Zamknij reklame

Powszechnie wiadomo, że w Chinach nikt nic nie zarabia na własności intelektualnej. Dlatego Chiny są źródłem mniej lub bardziej dziwacznych kopii niemal wszystkiego, co możliwe. Specjalistą w kopiowaniu produktów Apple jest firma Xiaomi, która w przeszłości miała już kilka dużych cięć. Teraz jest jeszcze jeden, gdyż jego spółka-matka Huami (co też jest bardzo oryginalną nazwą) wprowadziła totalnego naśladowcę Apple Watch Series 4.

Prawie rok po premierze Apple Watch Series 4 był prawdopodobnie największym w historii przykładem kopiowania wzorów przemysłowych. „Huami Amazfit GTS 4”, jak nazywa się zegarek, na pierwszy rzut oka jest prawie nie do odróżnienia od Apple Watcha. Ten sam projekt (z wyjątkiem koronki), bardzo podobne, jeśli nie te same paski, te same tarcze, w tym nowy Infograph. Jednak jak to często bywa w przypadku podobnych produktów, strona wizualna to jedno, a funkcjonalność to drugie.

Chociaż Huami Amazfit GTS 4 wygląda, jakby mógł działać jako nieoryginalna wersja Apple Watch, funkcjonalnie są daleko. System operacyjny jest dość prymitywny, elementy konstrukcyjne wyświetlacza służą tylko jednemu celowi, a mianowicie maksymalnemu przypominaniu Apple Watcha. Koronka (która jest jedyną częścią różniącą się od oryginału) zdecydowanie nie działa tak jak ta w Apple Watchu. Czujniki z tyłu zegarka (o ile w ogóle działają) też zdecydowanie nie mają możliwości oryginału. Nie mówiąc już o jakości wyświetlacza i systemu operacyjnego w środku.

To naprawdę dziwne, co jest możliwe w Chinach i jak daleko niektóre firmy są w stanie się posunąć, jeśli chodzi o kopiowanie udanych pomysłów z zagranicy. W przypadku Xiaomi to powszechne praktyki, z których część naprawdę wprowadza w błąd.

huami amazfit gts4 Apple Watch kopia 2

Źródło: 9to5mac

.