JustWatch to usługa, która może pośredniczyć w odtwarzaniu wszystkich tytułów ze wszystkich serwisów streamingowych w ramach jednej aplikacji. Ale jednocześnie rejestruje również szczegółowe statystyki dotyczące tego, z jakich usług przesyłania strumieniowego korzystają użytkownicy i co faktycznie oglądają. Następnie przetwarza wszystkie te dane w przejrzyste wykresy zawierające cenne i interesujące informacje. Z tych, które dotyczą Czech i drugiego kwartału tego roku jasno wynika, że trzy największe usługi zajmują 84% krajowego rynku. Są to Netflix, HBO GO i Prime Video.
Jednak tam, gdzie rosły inne, Netflix spadał. Stracił 50% z 3% udziału w rynku, ale mimo to nadal jest jednoznacznym liderem, bo HBO GO ma za sobą 26% mniej. Jednak trzeci Prime Video podskoczył o 1% w porównaniu do I kwartału, który Netflix stracił, a HBO GO w miarę niezawodnie nadrabia zaległości. Na pewno ciekawa sytuacja jest na czwartym i piątym miejscu, o które walczą O3 TV i Apple TV+, tym razem wygrywając dla amerykańskiej firmy. Ten ostatni utrzymał udział na poziomie 2%, natomiast O6 spadł o pewien procent, patrz galeria z przejrzystymi wykresami poniżej. Ale inne usługi również rosną, o 2% w kwartale.
Wraz z nadejściem lata spadła też oczywiście oglądalność, czego nie można powiedzieć o poprzednich kwartałach, kiedy ludzie zostali w domach i oglądali filmy i seriale w serwisach streamingowych „na sto szóstkę” ze względu na pandemię koronowirusa. Praktycznie jedynym, który stale rośnie (wzrost o 6% od początku) jest Amazon Prime Video. W przypadku Apple TV+ krzywa jest mniej więcej liniowa, ale może się to zmienić wraz z planowanymi hitami, takimi jak nowa seria popularnych seriali Ted Lasso i The Morning Show. Poszczególne wykresy można zobaczyć w galerii poniżej.
Głównym problemem HBO jest to, że jest to jednocześnie kanał kablowy. HBO GO to raczej właśnie taki dodatek, który już pokazuje zniszczenia czasu. Zobaczymy, jak to będzie wyglądać wraz z pojawieniem się HBO MAX.