Na początku miesiąca deweloperzy z Bohemian Coding ogłosili, że wydadzą trzecią wersję swojego Edytor wektorów szkiców dla komputerów Mac w kwietniu. I tak jak obiecywali, tak się stało. Od wczoraj coraz popularniejsze narzędzie dla projektantów jest dostępne w Mac App Store w początkowej cenie 44,99 euro, która w ciągu tygodnia wzrośnie o sześćdziesiąt procent. Sketch 3 to duży krok naprzód w porównaniu do poprzedniej, drugiej wersji i wnosi kilka nowych, niezbędnych funkcji i odpowiednich usprawnień.
Zmiany są już widoczne w samym interfejsie użytkownika. Ma częściowo nowy wygląd, nowe ikony, wyrównanie zostało przeniesione nad obszar inspektora, wyszukiwanie jest zawsze widoczne, a także dodano przyciski odwracania. Sam inspektor jest teraz tylko jednopoziomowy, zatem wybór koloru odbywa się poprzez menu kontekstowe. Sketch od razu wyświetli także podstawowe kolory, niestety nadal nie ma możliwości posiadania niestandardowej palety tylko dla jednego projektu. Ogólnie dużo się w inspektorze poruszyło, układ jest bardziej logiczny.
Być może najbardziej podstawową innowacją są Symbole, które użytkownicy produktów Adobe mogą znać jako Obiekty Inteligentne. Możesz oznaczyć dowolną warstwę lub grupę warstw jako inteligentny obiekt, a następnie łatwo wstawić go w innym miejscu projektu. Kiedy dokonasz zmian w jednym symbolu, ma to wpływ na wszystkie pozostałe. Ponadto symbole mają tę samą lokalizację co style warstw i tekstu, które do tej pory były stosunkowo ukryte, dlatego ujednolicenie jest wysoce pożądane.
Bardzo przyjemną nowością jest także możliwość edycji warstw bitmapowych. Do tej pory nie można było nic zrobić z mapami bitowymi poza powiększeniem lub zastosowaniem maski, co nie jest idealnym rozwiązaniem, jeśli chcesz wykorzystać tylko część dużego obrazu. Szkic może teraz wyciąć obraz lub pokolorować wybrane jego części. Możliwe jest nawet wybranie określonej części za pomocą magicznej różdżki i przekształcenie jej na wektory, ale jest to bardziej funkcja eksperymentalna, której nie będziesz używać zbyt często ze względu na jej niedokładność.
Istotnym zmianom uległo również narzędzie eksportu, które nie reprezentuje już osobnego trybu, ale każda rzutnia zachowuje się jak warstwa. Dzięki nowemu sposobowi eksportu bardzo łatwo jest wyciąć pojedyncze elementy, np. ikony, lub wyeksportować cały obszar roboczy jednym kliknięciem. Poszczególne warstwy można nawet przeciągnąć poza aplikację na pulpit, co spowoduje ich automatyczny eksport.
W całej aplikacji znajdziesz także szereg innych ulepszeń. Należą do nich tryb prezentacji, w którym znikają wszystkie kontrolki i możesz pokazywać swoje dzieła innym bez rozpraszającego środowiska aplikacji, dodana obsługa list punktowanych, nieograniczone wykorzystanie wypełnień, nie musisz rozpoczynać każdej nowej pracy na czystej kartce, ale możesz wybierać spośród kilku wzorów, poprawiono eksport do SVG i PDF oraz szereg innych rzeczy, które omówimy później w osobnej recenzji.
Jeśli jesteś grafikiem, który pracuje głównie nad interfejsami użytkownika dla aplikacji internetowych lub mobilnych lub projektuje logo i ikony, Sketch 3 może być dobrym zamiennikiem Photoshopa/Illustratora w tym zadaniu. Dla wszystkich innych Sketch 3 to bardzo przyjazny i intuicyjny edytor graficzny za stosunkowo przyzwoitą cenę 50 dolarów (ale tylko przez ograniczony czas).
[vimeo id=91901784 szerokość=”620″ wysokość=”360″]
[adres aplikacji=”https://itunes.apple.com/us/app/sketch-3/id852320343?mt=12″]
Ten krok ze strony Bohemian Coding jest dość denerwujący. Kupiłem Sketch na początku tego roku i teraz muszę za niego ponownie zapłacić. Oferuje bezpłatne przejście tylko w przypadku zakupu produktu po 1.3.2014 marca XNUMX r. (tj. mniej więcej miesiąc temu). Uważam to działanie za nieetyczne. Wystarczyłoby ogłosić przynajmniej z pewnym wyprzedzeniem, że nadejdzie nowa, sprzedawana osobno wersja. Można by wtedy rozważyć, czy warto czekać. Rozumiem jednak, że odrobina przyzwoitości negatywnie wpłynie na sprzedaż.
