Zamknij reklame

Czy sukces iPhone'a X może negatywnie wpłynąć na inne modele iPhone'a w 2019 i 2020 roku? Pierre Ferragu, analityk w New Street Research, twierdzi, że tak. W rozmowie z CNBC powiedział, że tak wielu użytkowników zdecydowało się w tym roku przejść na iPhone'a X, że niewykluczone, że udana sprzedaż obecnego modelu spowoduje zmniejszenie popytu na przyszłe modele.

Zdaniem analityka, nawet tani iPhone z wyświetlaczem LCD o przekątnej 6,1 cala nie spotka się z tak dużą sprzedażą, jak Apple mógłby sobie wyobrazić. Ferragu przewiduje, że zysk iPhone'a w 2019 roku może być aż o 10% niższy od oczekiwań Wall Street. Jednocześnie zwraca uwagę, że niższa sprzedaż od oczekiwań Wall Street odbija się także na notowaniach spółki. Dlatego doradza klientom terminową sprzedaż akcji spółki, której wartość osiągnęła niedawno bilion.

„iPhone X odniósł duży sukces i został dobrze przyjęty przez konsumentów” relacjonuje Ferraga. „Odniósł taki sukces, że uważamy, że przewyższa popyt” zaopatrzenie. Według Ferraguo obniżona sprzedaż może utrzymać się w 2020 r. Analityk twierdzi, że Apple sprzeda w tym roku łącznie 65 milionów egzemplarzy iPhone'a X i kolejne ponad 30 milionów egzemplarzy iPhone'a 8 Plus. Oferuje porównanie z iPhonem 6 Plus, który w 2015 roku sprzedał się w liczbie 69 milionów sztuk. Nie zaprzecza, że ​​jest to nadal supercykl, ale ostrzega, że ​​popyt w przyszłości będzie spadał. Według niego winowajcą jest to, że właściciele iPhone'ów mają tendencję do pozostawania przy swoim obecnym modelu na dłużej i odkładają aktualizację.

Oczekuje się, że Apple w przyszłym miesiącu zaprezentuje trzy nowe modele. Powinny się wśród nich znaleźć 5,8-calowy następca iPhone'a X, 6,5-calowy iPhone X Plus oraz tańszy model z 6,1-calowym wyświetlaczem LCD. Pozostałe dwa modele powinny mieć wyświetlacz OLED.

Źródło: PhoneArena

.