Kiedy Tim Cook nie mówi o iPhone'ach i innych produktach Apple, zdecydowanie jego ulubionym tematem publicznych rozmów i debat jest różnorodność. To właśnie o niej i o włączeniu społecznym rozmawiał ze studentami swojej macierzystej uczelni, Auburn University.
Zatytułowany „Rozmowa z Timem Cookiem: osobiste spojrzenie na włączenie społeczne i różnorodność” szef Apple rozpoczął swoje wystąpienie od pochwał dla Uniwersytetu Auburn, mówiąc, że „nie ma na świecie miejsca, w którym wolałbym być”. Potem jednak przeszedł od razu do sedna sprawy.
Po pierwsze, Cook, który ukończył studia w 1982 r., poradził studentom, aby przygotowali się na spotkanie z ludźmi z różnych środowisk przez całe życie i karierę. „Świat jest dziś bardziej połączony niż wtedy, gdy kończyłem szkołę” – powiedział Cook. „Dlatego naprawdę potrzebujesz głębokiego zrozumienia kultur na całym świecie”.
Według prezesa technologicznego giganta jest to szczególnie ważne, ponieważ wielu studentów, z którymi rozmawiał, z pewnością będzie pracować w firmach, które nie tylko będą współpracować z ludźmi z innych krajów, ale także będą świadczyć usługi klientom na całym świecie.
„Nauczyłem się nie tylko to doceniać, ale także celebrować. To, co czyni świat interesującym, to nasze różnice, a nie podobieństwa” – ujawnił Cook, który w różnorodności widzi wielką siłę Apple.
„Wierzymy, że świetne produkty można tworzyć tylko dzięki zróżnicowanemu zespołowi. I mówię tu o szerokiej definicji różnorodności. „Jednym z powodów, dla których produkty Apple działają świetnie — i mam nadzieję, że tak myślisz — jest to, że w naszych zespołach pracują nie tylko inżynierowie i eksperci komputerowi, ale także artyści i muzycy” – zauważa Cook, lat 56.
„To skrzyżowanie sztuk wyzwolonych i nauk humanistycznych z technologią sprawia, że nasze produkty są tak wspaniałe” – dodał.
Podziękowania @AuburnU za ciepłe powitanie w domu! Dzisiejsza wspaniała rozmowa ze studentami. #Orzeł Wojenny pic.twitter.com/Bzd4WIN0O6
- Tim Cook (@tim_cook) 6 kwietnia 2017 r.
Powód, dla którego studenci przygotowują się do spotkania z ludźmi z różnych kultur z całego świata, wyjaśnił Tim Cook w odpowiedzi na pytanie publiczności, które dotyczyło zarządzania różnymi tożsamościami i intersekcjonalnością w miejscu pracy. „Aby przewodzić w zróżnicowanym i włączającym środowisku, musisz zaakceptować fakt, że możesz nie rozumieć, co niektórzy robią” – zaczął Cook – „ale to nie oznacza, że jest źle”.
„Na przykład ktoś może czcić kogoś innego niż ty. Nie musisz rozumieć, dlaczego to robi, ale musisz pozwolić tej osobie to zrobić. Nie tylko ma do tego prawo, ale zapewne będzie miał także szereg powodów i doświadczeń życiowych, które go do tego skłoniły” – dodał szef Apple.
Tak, i dlatego mamy przestarzałe komputery Mac Pro, Mac Mini i iMac. I dlatego zabrali klawisze funkcyjne z MacBooka Pro i dali im pasek dotykowy do wybierania nowych emoji.
Tim Cook jest już gorszy niż Steve Ballmer był w Microsoft. Nie rozumie profesjonalistów.
więc poniekąd się zgadzam…. Niestety
To znowu propaganda, po co to tutaj umieszczasz? Czy to ma być atak na sprzeciw gildii wobec migracji? Jeśli Cook uzna, że różnorodność w postaci napadu na muzułmanina jest dobra, to za kilka lat zostanie wyrzucony z wieżowca za swoją odmienną orientację. Dzisiejszy problem imigracji nie dotyczy ludzi potrzebujących pomocy, ale wprowadzenia nienawistnego islamu do społeczeństwa zachodniego.
Dokładnie – to nie są ludzie, którzy potrzebują pomocy. Są to migranci zarobkowi, dezerterzy, przestępcy i terroryści... Islamska inwazja na cywilizowaną Europę...
Co do cholery ma ze sobą wspólnego różnorodność i produkty wysokiej jakości? Co to za szaleństwo?
Chciałbym niektórym z dyskutantów przypomnieć, że nawet jak na swoje opinie i postawy Cook jest szefem największej firmy na świecie ze świetnymi produktami i gwałtownie rosnącymi cenami akcji, a oni w dyskusjach zdołali jedynie wygłosić ksenofobiczne obrzydliwości .
