Zamknij reklame

Po wczorajszych zapowiedziach wyniki finansowe za III kwartał roku obrotowego 2014 po której nastąpi tradycyjna telekonferencja, podczas której czołowi menedżerowie Apple odpowiadają na pytania analityków i dziennikarzy. Oprócz dyrektora generalnego Tima Cooka w rozmowie po raz pierwszy wziął udział Luca Maestri, nowy dyrektor finansowy firmy.

Mistrzowie w ostatnich tygodniach zastąpiony wieloletniego administratora kasy Apple Petera Oppenheimera i jego obecność była zauważalna, ponieważ Maestri mówił z silnym włoskim akcentem. Na pytania dziennikarzy odpowiadał jednak jak doświadczony człowiek na swoim miejscu.

Już na początku rozmowy ujawniono kilka ciekawych informacji. Apple ujawniło, że transmisję na żywo z przemówienia WWDC obejrzało ponad 20 milionów ludzi. Następnie przeszliśmy do spraw ekonomicznych. The Telegraph podał, że sprzedaż iPhone'a w krajach BRIC, Brazylii, Rosji, Indiach i Chinach wzrosła o 55% rok do roku, a przychody w Chinach wzrosły o 26% rok do roku (więcej niż Apple oczekiwało wewnętrznie).

Ciekawe informacje na temat przejęć. Apple w dalszym ciągu jest bardzo aktywny w tym zakresie i w kończącym się w tym roku roku fiskalnym, który zakończył trzy kwartały, udało mu się już kupić 29 spółek, z czego pięć tylko w ciągu ostatnich trzech miesięcy. W związku z tym kilka przejęć pozostaje nieznanych. Z ostatnich pięciu znamy tylko dwa (Technologia LuxVue a naświetlacz), ponieważ Beats, największe przejęcie w historii firmy, nie uwzględnia na liście Apple. Luca Maestri powiedział, że spodziewa się sfinalizowania transakcji do końca bieżącego kwartału.

Pomimo tego trendu liczba komputerów Mac nadal rośnie

„Mieliśmy rekordowy kwartał pod względem sprzedaży komputerów Mac. Wzrost o 18% rok do roku następuje w czasie, gdy według najnowszych szacunków IDC rynek ten spada o dwa procent” – powiedział Tim Cook, dodając, że Apple widzi świetne reakcje na najnowszego MacBooka Air wprowadzonego na rynek w kwietniu.

Wirtualne sklepy to najszybciej rozwijająca się część biznesu Apple

Oprócz komputerów Mac duży sukces odniosły także App Store i inne podobne usługi połączone z ekosystemem Apple, które Apple wspólnie nazywa „oprogramowaniem i usługami iTunes”. „W ciągu pierwszych dziewięciu miesięcy tego roku podatkowego była to najszybciej rozwijająca się część naszej działalności” – powiedział Cook. Przychody iTunes wzrosły o 25 procent rok do roku, głównie dzięki dobrym wynikom z App Store. Apple wypłaciło już programistom łącznie 20 miliardów dolarów, czyli dwukrotnie więcej niż ogłoszono rok temu.

iPady rozczarowały, ale podobno Apple się tego spodziewało

Chyba najwięcej emocji i reakcji wywołała sytuacja iPadów. Spadek sprzedaży iPadów rok do roku wyniósł 9 procent, ogółem iPady sprzedawały się w ostatnim kwartale co najmniej przez ostatnie dwa lata, ale Tim Cook zapewniał, że Apple liczy na takie liczby. „Sprzedaż iPadów spełniła nasze oczekiwania, ale zdajemy sobie sprawę, że nie spełniła oczekiwań wielu z Was” – przyznał dyrektor Apple, próbując tłumaczyć spadek sprzedaży m.in. tym, że cały rynek tabletów spadł o kilka procent, zarówno w Stanach Zjednoczonych, jak i w Europie Zachodniej.

Cook z kolei podkreślał niemal 100% zadowolenie z tabletów Apple, co pokazują różne badania, a jednocześnie wierzy w dalszy rozwój iPadów w przyszłości. Najnowsza umowa z IBM powinna w tym pomóc. „Uważamy, że nasze partnerstwo z IBM, które zapewni nową generację mobilnych aplikacji dla przedsiębiorstw, zbudowane z prostotą natywnych aplikacji iOS i wspierane przez usługi chmurowe i analityczne IBM, będzie ogromnym katalizatorem ciągłego rozwoju iPadów” – Cook powiedział.

Jednak spadek sprzedaży iPadów z pewnością nie jest trendem, który Apple chciałby kontynuować. Na ten moment Cook cieszy się, że jego tablety cieszą się maksymalnym zadowoleniem klientów, ale przyznaje, że w tej kategorii jest jeszcze wiele do przemyślenia. „Nadal mamy wrażenie, że ta kategoria jest w powijakach i wciąż jest wiele innowacji, które możemy wnieść do iPada” – powiedział Cook, który wyjaśniając, dlaczego obecnie iPady tracą na popularności, przypomniał, że cztery lata temu, kiedy Apple stworzyło tej kategorii mało kto – podobnie jak sam Apple – nie spodziewał się, że kalifornijska firma będzie w stanie sprzedać w tym czasie 225 milionów iPadów. Zatem w tej chwili rynek może być stosunkowo nasycony, ale z czasem powinno to się ponownie zmienić.

Niespodzianka z Chin. Apple zdobywa tutaj ogromne punkty

Ogólnie iPady spadły, ale Apple'a mogą zadowolić liczby z Chin i to nie tylko te związane z iPadami. Sprzedaż iPhone'ów wzrosła o 48 procent rok do roku, głównie dzięki umowie z największym operatorem China Mobile. Sprzedaż komputerów Mac również wzrosła o 39 procent, a nawet iPady odnotowały wzrost. „Myśleliśmy, że to będzie mocny kwartał, ale wynik przekroczył nasze oczekiwania” – przyznał Cook, którego firma sprzedała w Chinach 5,9 miliarda dolarów, zaledwie o kilka miliardów dolarów mniej niż Apple zarobiło w całej Europie.

Źródło: MacRumors, Jabłko Insider, Macworld
.