Zamknij reklame

Apple oferuje wiele urządzeń zarówno do pracy, jak i rozrywki. W 2007 roku Apple wypuściło własny dekoder, służący nie tylko jako centrum multimedialne. W dzisiejszym artykule przypominamy, jak firma Apple wprowadziła iTunes do mieszkań użytkowników.

Kiedy rzeczywistość nie nadąża za ideą

Pomysł na Apple TV był świetny. Apple chciał zapewnić użytkownikom potężne, bogate w funkcje centrum multimedialne, zapewniające ogromny i nieskończony strumień możliwości, rozrywki i informacji. Niestety pierwszy Apple TV nie stał się „urządzeniem zabójczym” i firma Apple w zasadzie zmarnowała swoją wyjątkową szansę. Urządzeniem brakowało kilku kluczowych funkcji i jego początkowy odbiór był bardzo letni.

Na solidnych podstawach

Rozwój Apple TV był właściwie całkiem logicznym krokiem ze strony firmy Apple. Dzięki iPodowi i iTunes Music Store Apple odważnie i z sukcesem wkroczył na wody przemysłu muzycznego. Współzałożyciel Apple, Steve Jobs, miał liczne kontakty w Hollywood, a smak branży filmowej miał okazję poznać już podczas swojej udanej pracy w Pixarze. To w zasadzie tylko kwestia czasu, zanim Apple połączy świat technologii i rozrywki.

Apple nigdy nie było obce multimediom i eksperymentowaniu z nimi. W latach 520. i na początku XNUMX. – w epoce „bez Steve’a” – firma ciężko pracowała nad oprogramowaniem do odtwarzania filmów na komputerach osobistych. W połowie lat dziewięćdziesiątych podjęto nawet próbę – niestety nieudaną – wypuszczenia własnej telewizji. Telewizor Macintosh był swego rodzaju „skrzyżowaniem” komputera Mac Performa XNUMX i telewizora Sony Triniton z ekranem o przekątnej XNUMX cali. Nie spotkało się to z entuzjastycznym przyjęciem, ale Apple nie zamierzało się poddać.

Od zwiastunów po Apple TV

Po powrocie Jobsa firma Apple rozpoczęła działalność stronie internetowej ze zwiastunami filmów. Strona odniosła ogromny sukces. Zwiastuny nowych filmów takich jak Spider-Man, Władca Pierścieni czy drugi odcinek Gwiezdnych Wojen zostały pobrane przez miliony użytkowników na całym świecie. Następnie uruchomiono sprzedaż programów za pośrednictwem serwisu iTunes. Droga do pojawienia się Apple TV była zatem pozornie wybrukowana i przygotowana.

W przypadku Apple TV firma Apple zdecydowała się złamać rygorystyczne zasady dotyczące maksymalnej tajemnicy wszystkich nadchodzących urządzeń i zademonstrowała koncepcję Apple TV w procesie rozwoju już 12 września 2006 roku. Jednak pojawienie się Apple TV rok później został znacznie przyćmiony przez entuzjazm związany z pierwszym iPhonem.

https://www.youtube.com/watch?v=ualWxQSAN3c

Pierwszą generację Apple TV można nazwać czymkolwiek, ale – szczególnie w porównaniu do wspomnianego iPhone’a – nie jest to rewolucyjny produkt Apple’a. Do strumieniowego przesyłania treści na ekran telewizora potrzebny był komputer – właściciele pierwszych Apple TV nie mogli zamawiać filmów bezpośrednio przez urządzenie, lecz musieli pobrać żądaną treść na swojego Maca i przeciągnąć ją do Apple TV. Ponadto w pierwszych recenzjach wiele wspominano o zaskakująco niskiej jakości odtwarzanej treści.

Kiedy jest coś do poprawy

Apple od zawsze słynęło z perfekcjonizmu i dążenia do perfekcji. Z własnym zapałem zaczęła ciężko pracować nad udoskonaleniem interfejsu Apple TV po początkowej porażce. 15 stycznia 2008 roku firma Apple wydała dużą aktualizację oprogramowania, która ostatecznie przekształciła urządzenie o tak dużym potencjale w samodzielne, samodzielne akcesorium.

Apple TV w końcu nie jest już przywiązany do komputera z iTunes i koniecznością przesyłania strumieniowego i synchronizacji. Aktualizacja umożliwiła także użytkownikom używanie iPhone'a, iPoda lub iPada jako pilota do Apple TV, a tym samym pełne wykorzystanie słynnego doskonałego połączenia ekosystemu Apple. Każda kolejna aktualizacja oznaczała jeszcze większy postęp i ulepszenia dla Apple TV.

Na pierwszą generację Apple TV możemy patrzeć albo jako odosobnioną porażkę firmy Apple, albo wręcz przeciwnie, jako pokaz, że Apple potrafi stosunkowo szybko, sprawnie i sprawnie naprawić swoje błędy. Pierwsza generacja, którą magazyn Forbes nie wahał się nazwać „iFlopem” (iFailure), jest obecnie niemal zapomniana, a Apple TV stał się popularnym, wielofunkcyjnym urządzeniem multimedialnym z obiecującą przyszłością.

.