Zamknij reklame

Ostatnio na jego temat pojawiło się wiele spekulacji zainteresowania Apple wejściem do branży motoryzacyjnej. Informacje o nadchodzącym samochodzie elektrycznym natychmiast pojawiło się w kilku wiarygodnych źródłach, a swoje wnioski dziennikarze oparli m.in. na gorliwych staraniach Apple o zatrudnienie profesjonalistów z branży motoryzacyjnej. W Cupertino wykazali szczególne zainteresowanie pracownikami firmy Tesla, który jest wciąż nieosiągalnym suwerenem technologicznym w dziedzinie samochodów elektrycznych.

Mówi się, że nad nowym tajnym projektem Apple'a, który rok temu miał zatwierdzić Tim Cook, pracują już setki pracowników. Ale jacy ludzie są wśród nich? Z przeglądu talentów, które Apple zatrudniło do projektu, możemy uzyskać pewien obraz tego, nad czym można pracować w tajnych laboratoriach Apple. Liczba nowych pracowników i ich różnorodne życiorysy sugerują, że możliwe będzie nie tylko udoskonalenie systemu CarPlay, który jest swego rodzaju iOSem zmodyfikowanym na potrzeby dashboardu.

Jeśli spojrzymy na interesującą listę wzmocnień i ekspertów Apple, na której się wzorowałeś analiza serwer 9to5Mac poniżej dowiadujemy się, że większość nowych pracowników Apple to profesjonalni inżynierowie sprzętu z doświadczeniem w branży motoryzacyjnej. Do Apple przyjechali np. od wspomnianej Tesli, od firmy Ford czy od innych dominujących firm w branży. Tak naprawdę większość osób przypisanych do zespołu kierowanego przez lidera projektu Steve'a Zadesky'ego nie ma nic wspólnego z oprogramowaniem.