Cook będzie prawdopodobnie miał więcej racji niż czeskie zero w porównaniu z nim. Ale można też swoje obrzydliwe rzeczy prezentować dalej, jeszcze bardziej zarażając nasze społeczeństwo, aż staniemy się krajem czystym rasowo jak Albania, Białoruś czy Serbia, ale też krajem niesamowicie biednym. Albo możemy wyciągnąć wnioski i być jak Apple, a zatem i USA. Nie wiem, gdzie chcę należeć, prawdopodobnie skłaniasz się ku Serbii.
Nie jestem ksenofobem, ale szczerze mnie to interesuje, bo chcesz być jak USA? Bo dla mnie w ostatnich latach to tylko agresywny hegemon, który próbuje stworzyć jednobiegunowy świat, stosując metody, które, jeśli nie będę miał dowodów, to je stworzę, czyli „Poruszaj psem”.
Co do wypowiedzi Cooka, nie mam z tym najmniejszego problemu, ale z doświadczenia wiem, że im bardziej zróżnicowane są opinie, tym większy kompromis… i jeśli się nie mylę, szanowałem Apple, bo jego produkty były kwestionowane i bez kompromisów... i spójrzmy prawdzie w oczy, to nie dzieje się naprawdę.
Czy przeszkadza Ci czysta rasa? A co ty byś chciał? Multikulty jak w Niemczech czy Szwecji? Gdzie człowiek nie może już bezpiecznie chodzić ulicą i podróżować środkami transportu publicznego w ciągu dnia, nie narażając się na niebezpieczeństwo ze strony czarnych migrantów…
Ta firma odniosła taki sukces dzięki Jobsowi, że Cook po prostu płynie na fali. Czy Jobs powiedział coś takiego? Nie, zbudował firmę bez podobnych ideologicznych wypowiedzi i podejść, a mimo to odniósł ogromny sukces.
Steve Jobs zatrudnił Tima Cooka w Apple, ponieważ był najlepszy w logistyce spośród wszystkich, którzy byli brani pod uwagę. Jeśli Apple sprzedaje 70 milionów iPhone'ów kwartalnie, to oczywiście potrzebuje takiej osoby.
Krytyka Apple pojawia się, ponieważ Apple zaniedbało urządzenia z systemem macOS dla profesjonalistów. Zamiast tego Apple ma do czynienia z różnorodnością, włączeniem, tęczowymi marszami, emoji bez płci… .
Apple nadal jest podejrzany o uchylanie się od płacenia podatków. W Unii Europejskiej ma zapłacić 13 miliardów euro. Jednocześnie Apple czeka, kiedy będzie mogło przenieść miliardy dolarów z rajów podatkowych do USA po znacznie niższej stawce podatku.
Jeśli Apple chce promować różnorodność, niech płaci odpowiednie podatki w UE i USA i niech skupia się na urządzeniach dla profesjonalistów.
Nie próbuj dyskutować o sprawach, o których nie masz pojęcia. Różnorodność, podobnie jak inne teorie globalistyczne, nie ma nic wspólnego z sukcesem cywilizacji zachodniej. Wręcz przeciwnie, stało się to dzięki silnemu naciskowi na nacjonalizm i dyscyplinę. Dopiero pod koniec lat 60. XX w. stopniowe niszczenie tradycji chrześcijańsko-żydowskich, na których wyrosła cywilizacja i zastępowanie ich przez elity światowe, stworzyło konstrukty ideologiczne oparte na tzw. Nowej Lewicy.
Cook jest nosicielem tych idei (nie jest sam, jest z nim większość elit -> szefowie międzynarodowych korporacji, a powody, które je do tego prowadzą, są ideologiczne i ekonomiczne), które w swojej istocie nie mają pozytywnego znaczenia, za którymi lubią się ukrywać. Różnorodność to nic innego jak stopniowa eliminacja kultury chrześcijańsko-żydowskiej. Ze wszystkimi tego konsekwencjami. W ten sam sposób działa lobby LGBT i inne konstrukty społeczne lewicowego spektrum politycznego. Brud za tym sięga geopolitycznych gier pana Sorosa, rodziny Clintonów lub szejków z Arabii Saudyjskiej.
Byłbym bardziej ostrożny. To kapitalizm, a nie nacjonalizm, doprowadził do sukcesu cywilizacji zachodniej. Nacjonalizm właśnie doprowadził nas do dwóch wojen światowych. Niestety, zaczyna tu znowu kwitnąć. Różnorodność też jest ważna. Co jest złego w czerpaniu dobrych rzeczy z obcych kultur? Przejdźmy do Jobsoja, który zachwycał się kulturą Wschodu, był też na wycieczce do Indii. I automatycznie rzutował wszystkie te rzeczy na Apple.
