Zamknij reklame

Wraz z systemami operacyjnymi macOS Catalina i iOS 13 Apple wprowadziło także praktycznie nową aplikację o nazwie „Find My”. Pozwala to nie tylko na odnalezienie zagubionego urządzenia Apple, do czego przywykliśmy za pomocą narzędzia „Znajdź iPhone'a”, ale może także zlokalizować urządzenie za pomocą Bluetooth. Późną wiosną tego roku pojawiły się doniesienia, że ​​Apple przygotowuje zupełnie nowy moduł do śledzenia lokalizacji, który oczywiście będzie oferował także integrację z „Find My”. Mogłaby zostać zaprezentowana na tegorocznej wrześniowej Keynote wraz z innymi nowościami.

Jeśli znasz popularne urządzenie Tile, możesz uzyskać dość dokładne pojęcie o tym, jak będzie działać i wyglądać znacznik lokalizacji Apple. Najprawdopodobniej będzie to niewielki przedmiot, wyposażony w łączność Bluetooth, dzięki któremu możliwe będzie odnalezienie kluczy, portfela czy innej rzeczy, do której zostanie doczepiony wisiorek poprzez aplikację w urządzeniu Apple. Podobnie jak inne zawieszki tego typu, ta od Apple powinna posiadać możliwość odtwarzania dźwięku, aby ułatwić jej odnalezienie. Możliwe będzie także śledzenie lokalizacji wisiorka na mapie.

W czerwcu tego roku w iOS 13 pojawiły się odniesienia do produktu o nazwie „Tag1.1”. Niektóre z tych linków nawet sugerują, jak powinien wyglądać nadchodzący wisiorek. W niepublicznej wersji systemu operacyjnego iOS 13 odkryto obrazy przedstawiające okrągłe urządzenie z logo Apple pośrodku. Nie jest jeszcze jasne, w jakim stopniu finalne urządzenie będzie przypominało te obrazy, ale nie powinno się zbytnio różnić. Dzięki okrągłemu kształtowi zawieszka będzie również różnić się od konkurencyjnej kwadratowej płytki. Najnowsze doniesienia mówią, że wisiorek powinien być wyposażony w wymienną baterię – najprawdopodobniej będzie to płaska, okrągła bateria, stosowana np. w niektórych zegarkach. Wisiorek powinien być w stanie powiadomić użytkownika na czas o niskim poziomie naładowania baterii.

Jedną z największych zalet breloka lokalizacyjnego od Apple z pewnością będzie jego integracja z iOS, a co za tym idzie z całym ekosystemem Apple. Podobnie jak w przypadku iPhone'a, iPada, Apple Watch i innych urządzeń, wisiorek powinien umożliwiać zarządzanie za pomocą aplikacji Znajdź mój, w sekcji „Elementy” obok elementów „Urządzenia” i „Osoby” na środku dołu pasek aplikacji. Wisiorek zostanie następnie sparowany z iCloud właściciela w podobny sposób jak AirPods. W momencie, gdy urządzenie zbytnio oddali się od iPhone'a, użytkownik otrzyma powiadomienie. Użytkownicy powinni mieć również możliwość utworzenia listy lokalizacji, które urządzenie może zignorować i gdzie może zostawić portfel lub breloczek bez powiadomienia.

Powinna również istnieć możliwość aktywacji trybu utraty dla wisiorka. Urządzenie będzie zawierało dane kontaktowe właściciela, z którymi potencjalny znalazca będzie mógł się zapoznać, co ułatwi zwrot kluczy czy portfela z przedmiotem. Właściciel zostanie automatycznie poinformowany o znalezisku, ale nie jest jasne, czy informacje będą widoczne także na urządzeniach innych niż Apple.

Podobno wisiorek będzie można przyczepić do przedmiotów za pomocą oczka lub karabińczyka, jego cena nie powinna przekraczać 30 dolarów (około 700 koron w przeliczeniu).

Niepubliczna wersja iOS 13 ujawniła jednak jeszcze jedną ciekawą rzecz związaną z wisiorkiem, a mianowicie możliwość poszukiwania zagubionych przedmiotów za pomocą rzeczywistości rozszerzonej. W kompilacji systemu operacyjnego pojawiła się ikona czerwonego balonika 3D. Po przejściu do trybu rzeczywistości rozszerzonej, ta na wyświetlaczu iPhone'a oznaczy miejsce, w którym znajduje się obiekt, dzięki czemu użytkownik będzie mógł łatwiej go odnaleźć. W systemie pojawiła się także pomarańczowa ikona balonu 2D.

Tag Apple na FB

Źródła: 9to5Mac, Mac Rumours

.