  • Steve'a Zadesky'ego – O istnieniu dużego zespołu kierowanego przez byłego członka zarządu Forda i wiceprezesa tej firmy samochodowej ds. projektowania produktów Steve'a Zadesky'ego, powiadomiony The Wall Street Journal. Według niego zespół liczy już setki pracowników i pracuje nad koncepcją samochodu elektrycznego. Przybycie Johanna Jungwirtha, który na zmianę był prezesem i dyrektorem generalnym działu badań i rozwoju Mercedes-Benz, również podsyciło takie spekulacje.
  • Roberta Gougha – Jednym z najnowszych wzmocnień, które przybyło do Apple w styczniu tego roku, jest Robert Gough. Ten człowiek pochodził z Autoliv, firmy zajmującej się systemami bezpieczeństwa w motoryzacji. Jednocześnie zainteresowania firmy skupiają się na wszystkim, od pasów, przez poduszki powietrzne, po radary i systemy noktowizyjne.
  • David Nelson – Nowością jest także inny były pracownik Tesla Motors, David Nelson. Jak wynika z jego profilu na LinkedIn, inżynier pełnił funkcję kierownika zespołu odpowiedzialnego za modelowanie, przewidywanie i kontrolowanie wydajności silników i skrzyń biegów. W Tesli zajmował się także kwestiami niezawodności i gwarancji.
  • Peter Augustenbergs – Peter Augenbergs jest także członkiem zespołu Steve’a Zadesky’ego. Do firmy przyszedł także ze stanowiska inżyniera w Tesli, ale dołączył do Apple już w marcu 2008 roku. Według doniesień WSJ Zadesky otrzymał pozwolenie na zebranie maksymalnie 1000-osobowego zespołu do specjalnego projektu Apple, do którego miał wybrać ekspertów z Apple i spoza Apple. Augenbergs miał być jednym z kluczowych ekspertów przypisanych do projektu bezpośrednio z Apple.
  • Jan Irlandia – Ten człowiek jest jednocześnie nową twarzą Apple, a także pracownikiem, który od października 2013 roku pracuje dla Elona Muska i jego Tesli. Jednak jeszcze przed zaangażowaniem się w Teslę Irlandia była zaangażowana w ciekawe rzeczy. Pracował jako inżynier w Krajowym Laboratorium Energii Odnawialnej, gdzie zajmował się rozwojem technologii akumulatorów i innowacjami w zakresie magazynowania energii.
  • Mujeeb Idżaz – Mujeeb Ijaz to ciekawy dodatek z doświadczeniem w branży energetycznej. Pracował dla A123 Systems, firmy opracowującej zaawansowane nanofosforanowe akumulatory litowo-jonowe i systemy magazynowania energii. Produkty firmy obejmują akumulatory i rozwiązania w zakresie magazynowania energii do samochodów elektrycznych i hybrydowych, a także innych gałęzi przemysłu. W tej firmie Ijaz zastąpił szereg czołowych stanowisk. Ale Ijaz może pochwalić się jeszcze jedną ciekawą pozycją w swojej biografii. Przed dołączeniem do A123 Systems spędził 15 lat jako menedżer ds. inżynierii elektrycznej i paliwowej w firmie Ford.
  • Davida Pernera – Ten człowiek jest także nowym wzmocnieniem Apple i w jego przypadku jest to wzmocnienie firmy Ford. W poprzednim miejscu pracy przez cztery lata pracował jako inżynier produktu pracując nad układami elektrycznymi do samochodów hybrydowych firmy samochodowej. W przypadku samochodów hybrydowych Perner był odpowiedzialny za kalibrację, projektowanie, badania, a także prezentację i rozpoczęcie sprzedaży nowych samochodów. Podczas swojej pracy w firmie Ford Perner pomógł przyspieszyć przyjęcie nowego typu skrzyni biegów w nadchodzącym Fordzie Hybrid F-150, czego dokonał poprzez ulepszenie istniejącego modelu oszczędzającego paliwo.
  • Lauren Ciminer – We wrześniu ubiegłego roku do Apple dołączył były pracownik Tesli, który odpowiadał za wyszukiwanie i zatrudnianie nowych pracowników z całego świata. Przed dołączeniem do Apple Ciminerová odpowiadała za pozyskiwanie do Tesli najbardziej wykwalifikowanych ekspertów z szeregów inżynierów i mechaników. Teraz mógłby zrobić coś podobnego dla Apple'a i paradoksalnie to wzmocnienie może najmocniej mówić o wysiłkach Apple'a w branży motoryzacyjnej.

Pewne jest, że jeśli Apple rzeczywiście pracuje nad samochodem, to jest to projekt dopiero w początkach. Według doniesień magazynu Bloomberg ale bylibyśmy pierwszymi samochodami elektrycznymi z warsztatu Apple’a powinni byli poczekać już w 2020 roku. To nie jest stwierdzenie Bloomberga raczej śmiałe życzenie, które było ojcem pomysłu, ale nie dowiemy się tego od razu. W najbliższej przyszłości prawdopodobnie nie dowiemy się nawet, czy Apple faktycznie pracuje nad samochodem elektrycznym. Jednak doniesienia medialne z całego świata wskazują na to niektórymi ustaleniami, a powyższą listę ciekawych wzmocnień z pewnością można uznać za jedną z ciekawych wskazówek.

Ze względu na wymagający charakter rozwoju, produkcji, a także wszystkich związanych z tym przepisów i środków obowiązujących w branży motoryzacyjnej, możemy być niemal pewni, że Apple z pewnością nie byłby w stanie zbyt długo opóźniać swoich ambitnych dążeń, a na pewno nie, jak to ma w zwyczaju , aż do niemal samego rozpoczęcia sprzedaży. Jednak znaków zapytania wciąż pozostaje wiele, dlatego należy podejść do Apple’a jako do „firmy samochodowej” z odpowiednim dystansem.

Źródło: 9to5mac, Bloomberg
.