Zamknij reklame

Przedstawiciele Apple pod przewodnictwem dyrektora generalnego Tima Cooka wzięli wczoraj udział w przesłuchaniu w Senacie USA, które dotyczyło problemów z transferem pieniędzy przez duże firmy za granicę i możliwym uchylaniem się od płacenia podatków. Amerykańscy ustawodawcy zastanawiali się, dlaczego kalifornijska firma trzyma ponad 100 miliardów gotówki za granicą, głównie w Irlandii, i nie przenosi tego kapitału na terytorium Stanów Zjednoczonych...

Powody Apple są oczywiste – nie chce płacić wysokiego podatku dochodowego od osób prawnych, który w USA wynosi 35% i jest najwyższą jednolitą stawką podatku na świecie. Dlatego wolisz Apple zdecydowało się zadłużyć, aby wypłacić dywidendę swoim akcjonariuszomzamiast płacić wysoki podatek.

„Jesteśmy dumni z tego, że jesteśmy firmą amerykańską i równie dumni z naszego wkładu w amerykańską gospodarkę” powiedział Tim Cook w swoim przemówieniu inauguracyjnym, w którym przypomniał, że Apple utworzyło około 600 XNUMX miejsc pracy w Stanach Zjednoczonych i jest największym płatnikiem podatku dochodowego od osób prawnych w kraju.

Irlandzki fartuch

Senator John McCain odpowiedział na to wcześniej, że Apple jest jednym z największych amerykańskich podatników, ale jednocześnie jest jedną z największych firm, która w takim stopniu unika płacenia podatków. W ciągu ostatnich dwóch lat Apple powinien był okraść amerykański skarb państwa na ponad 12 miliardów dolarów.

Cook udzielił zatem wywiadu wraz z Peterem Oppenheierem, dyrektorem finansowym Apple i Phillipem Bullockiem, który zajmuje się operacjami podatkowymi firmy, właśnie na temat praktyk podatkowych za granicą. Dzięki lukom w prawie irlandzkim i amerykańskim Apple nie musiał płacić praktycznie żadnych podatków za granicą od swoich 74 miliardów dolarów przychodów (w dolarach) w ciągu ostatnich czterech lat.

[do action="quote"]Płacimy wszystkie należne podatki, za każdego dolara.[/do]

Cała debata toczyła się wokół spółek zależnych i holdingów w Irlandii, gdzie Apple założyło swoją działalność na początku lat 80. XX wieku i obecnie przekazuje swoje zyski za pośrednictwem Apple Operations International (AOI) i dwóch innych firm bez konieczności płacenia wysokich podatków. AOI powstała w Irlandii, więc nie obowiązują ją amerykańskie przepisy podatkowe, ale jednocześnie nie jest zarejestrowana jako rezydentka podatkowa w Irlandii, więc nie składała żadnych podatków od co najmniej pięciu lat. Przedstawiciele Apple wyjaśnili następnie, że kalifornijska firma otrzymała ulgi podatkowe od Irlandii w zamian za utworzenie miejsc pracy w 1980 r. i że od tego czasu praktyki Apple nie uległy zmianie. Wynegocjowana kwota podatku miała wynosić dwa procent, ale jak pokazują liczby, Apple płaci w Irlandii znacznie mniej. Ze wspomnianych 74 miliardów, które zarobił w ubiegłych latach, zapłacił jedynie 10 milionów dolarów podatków.

„AOI to nic innego jak spółka holdingowa, która została stworzona, aby efektywnie zarządzać naszymi pieniędzmi” – powiedział Cook. „Płacimy wszystkie należne podatki, każdego dolara”.

Stany Zjednoczone potrzebują reformy podatkowej

AOI odnotowało zysk netto w wysokości 2009 miliardów dolarów w latach 2012–30 bez płacenia najmniejszego podatku żadnemu stanowi. Apple stwierdziło, że gdyby założyło AOI w Irlandii, ale nie prowadziło fizycznie działalności na wyspach i nie zarządzało firmą ze Stanów, unikałoby podatków w obu krajach. Apple zatem korzysta jedynie z możliwości, jakie daje prawo amerykańskie, dlatego też stała podkomisja śledcza Senatu USA, która badała całą sprawę, nie planowała oskarżać Apple o jakąkolwiek nielegalną działalność ani go karać (podobne praktyki stosują także inni przedsiębiorstw), ale raczej chciał uzyskać zachęty do wywołania szerszych debat na temat reformy podatkowej.

