Zamknij reklame

Ekspert ds. bezpieczeństwa systemu MacOS X, Charles Miller, ujawnił, że zgodnie z jego sugestią Apple pracuje nad naprawieniem poważnej luki w zabezpieczeniach nowego iPhone'a OS 3.0. Wysyłając specjalny SMS, każdy może dowiedzieć się, gdzie znajduje się Twój telefon lub łatwo Cię podsłuchać.

Atak działa w ten sposób, że haker wysyła za pomocą wiadomości SMS na iPhone'a kod binarny, który może zawierać np. aplikację podsłuchującą. Kod jest przetwarzany natychmiastowo, a użytkownik nie może temu w żaden sposób zapobiec. Dlatego SMS-y stanowią obecnie duże ryzyko.

Chociaż obecnie Charles Miller może jedynie włamać się do systemu iPhone'a, uważa, że ​​prawdopodobnie możliwe są takie rzeczy, jak wykrywanie lokalizacji czy zdalne włączanie mikrofonu w celu podsłuchu.

Ale Charles Miller nie ujawnił publicznie tego błędu i zawarł umowę z Apple. Miller planuje wygłosić wykład na konferencji Black Hat Technical Security Conference w Los Angeles w dniach 25-30 lipca, gdzie będzie mówił na temat odkrywania luk w różnych smartfonach. A chciałby to zademonstrować m.in. na luce w zabezpieczeniach iPhone OS 3.0.

Apple musi zatem w tym terminie naprawić błąd w swoim iPhone OS 3.0 i być może z tego powodu kilka dni temu pojawiła się nowa wersja beta iPhone OS 3.1. Ale ogólnie Miller mówi o iPhonie jako o bardzo bezpiecznej platformie. Głównie dlatego, że brakuje mu obsługi Adobe Flash i Java. Zwiększa także bezpieczeństwo, instalując na iPhonie wyłącznie aplikacje podpisane cyfrowo przez firmę Apple, dzięki czemu aplikacje innych firm nie mogą działać w tle.

.