Zamknij reklame

Dyrektor generalny Apple Tim Cook wygłosił przemówienie inauguracyjne na Uniwersytecie Stanforda. W jej trakcie poruszano m.in. Steve’a Jobsa, prywatność w epoce cyfrowej i inne tematy. Dziś mija dokładnie czternaście lat od chwili, gdy Steve Jobs wygłosił tu swoje legendarne przemówienie.

Rozpoczęcie 128. Stanforda

W swoim przemówieniu Tim Cook trafnie zauważył, że Uniwersytet Stanforda i Dolina Krzemowa stanowią część tego samego ekosystemu, co, jego zdaniem, było równie prawdziwe dzisiaj, jak wtedy, gdy na jego miejscu stanął współzałożyciel firmy Steve Jobs.

„Napędzane kofeiną i kodem, optymizmem i idealizmem, przekonaniami i kreatywnością pokolenia absolwentów Stanforda – i osób niebędących absolwentami – wykorzystują technologię, aby przekształcić nasze społeczeństwo”. – powiedział Cook.

Odpowiedzialność za chaos

W swoim przemówieniu przypomniał dalej, że Dolina Krzemowa stoi za wieloma rewolucyjnymi wynalazkami, jednak branża technologiczna zyskała ostatnio sławę z powodu osób, które bez odpowiedzialności ubiegają się o kredyt. W związku z tym wspomniał m.in. o wyciekach danych, naruszeniach prywatności, ale też mowie nienawiści czy fake newsach i zwrócił uwagę na fakt, że człowieka definiuje to, co buduje.

„Kiedy budujesz fabrykę chaosu, musisz wziąć odpowiedzialność za chaos” On zadeklarował.

„Jeśli za normalne i nieuniknione uznamy, że wszystko można zebrać, sprzedać, a nawet udostępnić w wyniku hackowania, tracimy nie tylko dane. Tracimy wolność bycia człowiekiem” dodal

Cook wspomniał również, że w świecie pozbawionym cyfrowej prywatności ludzie zaczynają się cenzurować, nawet jeśli nie zrobili nic gorszego niż po prostu odmienne myślenie. Apelował do absolwentów uczelni, aby najpierw nauczyli się brać odpowiedzialność za wszystko, zachęcając jednocześnie, aby nie bali się budować.

„Nie musisz zaczynać od zera, aby zbudować coś monumentalnego” on wskazał.

„I odwrotnie – najlepsi założyciele, których dzieła z czasem rosną, zamiast się kurczyć, spędzają większość czasu na budowaniu kawałek po kawałku” dodany.

Wspominając Steve’a Jobsa

W przemówieniu Cooka nie zabrakło także nawiązania do legendarnego przemówienia Jobsa. Przypomniał zdanie swojego poprzednika, że ​​czas, którym dysponujemy, jest ograniczony i dlatego nie powinniśmy go marnować, żyjąc cudzym życiem.

Przypomniał sobie, jak po śmierci Jobsa sam nie mógł sobie wyobrazić, że Steve nie będzie już przewodzić Apple i czuł się najbardziej samotny w całym swoim życiu. Przyznał, że kiedy Steve zachorował, wmawiał sobie, że wyzdrowieje, a nawet stanie na czele firmy jeszcze długo po odejściu Cooka, a nawet gdy Steve obalił to przekonanie, upierał się, że z pewnością pozostanie co najmniej tak samo przewodniczący.

„Ale nie było powodu, aby w coś takiego wierzyć”. Kucharz przyznał. „Nigdy nie powinienem tak myśleć. Fakty mówiły jasno.”  dodany.

Twórz i buduj

Ale po trudnym okresie, jak sam mówi, postanowił być najlepszą wersją siebie.

„To, co było prawdą wtedy, jest prawdą dzisiaj. Nie marnuj czasu na życie życiem kogoś innego. Wymaga to zbyt dużego wysiłku umysłowego; wysiłek, jaki można włożyć w tworzenie lub budowanie” stwierdził.

Na koniec Cook przestrzegł absolwentów uczelni, że kiedy nadejdzie czas, nigdy nie będą odpowiednio przygotowani.

„Szukaj nadziei w nieoczekiwanym” namawiał ich.

„Znajdź odwagę w wyzwaniu, znajdź swoją wizję na samotnej drodze. Nie rozpraszaj się. Jest wielu ludzi, którzy pragną uznania bez odpowiedzialności. Tak wielu, którzy chcą, żeby ktoś przecinał wstęgę, nie budując niczego wartościowego. Bądź inny, zostaw po sobie coś cennego i zawsze pamiętaj, że nie możesz tego zabrać ze sobą. Będziesz musiał to przekazać dalej.

Źródło: Stanford

.