W świecie telekomunikacji jest obecnie dużo szumu na temat spowalniania starszych urządzeń z systemem iOS. Oprócz Apple stopniowo problem komentowali także inni liczący się gracze w dziedzinie urządzeń inteligentnych, zwłaszcza producenci urządzeń z systemem Android. Czy posunięcie Apple było słuszne, czy nie? I czy Apple nie traci niepotrzebnie zysków w związku z wymianą baterii?
Osobiście uważam, że „witam” zwalniające iPhone'y. Rozumiem, że nikt nie lubi wolnych urządzeń, które muszą czekać na akcję. Jeśli to spowolnienie odbywa się kosztem wytrzymałości mojego telefonu nawet po długim dniu ciężkiej pracy, to z radością przyjmuję ten krok. Spowalniając więc urządzenie, Apple osiąga to, że nie trzeba będzie go ładować kilka razy dziennie ze względu na starzejący się akumulator, ale wystarczy na tyle długo, aby ładowanie nie ograniczało Cię niepotrzebnie. Podczas zwalniania wydajność nie tylko procesora, ale i grafiki zostaje faktycznie ograniczona do takiej wartości, że urządzenie w pełni nadaję się do normalnych potrzeb, ale jednocześnie jest w stanie wytrzymać czasochłonne użytkowanie.
Prawie nie znasz spowolnienia...
Firma Apple zaczęła ćwiczyć tę technikę od wersji iOS 10.2.1 dla modeli iPhone 6/6 Plus, 6S/6S Plus i SE. iPhone 7 i 7 Plus są wdrażane od wersji iOS 11.2. Jeżeli więc posiadasz nowsze lub ewentualnie starsze urządzenie niż to, o którym mowa, to problem Ciebie nie dotyczy. Wraz ze zbliżaniem się roku 2018 firma Apple obiecała udostępnić podstawowe informacje o stanie baterii w ramach jednej z przyszłych aktualizacji systemu iOS. W ten sposób będziesz mógł łatwo sprawdzić, jak faktycznie radzi sobie bateria i czy nie wpływa to negatywnie na wydajność Twojego urządzenia.
Trzeba zdać sobie sprawę, że Apple tą techniką nie spowalnia urządzenia „na dobre”. Spowolnienie występuje tylko wtedy, gdy wykonywane są operacje wymagające większej mocy obliczeniowej i wymagające zbyt dużej mocy (procesor lub grafika). Jeśli więc tak naprawdę nie grasz w gry ani nie przeprowadzasz codziennie testów porównawczych, spowolnienie „nie musi Ci przeszkadzać”. Ludzie żyją w błędnym przekonaniu, że gdy iPhone ulegnie spowolnieniu, nie ma już wyjścia. Mimo że Apple jest atakowany jednym pozwem za drugim, taki stan rzeczy jest w rzeczywistości całkiem prawidłowy. Spowolnienie jest najbardziej zauważalne podczas otwierania aplikacji lub przewijania.
Wiele razy użytkownicy myśleli, że Apple celowo spowalnia ich urządzenie, aby zmusić ich do zakupu nowego urządzenia. Twierdzenie to jest oczywiście kompletną bzdurą, co zostało już kilkukrotnie udowodnione przy użyciu różnych zestawów testów. Apple zatem zasadniczo sprzeciwił się tym oskarżeniom. Najskuteczniejszą opcją obrony przed możliwymi spowolnieniami jest zakup nowego akumulatora. Nowa bateria przywróci starszemu urządzeniu niezbędne właściwości, jakie posiadał po wyjęciu z pudełka.
Czy wymiana baterii nie jest raczej zgubą dla Apple?
Natomiast w Stanach Zjednoczonych Apple oferuje wymianę baterii już za 29 dolarów (około 616 CZK bez VAT) we wszystkich wyżej wymienionych modelach. Jeżeli chcieliby Państwo skorzystać z wymiany również w naszych regionach, polecam wizytę w oddziałach serwis czeski. Od kilku lat zajmuje się również naprawami i uchodzi za czołowego w swojej dziedzinie w naszym kraju.
Jednak mimo że Apple tym posunięciem opowiedziało się za wieloma osobami, znacznie osłabi to jego zyski. Ten krok będzie miał niekorzystny wpływ na ogólną sprzedaż iPhone'ów w 2018 roku. Jest to całkiem logiczne - jeśli użytkownik przywróci oryginalne działanie swojego urządzenia za pomocą nowej baterii, która mu wtedy wystarczała, to prawdopodobnie wystarczy go teraz. Po co więc miałby kupować nowe urządzenie za dziesiątki tysięcy, skoro baterię może wymienić za setki koron? Nie można obecnie podać dokładnych szacunków, ale jest całkowicie jasne, że w tym przypadku jest to miecz obosieczny.
słaba wymówka, aby ukryć sposób na zwiększenie obrotów :( jako użytkownik jestem dość rozczarowany
Jak Apple zwiększyło sprzedaż?