Wojnę i drugą wojnę światową spowodował nazizm, a nie nacjonalizm.
Oczywiście nazizm sam w sobie nie byłby w stanie dokonać niczego istotnego, czyli bez pieniędzy, które zniszczyły Niemcy po I wojnie światowej, których dotknęły także powojenne reparacje. Jednak tę kwestię finansową rozwiązały dla nazizmu ówczesne elity, a potem czołowe korporacje (czy to był Ford z USA, czy Krupp bezpośrednio z Niemiec, pieniądze (nie tylko) tych panów finansowały kampanie przedwyborcze NSDAP i skutecznie reklamowali Hitlera masom jako swój obiecujący projekt przeciwko rosnącym preferencjom komunistów.
Jak to się dzisiaj skończyło, już wiemy. A dziś nowe elity ludzi bogatych, bankierów, liderów korporacji znów będą nam dyktować, co mamy lubić i jakie ideały powinniśmy przyjąć jako własne? Abyśmy jako ludzkość ponownie zapłacili milionom zmarłych i przekonali się w stylu Cimrmana, że tak nie jest? Getta już się rozrastają w Szwecji, Francji i Niemczech, a ataki ludzi, którzy jeszcze kilka lat temu nie mieli się tu czego spodziewać, nasilają się, a ich ofiary przypisuję rachunkom nowego pokolenia elit.
Gratuluję, zebraliście w jeden wkład światowe elity, różnorodność, konstrukty społeczne i gry geopolityczne, i oczywiście nie zapomnieliście też o obowiązkowym islamie. Najwyższy czas sprawdzić, czy przynajmniej rozumiesz zalew obcych słów wyczytanych z amatorskiego podręcznika Konspiratora. Dodatek w postaci Sorosa, Clintonów i tym podobnych to tylko uśmiechnięta buźka za twoim występem. Radzę ci, idź z tym numerem do Idnes lub podobnego centrum handlowego, będziesz tam gwiazdą.
Głupota i naiwność rządzą światem! Mówca pan H. ma całkowitą rację. Sądy są największymi sponsorami wahabizmu na świecie, przekazują 5% swojego PKB na szerzenie islamu, nic dziwnego, że nie mogą eksportować niczego innego poza ropą naftową i jako władcy Mekki jest to źródło pieniędzy dla nich im więcej wierzących, tym większy wkład w Mekkę. Soros był jednym z największych sponsorów Clitonowej i fakt, że Clitonova jest mordercą, który spowodował zamordowanie Kaddafiego, nie jest nawet warty mówienia. Dzięki niej i fatalnej polityce zagranicznej Obamy mamy teraz fale migracyjne, wszak USA przez ostatnie dwie dekady czyniły zło na całym świecie. Organizacje non-profit Sorosa służą podważaniu autorytetu suwerennych państw i promowaniu interesów elit rządzących.
Dzięki. Nie mam już siły tłumaczyć takim ludziom jak Dalibor wyżej o co w tym wszystkim chodzi ze szczegółami. Zajęłoby to całą książkę, a w tej dyskusji nie jest to możliwe.
To tak w skrócie jak piszesz. Niestety, żeby ktoś zrozumiał to, co ja lub Ty napisaliśmy, musi się czegoś dowiedzieć, przeczytać, a potem mieć też trochę wrodzonego krytycznego myślenia. Albo ktoś to ma, albo nie.
Paradoks polega na tym, że Cook sam starannie selekcjonuje wszystkich swoich pracowników, poluje i kupuje mózgi na całym świecie. Na tym polega różnorodność. Nie rozumiem, dlaczego wiele krajów europejskich nie zrobiło tego w ten sposób. Polityka imigracyjna powinna działać na tej samej zasadzie, państwo powinno wybierać najlepszych. Następnie pojawia się aspekt ochrony osób prześladowanych w wyniku wojny lub z innych powodów, ale znowu musi to być kwestia dokładnej kontroli i selekcji. To, co robią teraz Niemcy czy Szwecja, jest szaleństwem i totalnym bałaganem!
Myślę, że ten artykuł mówi o problemie, który wyraźnie wskazuję.
http://www.breitbart.com/london/2017/04/10/red-bull-slams-mass-migration-eu/
Dokładnie tak myślałem, dlaczego unijni politycy nie robią tego samego, dlaczego za wszelką cenę chcą się zniszczyć. Powstaje wówczas pytanie, czy robi to z czystej naiwności, czy też kryje się w tym głębszy cel.
