Zamknij reklame

W tej regularnej kolumnie codziennie przeglądamy najciekawsze wiadomości dotyczące kalifornijskiej firmy Apple. Tutaj skupiamy się wyłącznie na głównych wydarzeniach i wybranych (ciekawych) spekulacjach. Jeśli więc interesują Cię aktualne wydarzenia i chcesz być na bieżąco informowany o świecie jabłek, zdecydowanie poświęć kilka minut na poniższe akapity.

Tańszy Apple Watch powinien kopiować design czwartej generacji

Już za tydzień we wtorek czeka nas wrześniowa wirtualna konferencja, wokół której wciąż jest wiele znaków zapytania. Choć Apple co roku we wrześniu prezentuje swoje nowe telefony i zegarki Apple, to w tym roku powinno być zupełnie inaczej. Dostawy iPhone'a 12 są opóźnione, a kalifornijski gigant już zapowiedział, że na nadchodzącego iPhone'a będziemy musieli poczekać jeszcze kilka tygodni. Według różnych źródeł Apple we wtorek skupi się na Apple Watch Series 6 i nowym iPadzie Air. Wiele osób mówi też, że zobaczymy zamiennik Apple Watcha 3 i tym samym zobaczymy tańszego następcę.

zegarek Apple na prawej ręce
Źródło: Redakcja Jablíčkář

O następcy tańszego modelu mówił także na początku tego miesiąca redaktor magazynu Bloomberg Mark Gurman. Jego słowa obecnie wspiera uznany przeciekacz Jon Prosser. W swoim poście napisano, że zobaczymy zupełnie nowy model, który będzie wiernie kopiował konstrukcję czwartej generacji i będzie sprzedawany w wersjach 40 i 44 mm. Powstaje jednak pytanie, czy w ogóle możemy ufać Prosserowi. Najnowsze przewidywania dotyczyły premiery zegarka i iPada Air, którą przeciekający datował na wtorek 8 września i zakładał, że premiera odbędzie się za pośrednictwem komunikatu prasowego. Popełnił jednak w tym błąd i jednocześnie spotkał się z ostrą krytyką.

Następnie Jon Prosser dodał kilka interesujących punktów. We wspomnianym tańszym modelu nie powinno zabraknąć kilku nowszych funkcji, takich jak EKG czy wyświetlacz Always-on. Wzmianka o zastosowaniu chipa M9 również jest myląca. Jest to koprocesor ruchu, który współpracuje z danymi z akcelerometru, żyroskopu i kompasu. Wersję M9 mogliśmy znaleźć szczególnie w iPhonie 6S, pierwszym modelu SE oraz w piątej generacji Apple iPada.

Jednak jak to będzie wyglądało w finale z wirtualną konferencją, oczywiście na razie nie jest jasne. Na oficjalne informacje będziemy musieli poczekać do samego wydarzenia. O wszystkich prezentowanych produktach i nowościach poinformujemy Państwa niezwłocznie w dniu wydarzenia.

Kto ostatecznie przejmie przywództwo w Apple?

Tim Cook stoi na czele firmy Apple od dziesięciu lat, a zespół wiceprezesów składa się głównie ze starszych pracowników, którym przez lata swojej kariery udało się Apple zarobić ogromne pieniądze. Jednak w tym kierunku pojawia się proste pytanie. Kto zastąpi tych dyrektorów? A kto zastąpi dyrektora generalnego po Timie Cooku, który zastąpił na tym stanowisku samego założyciela Apple, Steve’a Jobsa? Na całej sytuacji skupił się magazyn Bloomberg, według którego kalifornijski gigant coraz bardziej skupia się na planie na wypadek konieczności wymiany poszczególnych przywódców.

Choć na razie Cook nie podzielił się żadną informacją na temat tego, czy jest gotowy opuścić szefa Apple, można się spodziewać, że jego miejsce może zająć Jeff Williams. W obecnej sytuacji pełni funkcję dyrektora operacyjnego i tym samym zapewnia bieżące, a przede wszystkim bezproblemowe funkcjonowanie całej firmy. Williams jest idealnym następcą, gdyż jest tą samą osobą pragmatyczną, nastawioną na prawidłowe funkcjonowanie, co czyni go bardzo podobnym do wspomnianego Tima Cooka.

Phil Schiller (Źródło: CNBC)
Phil Schiller (Źródło: CNBC)

Marketingiem produktów zajmuje się obecnie Greg Joświak, który zastąpił na tym stanowisku Phila Schillera. Z doniesień magazynu Bloomberg wynika, że ​​Schiller i tak miał przekazać Joświakowi szereg obowiązków już w poprzednich latach. Choć Joświak oficjalnie pełni swoje stanowisko dopiero od miesiąca, to gdyby miał zostać zastąpiony od razu, miałby zostać wybrany spośród kilku różnych kandydatów. Jednak najbardziej widocznym nazwiskiem na potencjalnej liście powinna być Kaiann Drance.

Nadal możemy skupić się na Craigu Federighim. Jest wiceprezesem ds. inżynierii oprogramowania i z naszego punktu widzenia trzeba przyznać, że jest jedną z najpopularniejszych osobistości w Apple. Federighi udało się zdobyć przychylność fanów jabłek dzięki pierwszorzędnemu występowi podczas samych konferencji. Ma dopiero 51 lat i jest najmłodszym członkiem kadry zarządzającej, więc można się spodziewać, że jeszcze przez jakiś czas pozostanie na swoim stanowisku. Jako potencjalnych następców możemy jednak wskazać takie osoby jak Sebastien Marineau-Mes czy Jon Andrews.

.