Zamknij reklame

Wiele oczu przeoczyło ten fakt, ale w zeszłym tygodniu Apple zaprezentował bardzo ważny produkt dla dużego iPada Pro. Na pierwszy rzut oka nowy kabel USB-C/Lightning nie wyróżnia się niczym szczególnym, jednak gdy zastosujemy go z adapterem USB-C o mocy 29 W, ładowanie będzie znacznie szybsze.

To właśnie w dużym iPadzie Pro, wprowadzonym jesienią ubiegłego roku, wbudowana jest możliwość szybkiego ładowania. Jednak w klasycznym pakiecie znajdziemy niewystarczające wyposażenie dla niemal 13-calowego tabletu. Standardowy zasilacz 12W może i będzie dobry do szybszego ładowania iPhone'ów, ale w przypadku gigantycznego iPada nie wystarczy.

Przecież wielu użytkowników narzeka na bardzo wolne ładowanie podczas korzystania z iPada Pro. Wśród nich jest Federico Viticci z MacStories, w którym duży iPad jest jedynym i głównym komputerem. Wprowadzony po raz pierwszy dla 12-calowego MacBooka, wspomniany wyżej, mocniejszy adapter i kabel został zatem zakupiony natychmiast po ostatnim przemówieniu i przeprowadził serię szczegółowych testów, aby sprawdzić, jak dobrze działa szybsze ładowanie.

Od razu poczuł zauważalnie szybszy wzrost procentów w prawym górnym rogu, chciał jednak uzyskać dokładniejsze dane, co pokazała specjalna aplikacja, której ze względu na ograniczenia nie można znaleźć w App Store. I wyniki były jasne.

Od zera do 80 procent duży iPad Pro z zasilaczem 12 W ładuje się w 3,5 godziny. Ale jeśli podłączysz go przez USB-C do zasilacza o mocy 29 W, ten sam cel osiągniesz w 1 godzinę i 33 minuty.

Federico przetestował go w kilku trybach (patrz tabela) i mocniejszy adapter, który jest dostarczany z dodatkowym kablem, był zawsze co najmniej o połowę szybszy. Poza tym w odróżnieniu od słabszej ładowarki, mocny iPad Pro był w stanie ładować (a właściwie dodawać procenty) podczas użytkowania, a nie tylko w stanie bezczynności.

Różnice są zatem dość zasadnicze i inwestycja rzędu 2 koron (za Zasilacz USB-C o mocy 29 W a metrowy kabel) lub 2 koron, jeśli chcesz więcej kabel o metr dłuższy, ma to tutaj naprawdę sens, jeśli używasz iPada Pro naprawdę aktywnie i nie możesz polegać tylko na nocnym ładowaniu.

Biorąc pod uwagę, jakie zmiany niesie ze sobą zastosowanie mocniejszego adaptera, możemy mieć tylko nadzieję, że Apple zacznie dołączać to akcesorium do standardu. Na koniec zwracamy uwagę, że tak naprawdę szybsze ładowanie ma tak naprawdę tylko większy iPad Pro. Nowo wprowadzonej mniejszej wersji jeszcze nie ma.

Pełna analiza prędkości ładowania przeprowadzona przez Federico Viticci, który opisuje także, dlaczego zmierzył ładowanie od 0 do 80 procent, jakiej aplikacji użył lub w jaki sposób wykryto mocniejszy adapter, można znaleźć na MacStories.

.