Zamknij reklame

Filantropia nie jest niczym niezwykłym w przypadku liderów odnoszących sukcesy i dużych firm – wręcz przeciwnie. Współzałożyciel Apple, Steve Jobs, nie był pod tym względem wyjątkiem. Wdowa po Steve’ie Jobsie, Laurene Powell Jobs, w jednym ze swoich ostatnichwywiady dla „New York Timesa”. postanowiła opowiedzieć o działalności filantropijnej zmarłego męża i filozofii, która za nią stoi. Laurene Powell Jobs nie należy do osób, które celowo i aktywnie zabiegają o uwagę mediów i bardzo rzadko udziela wywiadów. Jeszcze rzadsze są momenty, w których Laurene Powell Jobs opowiada o czasach, gdy Jobs żył i jak wyglądało ich małżeństwo.

"Majątek odziedziczyłam po mężu, któremu nie zależało na gromadzeniu majątkustwierdziła, dodając, że poświęciła swoje życie „robieniu tego, co potrafi najlepiej” dla dobra jednostek i społeczności. Przez wspomnianą działalność miała na myśli swoją działalność na polu dziennikarstwa. Wdowa po Steve’ie Jobsie nie ukrywa swojej niezbyt entuzjastycznej opinii o obecnym systemie. Jej zdaniem współczesna demokracja jest w wielkim niebezpieczeństwie bez wartościowego dziennikarza. W ramach swoich wysiłków na rzecz wspierania wysokiej jakości dziennikarstwa Lauren Powell Jobs między innymi w tak znaczący sposób wsparła finansowo Fundację Emerson Collective Foundation.

W wywiadzie dla „The New York Times” Laurene Powell Jobs wypowiadała się wyjątkowo na wiele tematów, a dyskusja wywiązała się także np. na temat filozofii, jaką wyznaje dziś Apple. Steve Jobs nie ukrywał swoich poglądów politycznych i społecznych, a Laurene Powell Jobs i obecny dyrektor generalny Apple, Tim Cook, mają z nim pod tym względem wiele wspólnego. Cook lubi mówić, że powinniśmy pozostawić świat w lepszym stanie, niż go zostawiliśmy, a wdowa po Steve'ie Jobsie podziela podobną filozofię. Steve Jobs poznał swoją żonę, gdy jeszcze pracował w swojej firmie NeXT, a ich małżeństwo trwało dwadzieścia dwa lata, aż do śmierci Jobsa. Dziś wdowa po Jobsie opowiada o tym, jak bogata i piękna więź łączyła ją z mężem i że miał on na nią ogromny wpływ. Oboje mogli ze sobą rozmawiać po kilka godzin dziennie. Laurene często mówi o tym, jak duży wpływ na to, kim jest dzisiaj, jest Jobs za jego życia.

W wywiadzie przypomniała także, jak często ludzie cytują zdanie Jobsa o „rezonowaniu wszechświata”. „Chciał przez to powiedzieć, że jesteśmy w stanie – każdy z nas – wpływać na okoliczności” – dodał. – określiła w wywiadzie. „Myślę o tym, jak o przyjrzeniu się strukturom i systemom rządzącym naszym społeczeństwem i zmianie tych struktur” – stwierdziła. Według niej odpowiednio zaprojektowane konstrukcje nie powinny utrudniać ludziom prowadzenia produktywnego i satysfakcjonującego życia. „Zajęło mi trochę czasu, zanim zrozumiałem, że to naprawdę możliwe. Ale to jest sednem wszystkiego, co robimy w Emerson Collective. Wszyscy wierzymy, że jest to rzeczywiście możliwe.” – podsumowała.

.