Zamknij reklame

Choć Apple ogłosił rekordowy pierwszy weekend sprzedaży (9 milionów sztuk), spółce nie udało się pobić rekordu w liczbie sprzedanych poszczególnych typów sprzętu. Firma analityczna Localytics udostępniła jednak dane, z których wynika, że ​​wśród użytkowników w Stanach Zjednoczonych iPhone 5s jest sprzedawany 3,4 razy więcej niż iPhone 5c.

W niecałe trzy dni iPhone 5s i iPhone 5c osiągnęły 1,36% udziału we wszystkich numerach iPhone'ów na rynku Stanów Zjednoczonych (operatorzy AT&T, Verizon Wireless, Sprint i T-Mobile). Z tych danych możemy odczytać, że 1,05% wszystkich aktywnych iPhone'ów w USA to iPhone 5s, a tylko 0,31% to iPhone 5c. Oznacza to również, że pierwsi entuzjaści wolą „high-endowy” model 5s.

Dane globalne wskazują na nieco większą dominację – na każdy sprzedany model iPhone’a 5c przypada 3,7 egzemplarza wyższego modelu, w niektórych krajach, np. w Japonii, wskaźnik ten jest nawet pięciokrotnie wyższy.

Model 5c był dostępny w przedsprzedaży na stronie internetowej Apple, a sklepy są teraz dobrze zaopatrzone. I odwrotnie, iPhone'a 5s jest raczej mało, a formularz zamówienia online pokazuje wstępną dostawę w październiku. Jeszcze gorsze są modele złote i srebrne. Nawet sam Apple nie miał ich wystarczającej ilości w swoich Apple Store już pierwszego dnia wyprzedaży.

Nie oczekuje się, aby znacząca różnica między iPhonem 5s a iPhonem 5c trwała długo. Dla początkujących właścicieli oczekuje się, że bardziej atrakcyjny będzie model z wyższej półki, natomiast w dłuższej perspektywie tańsza opcja spodoba się szerszemu gronu odbiorców.

Źródło: MacRumors.com
.