[su_youtube url=”https://youtu.be/m6c_QjJjEks” szerokość=”640″]
Apple od dawna buduje portfolio produktów, które są nie tylko łatwe w użyciu, ale także łatwe do zrozumienia dla wszystkich grup użytkowników. Osoby niepełnosprawne nie są tu wyjątkiem, co potwierdza niedawno opublikowany film o tym, jak firma z Cupertino umożliwiła osobie z wadą wzroku pełne korzystanie ze sprzętu.
Wzruszający i mocny film „How Apple Saved My Life” opowiada tę historię Jamesa Ratha, który urodził się z wadą wzroku. Nie był całkowicie ślepy, ale jego zdolności wzrokowe były niewystarczające do życia, jakie znamy. Jego sytuacja była naprawdę trudna i jak sam przyznaje, przeżył w okresie dorastania nieprzyjemne chwile.
Wszystko się jednak zmieniło, gdy przypadkiem odwiedził z rodzicami Apple Store i natknął się na produkty Apple. W sklepie specjalista od MacBooka Pro pokazał mu, jak pomocna, a jednocześnie prosta jest funkcja Dostępności.
Dostępność pozwala przede wszystkim użytkownikom niepełnosprawnym na korzystanie z produktów opartych na wszystkich dostępnych w firmie systemach operacyjnych (OS X, iOS, watchOS, tvOS) w pełni i wygodnie. Użytkownicy niewidomi mogą skorzystać z funkcji VoiceOver, która działa na zasadzie odczytywania zadanych elementów, dzięki czemu osoba zainteresowana może lepiej poruszać się po wyświetlaczu.
AssistiveTouch rozwiązuje na przykład problemy motoryczne. Jeśli użytkownik ma trudności z koncentracją, ma możliwość skorzystania z tzw. Dostępu Wspomaganego, który utrzymuje urządzenie w trybie pojedynczej aplikacji.
Dostęp na wszystkich urządzeniach Apple ma szeroki zakres zastosowań i widać, że firma pod przewodnictwem Tima Cooka chce zapewnić jak najlepsze doświadczenia nawet osobom, które borykają się z pewnymi niepełnosprawnościami.
W ostatnim czasie Apple często był obiektem wyśmiewania, ze względu na niewystarczająco innowacyjne pomysły. Myślę, że cały system „Dostępności” jest bardzo niedoceniany ze względu na to, jak korzystny i wyjątkowy jest w cyfrowym świecie. Żadna inna firma nie posiada tak zaawansowanego i użytecznego systemu.
Nie wiem, co Tim Kúk ma wspólnego z zespołem, ponieważ te cechy były już u Jobsa.