W kolejnych wierszach będziemy na cienkim lodzie spekulacji. Oczekuje się, że Apple wypuści w tym roku, a raczej w przyszłym miesiącu, nie jeden, a dwa modele telefonów: iPhone 5S i iPhone 5C. Wypłynęło już wiele informacji i zdjęć, które wyciekły, ale nic nie jest oficjalne, dopóki Apple nie zaprezentuje produktów podczas przemówienia przewodniego.
Jeśli rzeczywiście tak się stanie, a drugim telefonem będzie iPhone 5C, co oznacza litera C w nazwie? Od czasu iPhone'a 3GS to dodatkowe „S” w nazwie ma pewne znaczenie. W pierwszym przypadku S oznaczało „Speed”, czyli prędkość, gdyż nowa generacja iPhone'a była znacznie szybsza od poprzedniego modelu. W iPhonie 4S litera ta oznaczała „Siri”, czyli nazwę cyfrowego asystenta wchodzącego w skład oprogramowania telefonu.
W 7. generacji telefonu litera „S” ma oznaczać bezpieczeństwo, czyli „Bezpieczeństwo” dzięki wbudowanemu czytnikowi linii papilarnych. Jednak nazwa i obecność tej technologii jest nadal przedmiotem spekulacji. No i jest jeszcze iPhone 5C, który ma być tańszą wersją telefonu z plastikowym tyłem. Jeśli nazwa rzeczywiście była oficjalna, to co by oznaczała? Pierwszą rzeczą, która przychodzi na myśl, jest słowo „tani”, po angielsku „tani”.
Jednak w języku angielskim słowo to nie ma tego samego znaczenia, co popularne czeskie tłumaczenie. Wyrażenie „niski koszt” jest zwykle używane do bardziej oficjalnego opisu taniej rzeczy. „Tanie” jest bardziej odpowiednie do przetłumaczenia jako „tani”, podczas gdy wyrażenie angielskie, podobnie jak czeskie, zawiera zarówno znaczenia neutralne, jak i negatywne i ma bardziej potoczny charakter. „Tanie” można zatem rozumieć jako „niskiej jakości” lub „klasy B”. I z pewnością nie jest to etykieta, którą Apple chce się przechwalać. Myślę więc, że nazwa nie ma nic wspólnego z ceną, przynajmniej nie bezpośrednio.
[do action="quote"]W wielu krajach, w tym w najludniejszych Chinach i Indiach, ludzie kupują telefony bez dotacji.[/do]
Zamiast tego oferowane jest znacznie bardziej prawdopodobne znaczenie zaczynające się na literę C, czyli „bez umowy”. Różnice cenowe pomiędzy telefonami subsydiowanymi i niesubsydiowanymi są znacznie bardziej uderzające niż do tego jesteśmy przyzwyczajeni na rynku czeskim. Przykładowo amerykańscy operatorzy będą oferować iPhone'a w wyższej taryfie za kilka tysięcy koron, przy założeniu, że posłuży on dwa lata. Ale w wielu krajach, w tym w najludniejszych Chinach i Indiach, ludzie kupują telefony bez dotacji, co również wpływa na sprzedaż telefonów.
To właśnie z tego powodu Android zyskał dominujący udział wśród mobilnych systemów operacyjnych. Występuje zarówno na telefonach premium, jak i na znacznie tańszych, a co za tym idzie, bardziej przystępnych cenowo urządzeniach. Jeśli Apple rzeczywiście wypuści iPhone'a 5C, z pewnością będzie on skierowany na rynki, na których większość telefonów jest sprzedawana poza umową. I choć 650 dolarów, czyli cena niesubsydiowanego iPhone'a w USA, dla wielu osób przekracza maksymalny budżet, to cena około 350 dolarów może znacząco przetasować karty na rynku smartfonów.
Klienci mogli kupić najtańszego iPhone'a za niesubsydiowaną cenę 450 dolarów w postaci 2-letniego modelu. Dzięki iPhone'owi 5C dostaną zupełnie nowy telefon za jeszcze niższą cenę. To, co powinna oznaczać litera „C” w nazwie produktu, nie odgrywa w tej strategii zbyt dużej roli, ale może dać pewne wskazówki co do zamiarów Apple. Ale może w końcu po prostu gonimy za mirażem. Więcej dowiemy się 10 września.
Kolor, Cool.. czy Cydr?
Wreszcie ktoś to zauważył – tak, to KOLOR!!!! Głupi!
Chiny
Tani?!
Chmura - i system operacyjny Chrome będą na niej działać.
Nie robiłbym z tego takiej nauki, to jak Mercedes, C = klasa średnia, S-klasse = TOP! Któregoś dnia Siemens zastosował te same oznaczenia w swoich telefonach komórkowych C35-45-55/S35-45-55...
