Zamknij reklame

W połowie października 2005 roku Tim Cook awansował na stanowisko dyrektora operacyjnego Apple. Cook jest w firmie od 1998 roku, a jego kariera rozwija się spokojnie i powoli, ale systematycznie. Od stanowiska dyrektora firmy dzieliło go wówczas „tylko” sześć lat, ale w 2005 roku o takiej przyszłości myśleli tylko nieliczni.

„Tim i ja współpracujemy ze sobą już od ponad siedmiu lat i nie mogę się doczekać, aby stać się jeszcze bliższymi współpracownikami, aby pomóc Apple osiągnąć jego wspaniałe cele w nadchodzących latach” – powiedział ówczesny dyrektor generalny Apple Steve Jobs w swoim oficjalnym oświadczeniu dotyczącym firmy Cook awans.

Przed awansem na stanowisko dyrektora operacyjnego Cook pracował w Apple jako wiceprezes ds. światowej sprzedaży i operacji. Stanowisko to otrzymał w 2002 roku, do tego czasu pełnił funkcję wiceprezesa ds. operacyjnych. Przed rozpoczęciem kariery w Apple Cook zdobywał doświadczenie zawodowe w firmach Compaq i Intelligent Electronics. Cook początkowo skupiał się głównie na operacjach i logistyce i wydawało się, że lubi tę pracę: „Chcesz prowadzić ją jak mleczarnię” – opisał wiele lat później. „Jeśli przekroczysz datę ważności, masz problem”.

Cook rzekomo czasami nie zabierał serwetek zarówno dostawcom, jak i osobom, które pracowały pod jego kierownictwem. Udało mu się jednak zapracować na szacunek i dzięki racjonalnemu podejściu do rozwiązywania różnych problemów ostatecznie zyskał sporą popularność wśród innych. Kiedy został dyrektorem operacyjnym, powierzono mu między innymi odpowiedzialność za całą globalną sprzedaż Apple. W firmie kierował następnie oddziałem komputerów Macintosh i wraz z Jobsem i innymi członkami kadry kierowniczej wysokiego szczebla miał być zaangażowany w „kierowanie całościową działalnością Apple”.

Wraz ze wzrostem nie tylko obowiązków Cooka, ale także jego zasług, powoli zaczęto spekulować jako o potencjalnym następcy Steve'a Jobsa. Sam awans na stanowisko dyrektora operacyjnego nie był dla wielu zaskoczeniem – Cook współpracował z Jobsem przez wiele lat i cieszył się u niego dużym szacunkiem. Cook nie był jedynym kandydatem na przyszłego dyrektora generalnego Apple, jednak wielu pod wieloma względami go nie doceniało. Wiele osób sądziło, że Scott Forstall zastąpi Jobsa na jego stanowisku. Jobs ostatecznie wybrał Cooka na swojego następcę. Doceniał jego umiejętności negocjacyjne, a także oddanie Apple i obsesję na punkcie osiągania celów, które wiele innych firm uważało za nieosiągalne.

Kluczowi prelegenci na konferencji Apple Worldwide Developers Conference (WWDC)

Źródła: Kult Mac, Apple

.