Zamknij reklame

Kilka dni temu opublikował chiński blog antycenzuralny Wielki Ogień informację, że chiński rząd próbuje uzyskać adresy e-mail i hasła Apple ID, przekierowując witrynę iCloud.com. Najwyraźniej wykorzystuje do tego Wielką Zaporę sieciową Chin i promuje fałszywą stronę, która na pierwszy rzut oka wygląda podobnie do interfejsu prawdziwego portalu iCloud.

Jednak wpisując swoje dane uwierzytelniające, użytkownicy zamiast logować się do usługi, wysyłają swoje dane do chińskiego rządu, umożliwiając szpiegowanie chińskich obywateli, co Apple znacznie utrudniło, jeśli nie uniemożliwiło, dzięki nowym urządzeniom iOS i iOS 8. W końcu zabezpieczenia są tak dobre, że nawet FBI sprzeciwiło się temu i nazwało iPhone'a telefonem odpowiednim dla przestępców i pedofilów, ponieważ nie można go używać do odsłuchiwania wiadomości tekstowych z połączeń iMessage lub FaceTime.

Według serwera Wielki Ogień to odpowiedź Chin na zwiększone bezpieczeństwo urządzeń z systemem iOS. Podobne ataki na Twoją usługę Live Microsoft również zauważył. Niektóre przeglądarki, takie jak Chrome czy Firefox, ostrzegają przed phishingiem polegającym na przekierowaniu, ale popularna chińska przeglądarka Qihoo nie wyświetla żadnych ostrzeżeń. Rząd Chińskiej Republiki Ludowo-Demokratycznej zaprzeczył atakowi. Great Fire twierdzi dalej, że w odpowiedzi na zaistniałą sytuację Apple przekierował dane użytkowników, aby zabezpieczyć je przed włamaniem.

Według agencji Reuters Tim Cook udał się do Chin, aby omówić bezpieczeństwo danych użytkowników z wyższymi urzędnikami rządowymi. Podczas spotkania w Chongnanhai w Pekinie, budynku chińskiego rządu centralnego, Tim Cook i wicepremier Ma Kai wymienili poglądy na temat ochrony danych użytkowników, poruszono także kwestię zacieśnienia współpracy Cupertino z Chinami w obszarze informacji i komunikacji omówione. Apple odmówił komentarza na temat sytuacji phishingowej na iCloud.com w Chinach i spotkania Tima Cooka w Pekinie.

Źródła: MacRumors, Reuters
.