Zamknij reklame

Dziś traktujemy iTunes jako naturalną część naszych urządzeń Apple. W momencie jego wprowadzenia był to jednak bardzo znaczący przełom w zakresie usług świadczonych przez Apple. W czasach, gdy powszechne było zdobywanie treści multimedialnych w raczej pirackim stylu, nie było nawet pewności, czy użytkownicy będą korzystać z iTunes w pożądanym zakresie. Ostatecznie okazało się, że nawet to ryzykowne posunięcie opłaciło się Apple i iTunes mógł świętować niesamowitą liczbę dziesięciu miliardów pobrań w drugiej połowie lutego 2010 roku.

Szczęśliwy Louie

iTunes przekroczył ten ważny kamień milowy 23 lutego – a historia nazwała nawet rocznicę. Była to piosenka Guess Things Happen That Way autorstwa legendarnego amerykańskiego piosenkarza Johnny’ego Casha. Utwór został pobrany przez użytkownika o imieniu Louie Sulcer z Woodstock w stanie Georgia. Firma Apple wiedziała, że ​​zbliża się limit dziesięciu miliardów pobrań, dlatego zdecydowała się zachęcić użytkowników do pobierania, ogłaszając konkurs na kartę podarunkową iTunes Store o wartości dziesięciu tysięcy dolarów. Ponadto Sulcer otrzymał także premię w postaci osobistego telefonu od Steve'a Jobsa.

Louie Sulcer, ojciec trójki dzieci i dziadek dziewięciorga dzieci, powiedział później magazynowi „Rolling Stone”, że tak naprawdę nie miał pojęcia o konkursie – po prostu pobrał piosenkę, żeby móc stworzyć własną kompilację piosenek dla swojego syna. Jest zatem zrozumiałe, że kiedy sam Steve Jobs bez zapowiedzi skontaktował się z nim telefonicznie, Sulcer nie chciał w to uwierzyć: „Zadzwonił do mnie i powiedział: «To jest Steve Jobs z Apple», a ja odpowiedziałem: «Tak, jasne»” – Sulcer wspomina w wywiadzie dla „Rolling Stone” i dodaje, że jego syn lubił żarty, podczas których dzwonił do niego i udawał, że jest kimś innym. Sulcer przez jakiś czas zadręczał Jobsa pytaniami weryfikacyjnymi, po czym zauważył, że na wyświetlaczu miga nazwa „Apple”.

18732_Screen-shot-2011-01-22-at-3.08.16-PM
źródło: MacStories

Ważne kamienie milowe

Dziesięć miliardów pobrań było kamieniem milowym dla Apple w lutym 2010 roku, oficjalnie czyniąc iTunes Store największym na świecie internetowym sprzedawcą muzyki. O znaczeniu i sukcesie iTunes Store firma mogła się jednak przekonać już wkrótce – 15 grudnia 2003 roku, zaledwie osiem miesięcy po oficjalnym uruchomieniu iTunes Store, Apple odnotowało 25 milionów pobrań. Tym razem było to „Niech pada śnieg! Niech pada śnieg! Let it Snow!”, popularny świąteczny klasyk Franka Sinatry. W pierwszej połowie lipca 2004 r. Apple mógł nawet świętować 100 milionów pobrań w iTunes Store. Tym razem jubileuszową piosenką był „Somersault (Dangerouse remix)” zespołu Zero 7. Szczęśliwym zwycięzcą w tym przypadku został Kevin Britten z Hays w stanie Kansas, który oprócz karty podarunkowej do iTunes Store o wartości 10 XNUMX dolarów i osobistej rozmowy telefonicznej od Steve’a Jobsa, wygrał także siedemnastocalowy PowerBook.

Dziś Apple nie publikuje już tego rodzaju statystyk ani nie celebruje ich publicznie. Jeszcze niedawno firma przestała ujawniać liczbę sprzedanych iPhone'ów, a kiedy przekroczyła próg miliarda urządzeń sprzedanych w tym obszarze, wspominała o tym bardzo marginalnie. Opinia publiczna nie ma już szansy poznać szczegółów sprzedaży Apple Watch, w Apple Music i na innych frontach. Apple, własnymi słowami, postrzega te informacje jako wzmocnienie konkurencyjności i zamiast na liczbach chce skupić się na innych rzeczach.

Źródło: MacRumors

.