Jak to było zaplanowanystudio VideoLAN wypuściło nową wersję swojego odtwarzacza VLC. Wersja 2.0 przeszła radykalną zmianę, została niemal całkowicie przepisana, a także niesie ze sobą zmianę w interfejsie użytkownika...
VLC 2.0 „Twoflower” pojawia się po pobraniu wersji 1.1.x przez 485 milionów użytkowników. To znacząca aktualizacja, która zapewnia obsługę procesorów wielordzeniowych, szybsze dekodowanie i obsługę większej liczby formatów, w tym wideo HD i 10-bitowych kodeków. Wersja 2.0 zawiera nowy łańcuch renderowania wideo z napisami o lepszej jakości i nowymi filtrami poprawiającymi jakość odtwarzanych filmów. Aplikacja obsługuje wiele nowych urządzeń i eksperymentalnie obsługuje także płyty Blu-ray.
Interfejsy Mac i Web zostały całkowicie przeprojektowane, a ulepszenia innych elementów interfejsu użytkownika sprawiają, że popularny odtwarzacz wideo jest łatwiejszy w obsłudze niż kiedykolwiek. Najnowsza aktualizacja naprawia także setki błędów.
Więcej informacji na temat nowego VLC 2.0 można znaleźć tutaj, gdzie można również pobrać aplikacje.
Gwoli ostrzeżenia, po aktualizacji przestała działać regulacja głośności za pomocą pilota. Ustawienia wyświetlania również zniknęły, więc nie można przełączyć się na minimalistyczny wygląd za pomocą samego przycisku pauzy w odtwarzaniu, ale nadal masz ogromne okno z czymś w rodzaju listy bibliotek radia i badziewia.
Wersja VLC 2.0 jest dla mnie aplikacją bezużyteczną. Przechwalanie się naprawieniem setek błędów jest trochę samogratulacją, gdy nawet panel nawigacyjny nie działa mi poprawnie. Po instalacji od razu wróciłem do najnowszej wersji pierwszej serii, z którą nie mam żadnych problemów.
Ma ktoś link do przedostatniej wersji? Na oficjalnej stronie nie mogłem tego znaleźć. Nowa wersja mi się nie podoba i jest wadliwa.
Więc VLC ostatnio nie wygrywa i dlatego przerzuciłem się na MPlayerX. Pasuje mi do wszystkiego, jest szybszy i odtwarza wszystko. Najnowsza wersja VLC jest des bes!
Małe przypomnienie – znalazłem tam kilka błędów! Ta nowa wersja 2.0 jest okropna!
Schmauz – Nie ma problemu, wszystkie poprzednie wersje są tutaj: http://sourceforge.net/projects/vlc/files/
mykl: Dzięki :)
Smoula: pilot działa, jest po prostu niewidoczny i ma niezrozumiałe opóźnienie.
W przeciwnym razie też wracam do poprzedniej wersji, głównie ze względu na brak możliwości wyświetlenia obrazu w trybie pełnoekranowym na zewnętrznym (innym niż główny) monitorze, ale to wina Apple, mam nadzieję, że to naprawią jak najszybciej.
VLC nigdy nie był jednym z moich ulubionych programów i nie jest tak samo na komputerze Mac. Wolałem zainwestować kilka dolarów w odtwarzacz Movist po tym, jak stwierdziłem, że VLC jest tak samo bezużyteczny i brudny, jak w systemie Windows.
Movist odtwarza absolutnie wszystko, jest prosty, potrafi zrobić napisy, playlistę i wiele więcej, a cena jest do zaakceptowania.
Masz rację. To spadochron, nawet wersja 2.01. Poprzednia wersja była bałaganiarska, to prawda, ale odtwarzała wszystko i nigdy się nie zawieszała.