[do action=”citation”]Niestety prawo podatkowe nie nadąża za duchem czasu.[/do]

„Niestety, prawo podatkowe nie nadąża za duchem czasu” – dodał. Cook powiedział, sugerując, że amerykański system podatkowy wymaga przeglądu. „Przesłanie pieniędzy z powrotem do Stanów Zjednoczonych byłoby dla nas bardzo kosztowne. Pod tym względem jesteśmy w niekorzystnej sytuacji w stosunku do zagranicznych konkurentów, ponieważ oni nie mają takiego problemu z przepływem kapitału.”

Tim Cook powiedział senatorom, że Apple bardzo chętnie weźmie udział w nowej reformie podatkowej i zrobi wszystko, co w jej mocy, aby pomóc. Według Cooka podatek dochodowy od osób prawnych powinien wynosić około 20 proc., natomiast podatek pobierany z tytułu repatriacji zarobionych pieniędzy powinien być jednocyfrowy.

„Apple zawsze wierzyło w prostotę, a nie złożoność. W tym duchu zalecamy zasadniczą rewizję istniejącego systemu podatkowego. Wydajemy taką rekomendację, wiedząc, że stawka podatku Apple w USA prawdopodobnie wzrośnie. Wierzymy, że taka reforma byłaby sprawiedliwa dla wszystkich podatników i utrzymałaby konkurencyjność Stanów Zjednoczonych”.

Apple nie opuści Stanów Zjednoczonych

Senator Claire McCaskill, odnosząc się do debaty na temat niższych podatków za granicą i faktu, że Apple korzysta z tych korzyści, zadała pytanie, czy Apple planuje przenieść się gdzie indziej, jeśli podatki w Stanach Zjednoczonych staną się nie do zniesienia. Zdaniem Cooka taka opcja nie wchodzi jednak w rachubę, Apple zawsze będzie firmą amerykańską.

[do action="quote"]Dlaczego do cholery muszę cały czas aktualizować aplikacje na moim iPhonie i dlaczego tego nie naprawicie?[/do]

„Jesteśmy dumną amerykańską firmą. Większość naszych prac badawczo-rozwojowych odbywa się w Kalifornii. Jesteśmy tu, bo lubimy to miejsce. Jesteśmy firmą amerykańską, niezależnie od tego, czy sprzedajemy w Chinach, Egipcie czy Arabii Saudyjskiej. Nigdy nie przyszło mi do głowy, że moglibyśmy przenieść naszą siedzibę do innego kraju, a mam dość szaloną wyobraźnię.” podobny scenariusz odrzucił Tim Cook, który przez większą część oświadczenia wydawał się spokojny i pewny siebie.

Kilka razy w Senacie wybuchł nawet śmiech. Na przykład, gdy senator Carl Levin wyciągnął z kieszeni iPhone'a, aby pokazać, że Amerykanie kochają iPhone'y i iPady, ale John McCain pozwolił sobie na największy żart. Zarówno McCain, jak i Levin przypadkowo wypowiadali się przeciwko Apple. W pewnym momencie McCain przeszedł od poważnego pytania do pytania: „Ale tak naprawdę chciałem zapytać, dlaczego do cholery muszę cały czas aktualizować aplikacje na moim iPhonie i dlaczego tego nie naprawisz?” Kucharz mu odpowiedział: „Proszę pana, zawsze staramy się je ulepszyć”. (Wideo na końcu artykułu.)

Dwa obozy

Senatorowie Carl Levin i John McCain wypowiadali się przeciwko Apple i starali się pokazać jego praktyki w ciemnym świetle. Niezadowolony Levin doszedł do wniosku, że takie zachowanie było „po prostu niewłaściwe”, tworząc dwa obozy wśród amerykańskich prawodawców. Ten ostatni natomiast wspierał Apple i podobnie jak kalifornijska firma jest zainteresowany nową reformą podatkową.

Najbardziej widoczną postacią drugiego obozu był związany z ruchem senator Rand Paul z Kentucky Spotkanie przy herbacie. Powiedział, że Senat powinien przeprosić Apple na rozprawie, a zamiast tego spojrzeć w lustro, bo to on stworzył taki bałagan w systemie podatkowym. „Pokażcie mi polityka, który nie próbuje obniżyć swoich podatków” powiedział Paul, który stwierdził, że Apple wzbogaciło życie ludzi w znacznie większym stopniu, niż politycy kiedykolwiek byliby w stanie. „Jeśli kogokolwiek należy tu przesłuchiwać, to jest to Kongres” dodał Paul, pisząc później na Twitterze do wszystkich przedstawicieli obecnych na tym absurdalnym widowisku on przeprosił.

[identyfikator YouTube=”6YQXDQeKDlM” szerokość=”620″ wysokość=”350″]

Źródło: CultOfMac.com, Mashable.com, MacRumors.com
Tematy:
.