Zamknij reklame

Spekulowano na ten temat już latem, a teraz to prawda. Netflix wprowadził nową platformę Netflix Games, która pod szyldem firmy wprowadza możliwość grania w gry mobilne. Ale są złe wieści dla właścicieli iPhone'ów. W porównaniu z platformą Android będą musieli trochę poczekać. 

Aby grać, wystarczy subskrypcja Netflix — nie ma żadnych reklam, żadnych dodatkowych opłat ani zakupów w aplikacji. Oznacza to, że będziesz mógł grać w ramach swojego abonamentu, który waha się od 199 CZK do 319 CZK, w zależności od jakości wybranego strumienia (więcej w cenniku Netflix).

Gry mobilne, których jest obecnie 5 i których liczba oczywiście rośnie, są obecnie dostępne na urządzeniach z systemem Android po zalogowaniu się do swojego profilu w serwisie Netflix. Tutaj zobaczysz dedykowaną linię i kartę dedykowaną grom. Tytuł możecie łatwo pobrać stąd. To tak jak z własnym App Store, czyli Google Play. W większość gier należy grać także offline. Powinno być też różnorodne gatunki, aby tak naprawdę każdy gracz mógł znaleźć coś dla siebie. 

Aktualna lista gier: 

  • Dziwniejsze rzeczy: 1984 
  • Stranger Things 3: Gra 
  • Strzelanie do obręczy 
  • Wybuch kart 
  • Pochylić się 

Język gry jest automatycznie ustawiany zgodnie z językiem urządzenia, jeśli oczywiście jest on dostępny. Wartość domyślna to angielski. Możesz grać na wielu urządzeniach, na których jesteś zalogowany na swoje konto. Jeśli osiągniesz limit urządzeń, platforma poinformuje Cię o tym, a w razie potrzeby będziesz mógł wylogować się z nieużywanych urządzeń lub zdalnie je dezaktywować, aby zwolnić miejsce na nowe.

Problemy z App Store 

Można się spodziewać, że na iOS wszystko będzie działać podobnie, jeśli platforma kiedyś tam zajrzy. Sama firma wspomniała w poście na Twitterze, że wsparcie dla platformy Apple jest w drodze, ale nie podała konkretnej daty. Trzeba też wziąć pod uwagę, że gry nie są dostępne nawet na profilach dziecięcych lub wymagają PIN-u administratora.

Netflix Games przypomina w zasadzie Apple Arcade, gdzie aplikacja serwisowa sama w sobie pełni rolę kanału dystrybucji. Gry są pobierane na urządzenie i tym samym pojawiają się na pulpicie. I to może być haczyk, dlaczego platforma iOS nie jest jeszcze dostępna. Apple jeszcze na to nie pozwala, choć spotyka się z niemałą presją i idzie na wiele ustępstw. Na pewno zajmie mu to trochę czasu. 

.