Zamknij reklame

Twórcy mieli ciekawy pomysł, tworząc aplikację Unclutter, który stara się być swego rodzaju miejscem do przechowywania plików tymczasowych w OS X, łatwo dostępnym notatnikiem i schowkiem w jednym.

W opisie aplikacji czytamy: „łatwo dostępna cyfrowa kieszeń do przechowywania notatek, łączy i plików, zapewniająca przejrzysty pulpit”. I tak działa Unclutter. Najedź myszką na górny pasek menu, a wyświetli się panel podzielony na trzy części – schowek, miejsce na pliki, notatki.

Ciekawym rozwiązaniem jest wysuwany panel, który bardzo przypomina systemowy Dashboard. Jednak funkcja Unclutter oferuje również coś podobnego, ale o tym później. Panel można wydłużyć na kilka sposobów: albo najedź kursorem na górny pasek, przytrzymując jeden z klawiszy, przesuń go w dół po najechaniu, albo ustaw czas opóźnienia, po którym panel zostanie wysunięty. Możesz też połączyć poszczególne opcje.

Sterowanie i praca z Unclutter jest już bardzo prosta. W lewej części wyświetlana jest aktualna zawartość schowka. W środku znajduje się miejsce na przechowywanie wszelkiego rodzaju plików. Wystarczy, że weźmiesz wybrany obraz, plik, folder lub link i przeciągniesz go do Unclutter (otworzy się samoczynnie po najechaniu kursorem na górny pasek „z plikiem w ręku”). Stamtąd dostęp do pliku można uzyskać w taki sam sposób, jak na przykład na pulpicie, z tą różnicą, że jest teraz starannie ukryty.

Trzecią i ostatnią częścią Unclutter są notatki. Wyglądają jak systemowe, ale nie oferują praktycznie żadnych funkcji w porównaniu z nimi. W Unclutter Notes nie ma możliwości formatowania tekstu ani tworzenia wielu notatek w jakikolwiek sposób. Krótko mówiąc, jest tylko kilka linii, z którymi będziesz musiał sobie poradzić.

Szczerze mówiąc, kiedy po raz pierwszy usłyszałam o aplikacji Unclutter, bardzo mi się spodobała, więc od razu poszłam ją przetestować. Jednak po kilku dniach stwierdzam, że nie pasuje on do mojego przepływu pracy tak bardzo, jak na to zasługuje. Z trzech funkcji, które oferuje Unclutter, korzystam mniej więcej tylko z jednej – przechowywania plików. Unclutter jest do tego bardzo przydatny, ale pozostałe dwie funkcje – schowek i notatki – wydają mi się trochę ekstra, a raczej nie są w pełni rozwinięte. Niezależnie od tego, że do takich szybkich notatek korzystam z systemu Dashboard i mam aplikację Alfred jako menedżera skrzynek pocztowych m.in.

Jednak Unclutter jest z pewnością ciekawym pomysłem i prawdopodobnie dam mu kolejną szansę, choćby ze względu na jedną funkcję. Mój pulpit jest często zapchany plikami tymczasowymi i folderami, z którymi Unclutter z łatwością sobie radzi.

[sklep z aplikacjami 577085396]

.