Plastikowy iPhone jest jak mrożona pizza.
tak, to prawda :D i moim zdaniem rzeczywiście wygląda to na „tanie” i z tego co wiem, słowo tanie jest tłumaczone w negatywnym znaczeniu. Nigdy nie słyszałem, żeby rodzimy użytkownik języka użył słowa „tanie neutralnie” w znaczeniu „tanio/warto”. ale tak na marginesie, tutaj jest wręcz tanio :-(
Cholera, tanio :D
I tak nie sądzę, że zaakceptowałbym takie gówno.
Jobs na to nie pozwolił.
Gówno?
Kompromis :)
Węgiel (włókno)... Od kilku lat pojawiają się patenty Apple dotyczące nowego sposobu obróbki i kształtowania tego materiału
Nadal nie wierzę, że to naprawdę będzie jabłko.. kor dys Muszę mieć hw jako element konstrukcyjny.. =D To całkowicie zanegowałoby znaczenie..
Istota czego? Twój komentarz jest dość mylący.
ale gdyby były na rynku za 5k jak zeszłoroczny model i miały dokładnie taką samą moc tylko w plastikowych 5c... ile by to wszystko kosztowało? o trzy tysiące? poza tym produkcji aluminium nie da się zatrzymać.. bo we wszystkim ma być tak samo jak jest teraz petka..
Aluminium nie jest produkowane, ale wydobywane z ziemi i jest dość drogie. Ceny innych komponentów (procesora) również znacznie spadły w tym roku. Moim zdaniem cena > 10 000 CZK za „lowendową plastikową obudowę do iPhone’a” jest całkiem realistyczna.
musi zejść, ale cena petki też by spadła.. a jeśli chcesz sprzedać petkę i 5c jednocześnie z różnicą w cenie dwóch centów, to chyba nikt nie kupi plastiku torba.. poza tym nikomu tutaj nie będzie dziwne, że jesteście pracownikami fabryki jabłek, czy mogą w spokoju strzelać i nosić części do domowego telefonu? =D więc albo jabłko jest tak luźne i nie przejmuje się tym, albo logicznie rzecz biorąc pochodzi z jakiejś innej fabryki i dlatego nie jest jabłkiem..
Jeszcze nie widziałem, żeby Apple obniżał cenę swojego najlepszego telefonu. Apple'a na pewno to nie obchodzi, ale nic z tym nie zrobią, bo winę ponosi Foxconn. A przecieki dotyczące nowych telefonów zdarzały się już wcześniej.
Nie sądzę, żeby Apple coś z tym zrobił.. duża kara wystarczy..czy kiedykolwiek odczuwałeś ból w Skodzie? więc też załączasz zdjęcie i jak coś wyjdzie to trzeba cię zwolnić.. a jeśli jakaś firma miałaby ujawnić informacje to rozwiąż z nią umowę.. Rozumiem, że potrzebne jest jedno-dwa zdjęcia.. ale to są dziesiątki kawałków, które fizycznie są wśród ludzi..nie tylko zdjęcia i filmy..a biorąc pod uwagę brak pracy w kinie, wątpię, żeby ktoś po prostu zaryzykował i umieścił to w internecie za darmo..=D gdyby jedna osoba tam mieszka, potrzebna jest cała rodzina.. obniż cenę, to będzie 5 s.. nie mogą zostawić ceny 32, trzeba zapłacić 20 XNUMX.. prawie zawsze cena pozostaje ta sama, tylko model się zmienił nowy
Aluminium jest tak naprawdę „produkowane”, a jego produkcja wiąże się z ogromnym zużyciem energii w wyniku elektrolizy otrzymywanej ze związków. Dlatego jest to drogie.
Chyba mieliśmy na myśli inny rodzaj „produkcji”, ale ok.
Przecież o „Kolorach” mówi się już od dawna, ten artykuł to bzdura. Nie wie już, co wymyślić i jakie bzdury przejąć z zagranicznych serwisów
Tańszy iPhone ma sens i nie jest katastrofą. Do czasu iP4 był zbyt plastikowy.
Z mojego punktu widzenia szkoda, że koncepcja iPoda Touch nie jest kontynuowana, bo nawet w wariantach kolorystycznych wygląda to bardzo ładnie
Pierwotnie czekałem na hit nazwy, bo miałby wyglądać jak Iphone 5HIT …… cholera
Pierwotnie spodziewałem się inteligentnych komentarzy.
Czytałem gdzieś, że produkcja iPhone'a 5 ma zostać wstrzymana z powodu, o którym wspomniał Jeremy. Jak już powiedział, posiadanie na rynku 2 telefonów komórkowych z tym samym sprzętem jest bzdurą, w związku z czym iPhone 5 nie będzie już produkowany, a pozostaną tylko modele 5C i 5S. Gdzieś to przeczytałam, więc nie krzyczcie :)
Tu nie chodzi o "odwagę", ale o szczyt. Plastikowy iPhone będzie dla biedniejszych, aluminiowy iPhone dla bogatszych. Zaletą tego samego sprzętu jest także redukcja kosztów. Im więcej zarabiam tym taniej.