Zamknij reklame

Wraz z pojawieniem się usług gier w chmurze zasada, że ​​nie możemy obejść się bez wydajnego komputera lub konsoli do gier, już dawno przestała obowiązywać. Dziś wystarczy nam łącze internetowe i wspomniana usługa. Takich usług jest jednak więcej i od każdego gracza zależy, z której zdecyduje się skorzystać. Na szczęście pod tym względem cieszy fakt, że wiele z nich oferuje jakąś formę wersji próbnej, która jest oczywiście prawie bezpłatna.

Do najpopularniejszych platform należą na przykład Nvidia GeForce NOW (GFN) i Google Stadia. O ile w GFN można grać przez godzinę za darmo i korzystać do zabawy z naszych istniejących bibliotek gier (Steam, Uplay), o tyle z przedstawicielem Google możemy wypróbować jeden miesiąc całkowicie za darmo, ale każdy tytuł musimy kupić osobno - lub dostajemy je w ramach abonamentu co miesiąc za darmo. Ale kiedy anulujemy subskrypcję, stracimy wszystkie te tytuły. Nieco inne podejście przyjmuje także Microsoft ze swoją usługą Xbox Cloud Gaming, który całkiem solidnie zaczyna deptać po piętach innym.

Co to jest granie w chmurze Xbox?

Jak wspomnieliśmy powyżej, Xbox Cloud Gaming (xCloud) należy do usług gier w chmurze. Dzięki tej platformie możemy od razu zanurzyć się w grach bez konieczności posiadania niezbędnego sprzętu – potrzebujemy jedynie stabilnego połączenia internetowego. Podczas gdy renderowanie poszczególnych gier odbywa się na serwerze, otrzymamy gotowy obraz i odsyłamy instrukcję gry. Wszystko dzieje się tak szybko, że praktycznie nie mamy szansy zauważyć jakiejkolwiek reakcji. Jest tu jednak zasadnicza różnica w porównaniu z wyżej wymienionymi usługami, takimi jak GeForce NOW i Google Stadia. Aby grać w ramach platformy xCloud nie obejdziemy się bez kontrolera – wszystkie gry działają jak na konsoli Xbox. Chociaż wszystkie oficjalnie obsługiwane modele są wymienione na oficjalnej stronie internetowej, możemy spokojnie zadowolić się ich alternatywami. Generalnie jednak całkiem logicznie zaleca się jego użycie oficjalny kontroler Xbox. Użyliśmy sterownika do celów testowych iPegę 4008, która przeznaczona jest przede wszystkim na komputery PC i PlayStation. Ale dzięki certyfikatowi MFi (Made for iPhone) działał bezbłędnie także na komputerach Mac i iPhone.

Oczywiście cena jest również bardzo ważna w tym względzie. Pierwszy miesiąc możemy wypróbować za 25,90 CZK, natomiast każdy kolejny miesiąc kosztuje nas 339 CZK. W porównaniu do konkurencji jest to kwota relatywnie wyższa, ale i to ma swoje uzasadnienie. Weźmy jako przykład wspomnianą wcześniej Stadię. Choć oferuje także tryb free-to-play (tylko w przypadku niektórych gier), tak czy inaczej, dla maksymalnej przyjemności trzeba zapłacić za wersję Pro, która kosztuje 259 CZK miesięcznie. Ale jak już wspomnieliśmy, w takim przypadku dostaniemy tylko kilka gier, natomiast za te, które naprawdę nas interesują, będziemy musieli zapłacić. I na pewno nie będą to małe kwoty. Z kolei w przypadku Microsoftu płacimy nie tylko za samą platformę, ale za cały abonament Xbox Game Pass Ultimate. Oprócz możliwości grania w chmurze, odblokowuje to bibliotekę zawierającą ponad sto wysokiej jakości gier i członkostwo w EA Play.

