Zamknij reklame

Z dzisiejszej perspektywy iPada postrzegamy jako coś, co od stosunkowo długiego czasu stanowi integralną część arsenału Apple’a. Droga do nazwy, która wydaje nam się teraz tak oczywista, nie była zbyt łatwa. iPad firmy Apple nie był pierwszym iPadem na świecie, a uzyskanie licencji na używanie tej nazwy z pewnością nie było dla firmy Jobsa bezpłatne. Przypomnijmy sobie ten czas w dzisiejszym artykule.

Znana piosenka

Walka o nazwę „iPad” wybuchła pomiędzy Apple a japońskim międzynarodowym koncernem Fujitsu. Spór o nazwę tabletu Apple'a wybuchł dwa miesiące po oficjalnym wprowadzeniu go na rynek przez Steve'a Jobsa i około tydzień przed planowanym wylądowaniem iPada na półkach sklepowych. Jeśli spór iName brzmi Wam znajomo, nie mylicie się – nie był to pierwszy raz w historii Apple, kiedy firma zaproponowała produkt, który mógł pochwalić się istniejącą już nazwą.

Najprawdopodobniej nie pamiętasz iPada od Fujitsu. Był to rodzaj „komputera palmowego”, wyposażonego w łączność Wi-Fi i Bluetooth, oferującego obsługę połączeń VoIP i szczycącego się 3,5-calowym kolorowym ekranem dotykowym. Jeśli opis urządzenia, które Fujitsu wprowadziło na rynek w 2000 roku, nic Wam nie mówi, to w porządku. iPad firmy Fujitsu nie był przeznaczony dla zwykłych klientów, ale służył pracownikom sklepu, którzy za jego pomocą monitorowali stan zapasów, towarów w sklepie oraz sprzedaż.

W przeszłości Apple walczył np. z Cisco o znak towarowy iPhone i iOS, a w latach 80. musiał zapłacić firmie audio McIntosh Laboratory za używanie nazwy Macintosh w swoim komputerze.

Bitwa o iPada

Nawet Fujitsu nie bez powodu otrzymało nazwę swojego urządzenia. Firma o nazwie Mag-Tek użyła go w swoim urządzeniu przenośnym służącym do szyfrowania numerów. Do 2009 roku wydawało się, że oba wymienione urządzenia dawno już minęły, a Urząd Patentowy Stanów Zjednoczonych ogłosił porzucenie znaku towarowego. Jednak Fujitsu szybko się pospieszyło i ponownie złożyło wniosek, podczas gdy Apple był zajęty ogólnoświatową rejestracją nazwy iPada. Spór pomiędzy obiema firmami nie trwał długo.

„Rozumiemy, że nazwa jest nasza” – powiedział dziennikarzom Masahiro Yamane, dyrektor działu PR Fujitsu. Podobnie jak w przypadku wielu innych sporów dotyczących znaków towarowych, sprawa nie dotyczyła wyłącznie nazwy, której obie firmy chciały używać. Spór zaczął toczyć się także wokół tego, co każde urządzenie powinno robić. Obaj – choć tylko „na papierze” – posiadali podobne zdolności, co stało się kolejną kością niezgody.

W końcu – jak to często bywa – w grę wchodziły pieniądze. Apple zapłaciło cztery miliony dolarów za przepisanie znaku towarowego iPad, który pierwotnie należał do Fujitsu. Nie była to może mała kwota, ale biorąc pod uwagę, że iPad stopniowo stał się ikoną i najlepiej sprzedającym się produktem w historii, z pewnością były to dobrze zainwestowane pieniądze.

Źródło: cultofmac

.