Apple coraz częściej kaszle na komputerach stacjonarnych. Niepodświetlane klawiatury, niechlujna mysz, brak przeróbek od co najmniej 5 lat, nieaktualizowany mac pro, osobny rozdział o mac mini, wybór dysków bez możliwości konfiguracji ssd przez satu i ciągłe używanie Dyski 5400 obr./min....
Faktem jest, że entuzjazm związany z premierą 5k iMaca i rewolucyjnym designem Maca Pro powoli słabnie, a tu nie ma już nic… Być może tylko wymuszenie dotyku na nowym, jeszcze droższym touchpadzie… Nowy klawiatura nie jest podświetlana???? :(((
Mam na myśli zewnętrzną sieć bezprzewodową, a nie tę na MacBookach. Dodatkowo brakuje wersji z wersją numeryczną..:/
Klawiatura bezprzewodowa nigdy nie była podświetlana, posiadam poprzednią generację i widziałem też poprzednią, pewnie bardzo szybko by się wyczerpała. Poza tym nigdy nie miała klawiatury numerycznej, ale można ją kupić. :) Przyzwyczaiłam się do życia bez niego. :)
http://www.nsparkle.cz/newertech-keypad/
Rozumiem brak podświetlenia klawiatury z klasycznymi latarkami, ale jeśli ta klawiatura ma zintegrowany akumulator, to nie rozumiem tego. Bezprzewodowych podświetlanych klawiatur jest na rynku mnóstwo i nie można powiedzieć, że bardzo szybko się rozładowują :). W przeciwnym razie Apple stworzyło bezprzewodową klawiaturę z klawiaturą numeryczną. Co prawda nie była to poprzednia generacja, która miała przewód, ale dostępna była generacja sprzed klawiatury bez klawiatury numerycznej.
Apple w ogóle nienawidzi komputerów, jedyne co ich interesuje to iPhone'y, zegarki i póki co iPady. Utrzymują Macbooki i Mac mini/pro tylko z bezwładności i anulują to, co było interesujące dla profesjonalnych użytkowników (np. skończył się serwer Mac Mini, nigdy nie zrobili odpowiedniego wyświetlacza dla Mac Pro, usunęli porty z Macbooka, OS X celując w użytkowników domowych …..)
Prawda. Sprzęt coraz bardziej skupia się na prostych użytkownikach, a maszyna, którą można wykorzystać do bardziej wymagających zadań, kosztuje astronomiczne sumy. Podejście Apple można zobaczyć także w OSX lub już w macOS. Wiele menu, takich jak komunikat wtyczek w przeglądarce Safari itp., nie było przeprojektowanych od wielu lat i obecnie budzi niesmak. Już nawet nie mówię o nieistnieniu niektórych programów dla Maca, które Apple opracowuje dla iOS, osobnym rozdziałem jest wycinanie profesjonalnego oprogramowania czy poziom Mac App Store czy iTunes. Osobiście co roku mam nadzieję, że kolejna wersja systemu znów będzie „back to mac”, kiedy Apple doniesie brakujące programy oraz przeprojektuje i dopracuje istniejące niedokończone sprawy. Niestety, z roku na rok wydaje się to coraz mniej prawdopodobne.
Przede wszystkim Apple nie obsługuje obecnie klasycznych monitorów 4 i 5K (z wyjątkiem Mac Pro i niektórych iacy), więc nie może produkować takich wyświetlaczy :-) Problem nie leży w interfejsie (thunderbolt), ale w wydajności graficznej nie wyciągnie natywnej rozdzielczości... Nie wiem dlaczego zdecydowano się dać przyciętą grafikę z małą ilością pamięci dla większości produktów... a i tak się przegrzewa :-( Chyba brakuje zastraszania Jobsa :-D