Podoba mi się w tym polityka aktualizacji CodeKit z wersji 2 do wersji 3, gdzie cena aktualizacji jest ustalana na podstawie wieku zakupu poprzedniej wersji.
To brzmi interesująco. Być może będzie to inspiracją dla innych programistów. Jedyną przeszkodą tutaj będzie prawdopodobnie regulamin App Store.
Żeby ktoś nie zinterpretował mojego poprzedniego posta błędnie, dodam jeszcze coś takiego: Rozumiem, że panowie z Bohemia Coding pomiędzy wersją 2 a 3 wykonali sporo pracy i logicznie rzecz biorąc chcą za swoją pracę zapłacić. Po prostu nie podoba mi się to podejście.
ale w pełni świadomie zapłaciłeś za funkcje wersji 2, z których oczywiście byłeś zadowolony. jeśli chcesz czegoś innego, musisz znowu. BMW nie da Ci też nowego samochodu, jeśli kupiłeś stary model dwa miesiące przed nowym tylko dlatego, że kupiłeś go niedawno. nowy produkt, nowa cena. Nie przeszkadza mi to, ktoś lubi płacić za jakość wykonanej pracy. jeśli czujesz się komfortowo z wersją 2, nikt nie zmusza Cię do aktualizacji
Tak, Twoja argumentacja ma swoją logikę i masz też rację, że nikt mnie nie zmusza do aktualizacji. Jak mówiłem, rozumiem i szanuję, że chcą płacić, ale mogli mi powiedzieć, że nadchodzi nowa wersja, która będzie sprzedawana osobno.
To, że aktualizacja aplikacji zamiast jej wymiany na nową jest powszechną praktyką w App Store, ludzie są do tego przyzwyczajeni i w jakiś sposób tego oczekują. Tym samym nawet jeśli ktoś kupi wersję 2, to poczeka, aż w sklepie z aplikacjami pojawi się znajomy przycisk „aktualizacja” i będzie miał także wersję 3. Jako precedens możemy wziąć popularnego Pixelmatora, który stale wypuszcza nowe wersje i funkcje . W ciągu swojego istnienia oprogramowanie to rozwinęło się tak bardzo, że z pewnością byłoby możliwe wypuszczenie go kilka razy.
Dodam, że w odróżnieniu od AppStore, na stronie producenta dostępna jest także wersja próbna.
Napisałem więc do nich wczoraj, że denerwuje mnie to, że popularność tego oprogramowania wzrosła na nas, którzy używamy aplikacji od kilku miesięcy i opierają się na naszych referencjach. A dzięki tym wczesnym użytkownikom można było w ogóle stworzyć Sketch 3, który nie oferuje żadnych obniżonych cen. Dostałem dziś taką odpowiedź:
Cześć Martin,
Cóż, naprawdę chcielibyśmy mieć możliwość zapewnienia cen aktualizacji dla wszystkich naszych klientów, ale Mac App Store po prostu nam na to nie pozwala, albo rozdajemy to za darmo, albo pobieramy pełną cenę, oni są tak rygorystyczne.
Staramy się temu zaradzić, oferując limitowaną ofertę klientom, którzy dokonali zakupu w ciągu ostatnich 45 dni. Dlaczego?
W ciągu tych 45 dni ukończyliśmy już Sketch 3 i czekaliśmy na recenzję ze strony Apple. Ci użytkownicy nie kupiliby Sketch 2, gdyby Sketch 3 był dostępny.
Sam Apple nie do końca „pozwala” aplikacjom sprzedawanym w Mac App Store na robienie tego poza ich „sferą”, a my nadal robimy to wbrew ich woli, a to nie tylko szkodzi naszym szansom na bycie przez nie polecanymi, co może będzie dla nas sporym ciosem finansowym, a także zmniejsza nasze szanse na szerokie przyjęcie.
Aby to zrobić, wdrożyliśmy system seriali w Sketch 3 i w zamian za ich potwierdzenie ręcznie sprawdzamy każdy z nich, tworzymy numer seryjny i wysyłamy e-mailem do tej osoby… wyobraź sobie, że wykonujesz to zniechęcające zadanie dla ponad 4000 klientów, a teraz wyobraź sobie, że robisz to takie same dla każdego klienta z ostatnich dwóch lat.
Ponadto Sketch 2 był początkowo dostępny za 39 dolarów i działał przez dwa lata. W tym okresie zaoferowaliśmy 16 aktualizacji, z czego 8 było głównych, a dziennik zmian funkcji (nie tylko błędów) zawierał ponad 100 wpisów, wszystkie oparte na opinii klientów, te 16 aktualizacji było całkowicie bezpłatnych.
Oprócz tych dwóch lat Sketch 1 działał również przez dwa lata, a aktualizacja z Sketch 1 do 2 była już bezpłatna dla wszystkich klientów.
Przepraszamy, ale to było najlepsze, co mogliśmy zrobić.
Z poważaniem,