Zamknij reklame

W marcu tego roku w Brnie powstało czesko-słowackie studio deweloperskie „Alda Games”. Studio nie czekało na nic i już po kilku miesiącach wypuściło pierwszą grę o tej nazwie Uratuj ślimaka. Jak widać po tej grze, Alda Games tworzy gry o naprawdę wysokiej jakości. Obecnie pracują nad kolejną grą, która na razie pozostaje tajemnicą. Myślę, że po ogromnym sukcesie „Save the Snail” mamy na co czekać. Przez długi czas gra znajdowała się w czołówce zarówno czeskich, jak i zagranicznych App Store.

Jaki jest pomysł na całą grę? Chodzi o uratowanie uśmiechniętego ślimaka przed spadającymi kamieniami czy promieniami słońca. Ta gra logiczna zmusza Cię do wymyślenia, jak połączyć dostępne rzeczy. W pierwszych rundach jest oczywiście prosto, chwytasz za ołówek i zakrywasz nim ślimaka tak, żeby był bezpieczny. Z biegiem czasu osiągniesz poziom, na którym będziesz mieć na przykład tylko przycisk i monetę. Dopiero tutaj pojawia się prawdziwa zabawa w grę logiczną.

Gra jest darmowa, bez irytujących zakupów, bez reklam, w języku czeskim i pięknie narysowana ręcznie. Rzadko widzimy te korzyści w grze oferowanej za darmo. Do Twojej dyspozycji są 24 poziomy, a ich trudność stopniowo rośnie z każdym kolejnym. Na wyższych poziomach natrafisz także na pułapki na polu gry. Często musisz najpierw pomyśleć o tym, w którą stronę poprowadzisz ślimaka, aby jak najszybciej doprowadzić go w bezpieczne miejsce. Ale uważaj! Gra ocenia m.in. ile czasu zajmie Ci rozwiązanie zagadki ze ślimakiem. Dlatego pożądane jest podjęcie działań tak szybko, jak to możliwe. Jeśli nie uda ci się uratować ślimaka za pierwszym razem, nic się nie stanie, po prostu powtarzasz poziom.

Nie znalazłem żadnego większego problemu ani błędu podczas gry w Save the Snail. Gra jest naprawdę świetna i mogę ją każdemu polecić. Zarówno ci mali, jak i ci więksi. Podczas gry byłem pod wrażeniem pięknie narysowanych boisk. Na niektórych poziomach tak bardzo, że osiągnięcie na nich sukcesu było dla mnie przeżyciem i przyjemnością. Jedyne czego mi w grze brakowało to muzyka w tle. Uważam to jednak za drobny problem, który w żaden sposób nie może pozbawić mnie radości z grania w tę grę.

[adres aplikacji=”https://itunes.apple.com/cz/app/zachran-sneka/id657768533?mt=8″]

Kiedy otrzymałem zadanie napisania tej recenzji, pomyślałem, że chciałbym zadać kilka pytań twórcom z Alda Games. Zapytałem o nie Matěja Brendzę, a on chętnie odpowiedział.

Jak zacząłeś? Jakie było Twoje pierwsze „dziecko”? Jak właściwie powstał Twój zespół programistów?
Spotkaliśmy się jako grupa przyjaciół, którzy są w świecie gier od długiego czasu. Kilku członków zespołu pracowało przy znanym portalu gier Raketka.cz lub innych projektach związanych z wirtualną rozrywką. Pomysł założenia własnego studia i tworzenia gier wyszedł od Aleša Kříža, głównego dewelopera i producenta studia Alda Games, który nas zjednoczył i nieźle nakręcił :)

Ratowanie ślimaka jest naszym absolutnym priorytetem. Pracując nad tytułem, wiele się nauczyliśmy i utwierdziło nas to w przekonaniu, że chcemy kontynuować tę drogę. Rozwój Šnka trwał 3 miesiące, a zaraz po jego publikacji rozpoczęliśmy kolejne ciekawe przedsięwzięcie. Na razie mogę powiedzieć, że będzie to coś ogromnego… w trybie dla wielu graczy i online.

Więc ilu was tam jest? Czy dzielicie w jakiś sposób swoje funkcje, czy wszyscy robią wszystko?
Ponieważ Alda Games stopniowo się rozwija, nie mogę w tej chwili podać ostatecznej liczby. Trzon studia stanowi jednak 6 osób, które mają przypisane kompetencje – krótko mówiąc, robią to, co potrafią najlepiej. Jednak wszyscy współpracujemy, aby wykazać się kreatywnością lub wymyślić koncepcje.

Kto nadał Twojej grze wizualną twarz?
Dwóch bardzo utalentowanych artystów wzięło udział w wizualnej stronie gry. Nela Vadlejchová stworzyła ilustracje, a Adam Štěpánek zajął się projektem.

Czego używasz do tworzenia aplikacji?
Cały rozwój odbywa się w środowisku silnika gry Unity 3D. To rozwiązanie w pełni nam odpowiada i oferuje wystarczające możliwości dla naszych potrzeb.

Oferujesz grę za darmo. Czy to Twoja promocja?
Ratowanie ślimaka ma dla nas szczególne znaczenie, dlatego postanowiliśmy udostępnić tytuł graczom z Czech i Słowacji całkowicie za darmo. Jesteśmy zwolennikami idei, że gry należy robić dla zabawy, a nie dla pieniędzy, dlatego też w naszych przyszłych tytułach będziemy bardzo ostrożnie podchodzić do modeli płatności.

W naszym kraju jest stosunkowo niewiele urządzeń z systemem iOS. Dlaczego zdecydowałeś się rozwijać dla tej platformy?
Zdecydowaliśmy się na iOS przede wszystkim ze względu na doskonałą kompatybilność z urządzeniami Apple. Poza tym pod tym względem jesteśmy w większości „miłośnikami jabłek”, więc nie było się czym martwić. W międzyczasie jednak skompilowaliśmy grę również na Androida, ale ze względu na dużą różnorodność urządzeń mobilnych z tym systemem, spędziliśmy dużo czasu na optymalizacji i późniejszych testach.

Czyim pomysłem jest ślimak?
Hmm... dlaczego skupiliśmy się na niefortunnym losie ślimaka? To przyszło spontanicznie. Wiedzieliśmy, że chcemy coś uratować, rozpoczęła się burza mózgów i uratowano małego, uśmiechniętego ślimaka.

Dziękuję za wywiad!

.