Zamknij reklame

Po upadku GT Advanced Technologies, która miała produkować szafir do wyrobów jabłkowych, Apple zobowiązał się nie opuszczać Mesa w Arizonie, gdzie znajduje się gigantyczny kompleks fabryczny. W Arizonie Apple zamierza zapewnić sobie nowe miejsca pracy i odbudować fabrykę tak, aby można było ją wykorzystać do innych celów.

„Wykazali swoje zaangażowanie wobec nas: chcą przebudować i ponownie wykorzystać budynek” – powiedział, według Bloomberga Christopher Brady, administrator miasta Mesa. Apple koncentruje się „na utrzymaniu miejsc pracy w Arizonie” i obiecał „współpracować z urzędnikami stanowymi i lokalnymi przy rozważaniu kolejnych kroków”.

Mesa, prawie półmilionowe miasto na obrzeżach Phoenix, przeżyło w ostatnich tygodniach nieprzyjemne doświadczenia, ponieważ po nagłym upadku GTAT pracę straciło ponad 700 osób. Jednocześnie Apple pierwotnie planował tę fabrykę jako swój wielki powrót produkcyjny do Stanów Zjednoczonych, ale najwyraźniej nie będzie ona jeszcze produkować szafiru.

„Apple mógł zainwestować w fabrykę dosłownie w dowolnym miejscu na świecie” – uświadamia sobie burmistrz Mesa John Giles, który planuje teraz udać się do Cupertino, aby pokazać Apple wsparcie miasta. „Istnieją powody, dla których tu przybyli i żaden z nich się nie zmienił”.

Nie jest jeszcze jasne, w jaki sposób Apple wykorzysta fabrykę, w której przed GTAT zbankrutowała inna firma zajmująca się panelami fotowoltaicznymi. Przedstawiciele obu firm – zarówno Apple, jak i GTAT – odmówili komentarza.

Jednak samo miasto Mesa i stan Arizona wykonały wiele pracy, aby przyciągnąć Apple do tego obszaru. Spełniono w 100% wymagania Apple dotyczące energii odnawialnej, zbudowano nową podstację elektryczną, a wyznaczenie terenu wokół fabryki jako strefy handlu zagranicznego znacznie obniżyło potencjalne podatki od nieruchomości.

Tutaj znajdziesz pełną historię niepowodzenia współpracy pomiędzy GTAT i Apple oraz ostatecznego rozstania obu firm tutaj.

Źródło: Bloomberg
Tematy: , ,
.