Zamknij reklame

W sieci społecznościowej Twitter ukazał się wewnętrzny dokument firmy, który ujawnia więcej szczegółów na temat Apple Watch Series 7. To te, które Apple na razie ukrywa przed nami na swojej stronie internetowej. Znamy dzięki temu oznaczenie ich chipa, a także wagę i wymiary. 

Ponieważ Apple nie przekazało nam żadnych informacji na temat chipa zawartego w nowości, pojawiły się plotki, że tak naprawdę jest to ten sam, który znajdziemy w Series 6, tyle że ze zaktualizowanym numerem seryjnym. Teraz potwierdza to dokument, który wyciekł. Tak więc, mimo że chip jest oznaczony jako S7, a niektóre jego elementy mogły ulec niewielkim zmianom ze względu na większą i niższą obudowę, nie powinno to w żaden sposób wpływać na wydajność i nadal powinien być o 20% szybszy niż ten w Apple Watchu SE.

Wymiary i waga 

Z dokumentu można jednak wyczytać stosunkowo istotne informacje dotyczące wymiarów i wagi nowego produktu. Są to 6 i 40 mm dla serii 44, ale seria 7 będzie miała korpus 41 i 45 mm. Rosną tylko o jeden milimetr. Ponieważ jednak jest to zmiana znikoma, Apple mogło pozwolić sobie na wsteczną kompatybilność wszystkich pasków.

Dokument od początku uwzględnia dwa materiały – aluminium i stal. Ale wersja tytanowa jest już uwzględniona w skali. Być może nawet sam Apple nie ma pojęcia, jak faktycznie poradzi sobie z zegarkiem. Tak czy inaczej, jeśli mówimy o wersji aluminiowej, będzie ona ważyć odpowiednio 32 i 38,8 g, co oznacza wzrost odpowiednio o 1,5 i 2,4 g. Prawdopodobnie jest to zasługa bardziej wytrzymałego szkła. Wersja stalowa pozostaje szafirowa. Jego wagi wynoszą 42,3 i 51,5 g, poprzednia generacja waży 39,7 i 47,1 g. Tytanowa wersja Apple Watch Series 7 powinna ważyć odpowiednio 37 i 45,1 g.

Oto wspomniane dokumenty:

Pokaz i wytrzymałość 

Jako główną zaletę nowego produktu Apple podaje mniejsze ramki i większy wyświetlacz. Ramki mają zatem szerokość 1,7 mm, 3 mm w poprzedniej generacji i modelu SE oraz 3 mm w Serii 4,5. W przypadku aktywnego wyświetlacza jasność sięga 1000 nitów, jeśli nie patrzymy bezpośrednio na zegarek, ale wyświetlacz jest aktywny, Apple podaje jasność na 500 nitów. Niestety nie da się tu odczytać ani przekątnej, ani rozdzielczości wyświetlacza.

Jeśli chodzi o poszczególne czujniki, tutaj nie zaszły żadne zmiany, to samo dotyczy głośnika, mikrofonu czy łączności i rozmiaru pamięci wewnętrznej, która nadal wynosi 32 GB. Co ciekawe, Apple w przemówieniu wspomniał o głośniku o 50% głośniejszym od Series 3. Teraz nie precyzuje tego faktu w żadnych szczegółach. Apple Watch Series 7 ma wytrzymać 18 godzin, natomiast nowością jest szybkie ładowanie, dzięki któremu 80% baterii osiągniesz w 45 minut. Mówi się, że Series 6 osiąga 100% naładowania w półtorej godziny. Tej wzmianki zupełnie brakuje np. w Apple Watchu SE.

To przynajmniej przyzwoite ujawnienie wielu pytań dotyczących Apple Watch Series 7. Jednak na końcu dokumentu Apple nadal stwierdza, że ​​wszystkie specyfikacje mogą ulec zmianie bez powiadomienia. Ale dlaczego nie wierzyć im, skoro rzeczywiście wyglądają naprawdę realistycznie. Teraz chciałby poznać faktyczny rozmiar wyświetlacza, jego rozdzielczość, a przede wszystkim całkowitą wysokość zegarka. Cała Seria 7 bardziej polega na zmianie projektu niż na dodaniu nowych funkcji.

.