Forza Horizon 5 Xbox gry w chmurze

Gry w chmurze Xbox na produktach Apple

Byłem niezwykle ciekawy przetestowania platformy Xbox Cloud Gaming. Wypróbowałem to na szybko jakiś czas temu, kiedy w jakiś sposób poczułem, że to wszystko może być tego warte. Niezależnie od tego, czy chcemy grać na naszym Macu, czy na iPhonie, procedura jest zawsze praktycznie taka sama – wystarczy podłączyć kontroler przez Bluetooth, wybrać grę, a następnie po prostu ją uruchomić. Od razu w grze nastąpiła miła niespodzianka. Wszystko działa płynnie i bez najmniejszego błędu, niezależnie od tego, czy byłem podłączony (na Macu) kablem, czy przez Wi-Fi (5 GHz). Oczywiście tak samo było w przypadku iPhone'a.

GTA: San Andreas na iPhone'a za pośrednictwem Xbox Cloud Gaming

Osobiście to, co zrobiło na mnie największe wrażenie w serwisie, to biblioteka dostępnych gier, w której znajduje się szereg moich ulubionych tytułów. Dosłownie zacząłem grać w gry takie jak Middle-Earth: Shadow of War, Batman: Arkham Knight, GTA:San Andreas, Microsoft Flight Simulator, Forza Horizon 5 czy Dishonored (część 1 i 2). Dzięki temu nic mi nie przeszkadzało i mogłem cieszyć się niezakłóconą rozgrywką.

Co najbardziej podoba mi się w obsłudze

Jestem fanem GeForce NOW od długiego czasu, także aktywnym subskrybentem od kilku miesięcy. Niestety od pierwszego uruchomienia z biblioteki zniknęło kilka dobrych gier, za czym dzisiaj tęsknię. Przykładowo kilka lat temu udało mi się zagrać w niektóre ze wspomnianych tutaj tytułów, jak np. Shadow of War czy Dishonored. Ale co się nie stało? Dziś te tytuły należą do Microsoftu, nic więc dziwnego, że przeniosły się na własną platformę. W końcu był to główny powód, dla którego zainteresowałem się Xbox Cloud Gaming.

Shadow of War w grach w chmurze Xbox
Dzięki kontrolerowi gier możemy od razu zacząć grać w ponad sto gier za pośrednictwem Xbox Cloud Gaming

Ale muszę szczerze przyznać, że bardzo obawiałem się grania w takie gry na gamepadzie. Kontrolera przez całe życie używałem jedynie do gier takich jak FIFA, Forza Horizon czy DiRT i oczywiście nie widziałem zastosowania dla pozostałych części. W finale okazało się, że strasznie się myliłem – rozgrywka jest zupełnie normalna i wszystko jest tylko kwestią przyzwyczajenia. Tak czy inaczej, to, co najbardziej podoba mi się w całej platformie, to jej prostota. Wystarczy wybrać grę i od razu zacząć grać, w której możemy zbierać osiągnięcia także na nasze konto Xbox. Jeśli więc kiedykolwiek przerzucimy się na klasyczną konsolę Xbox, nie będziemy zaczynać od zera.

Platforma rozwiązuje zatem bezpośrednio odwieczny problem komputerów Apple, które są po prostu skrótem od gamingu. Jeśli jednak część z nich ma już wystarczającą wydajność do grania, to i tak nie mają szczęścia, ponieważ programiści mniej więcej ignorują platformę Apple, przez co nie mamy zbyt wielu gier do wyboru.

Na iPhonie nawet bez gamepada

Za ogromny plus uważam także możliwość grania na iPhone'ach/iPadach. Ze względu na ekran dotykowy na pierwszy rzut oka nie możemy obejść się bez klasycznego kontrolera do gier. Microsoft idzie jednak o krok dalej i oferuje kilka tytułów oferujących zmodyfikowaną obsługę dotykową. Prawdopodobnie najbardziej znaną grą, która znalazła się na tej liście, jest Fortnite.

Testowanego gamepada iPega 4008 kupisz tutaj

.