Żadna z opcji by mnie nie zaskoczyła.
Proszę nic nikomu nie wyjaśniać. Ale dobrze, że jest Was tu dwóch, fajnie, że robicie notatki :-) Zawsze miło mi, gdy ktoś stosuje krytyczne myślenie, natomiast ja sama mam problem z uchwyceniem koncepcji, czego nie udało mi się wnieść w stylu im więcej, tym weselej, o, nawet nie wspomina o żadnym kontekście. Twój post to strata słów dla osób „krytycznie myślących”, których mogę czytać setki dziennie, ponieważ Ty i Tobie podobni kopiujecie go sobie nawzajem. To tyle, jeśli chodzi o Twoje „krytyczne myślenie”, czy w ogóle jakiekolwiek myślenie, jeśli możesz o tym mówić w swoim przypadku.
Argumentalnie bardzo słabo. Nic dziwnego.
Daj mi coś, o co będę mógł się kłócić. W takim razie nie widzę tego nigdzie, co nie jest zaskoczeniem.
Więc powiem tylko bardzo krótko, mimo że temat jest bardzo obszerny, bo odpowiadając każdemu z Was w ten sposób, nie robię nic innego i to nie wystarczy. Niestety, ludzie tacy jak Ty mają jedną wspólną cechę. Zamiast stosować samozwańcze „naturalne krytyczne myślenie”, wręcz przeciwnie, trzymasz się przeciwnych stron tego, co uważasz za błędne. Jest to typowe i naturalnie dopasowane do większości ludzi z normalnym rozkładem inteligencji Gaussa. Nazywa się to radykalizacją, a historia wielokrotnie pokazała, że była i jest przyczyną ekstremizmu, który logicznie rzecz biorąc nigdy nie przyniósł niczego dobrego i w ogóle nie został rozwiązany. Ale świat nie jest tylko czarno-biały, nigdy w takim świecie nie żyliśmy i nie będziemy żyć, szczególnie dzisiaj, gdy każdy może w ciągu kilku godzin przenieść się z jednego końca globu na drugi. Jest to tym bardziej ekscytujące dla Czechów, którzy od lat są pod napięciem, a dla tych, którzy do dziś nigdzie nie wyszli, myślę, że to nawet przerażające.
Może to być dla ciebie zaskakujące, ale zgadzam się z tobą, że stoimy przed problemem, tak jak społeczeństwo ludzkie borykało się z X innymi problemami w przeszłości, ale zasadniczo nie zgadzam się z twoją demagogiczną interpretacją. Kończę tę dyskusję ze wszystkich stron, bo jest dla mnie całkiem jasne, że ona prowadzi donikąd.
Dlaczego obrażasz osobę mającą odmienne zdanie? Dlaczego zaczynasz od demagogii w sprawie Serbii? Prelegent stwierdził, że szef firmy powinien bardziej poświęcić się spółce i jej biznesom, a może mniej eksponowaniu tematów politycznych. Czy możesz sprzeciwić się i prowadzić dyskusję z takim nastawieniem, czy po prostu obrzucić Daniela Cado?
Dlaczego nowolewicowa (neomarksistowska) konstrukcja „różnorodności” nie działa?
Bo jeśli pozwolimy wszystkim kulturom wyrażać swoje pragnienia, to w naturalny sposób pierwsza kultura z tendencjami agresywnymi (islam) w naturalny sposób będzie bronić swoich idei przed innymi. Ostatecznie zawsze musi zwyciężyć jedna kultura. A jeśli nie będzie to współczesny chrześcijańsko-żydowski, to będzie islamski.
Nie każdy tak jak ja ma korzenie rodzinne w kraju islamskim, więc nie każdy wie, o co chodzi w islamie, dlatego udaje im się okłamywać masy na temat pokojowego islamu. Islam jest pokojowy tylko wtedy, gdy nie jest kulturą dominującą. Robimy wszystko, co w naszej mocy, aby stało się to wkrótce, z pomocą takich elitarnych osobistości jak Cook. Ale wtedy świat, jaki znamy, zniknie, a wraz z nim lewicowe próby różnorodności, LGBT i innych konstruktów.
Pokażmy Cookowi, że my, jego klienci, mamy dość jego głupich bzdur, mamy FB, Twittera, rozpocznijmy lawinę komentarzy.
Zatem dzisiaj upadła ostatnia rzecz, która trzymała mnie w Apple jako programistę. I to było oprogramowanie Sketch.
Mogę teraz bezpiecznie przejść do Linuksa: https://designer.io
Apple jest do bani, twórz więcej niesamowitych emotikonów i dopóki nie wciśniesz ESC z powrotem na klawiaturę, nie będziesz mieć szczęścia.