Pośrednio zmuszając osobę do zakupu nowego urządzenia...
Trzeba zdać sobie sprawę, że gdyby nie rozwiązano tego poprzez spowolnienie urządzenia iOS, a telefon szybciej by się rozładowywał, to nie wytrzymałby nawet pół dnia, a do tego zacząłby się sam wyłączać na poziomie 30%, to byłoby niewiarygodne. Sytuacja byłaby jeszcze gorsza i należałoby przynajmniej wymienić baterię, ale wielu użytkowników wyrzuciłoby ją i poszło kupić nową. Tyle użytkowników nadal korzysta z telefonu nawet bez wymiany baterii. Nie przeszkadza im to, że jest nieco wolniejszy, mieliby coś przeciwko, gdyby to nie działało!
raczej musimy zdać sobie sprawę, że gdyby Apple nie schrzanił tego pod względem oprogramowania, musiałby uruchomić program bezpłatnej wymiany akumulatorów, a w sieci nadal miałby wielu głośnych krytyków na temat jakości ich urządzenia.
Myślę, że bateria się kończy i należy ją wymienić. Nie pomyślałbym o wymianie baterii po zmniejszeniu mocy.
„Właściwie prawie nie widać spowolnienia…” Mój iPhone 6 stał się bezużyteczny, więc doskonale o tym wiedziałem.
Czyli do wymiany i wszystko znów będzie dobrze :-)
Kiedy już dokonałem wymiany na iPhone'a 7 i działa świetnie :)
I co zrobiłeś ze starym?
Dodałem go do szuflady iPada Mini i iPoda touch.
Szkoda :-) Wymień baterię i wyślij go w świat. Przynajmniej będzie szczęśliwy gdzie indziej.
Miałem iPada 2, potem iPada Air 2, a teraz mam iPada Pro 12,9 2017 i wysyłam dalej. Te urządzenia działały, więc dlaczego miałbym je zostawiać w szufladzie. Nawet Air 2 po 2 latach nadal był jak nowy, jeśli chodzi o trwałość i wydajność. Teraz uszczęśliwia kobietę.
Zawsze noszę te urządzenia jako kopię zapasową, tak dla bezpieczeństwa :) ale przyznam, że gdybym sprzedał wszystko od razu po zakupie zamiennika, to jeszcze by coś z tego zostało.
jeśli nie sprawisz jej radości, przynajmniej ma zamiennik w postaci tabletu
Na przykład mam iPhone'a SE, którego używam na co dzień zarówno w pracy, jak i w czasie wolnym, a jeśli chodzi o przeglądanie Internetu, pracę z aplikacjami, reakcję aparatu i wiele innych rzeczy, jest to krok naprzód w stosunku do Z5 pod względem szybkości smartfona i funkcjonalność. Podobnie jak niezliczone inne osoby przyłączające się do pozwu przeciwko Apple, sugeruję, abyś zrobił to samo.
Jak przyłączyć się do pozwu przeciwko Apple?
Mam ten sam problem z moim iPhonem 6. Problem spowolnienia dotyczy różnych funkcji. Poprzez otwarcie aplikacji, aparatu, odebranie połączenia itp. Np. Kiedy ktoś do mnie dzwoni, gdy aplikacja Clash Royale jest aktywna, jest to problem prawie nierozwiązywalny. Czasami staje się naprawdę bezużyteczny.
Wymień baterię i problem zniknie :-)
Po prostu wymieniłbyś baterie. Używam iP6 w pracy, zacina się jak świnia, ale bateria wytrzymuje 2,5 dnia. A teraz co powiesz?
że tego nie zrozumiałeś i właśnie w tym momencie powinieneś pomyśleć o wymianie obecnego iPhone'a 7 na iPhone'a 8 lub X... lub jeszcze lepiej, czy wymienić obecnego iPhone'a 8 na X, gdy nie ma już więcej „problemy” z dostawą... https://www.youtube.com/watch?v=-AxZofbMGpM
Zaczynam właśnie rozumieć, że jeśli chcę w przyszłości czegoś wysokiej jakości, trwałego, wydajnego i funkcjonalnego, to nie muszę już nawet myśleć o Apple. Apple stawia po prostu na emoji, ciepłe marsze i wysokie ceny produktów poniżej średniej. Szkoda!
Po prostu tego nie zrozumiałeś.
Zmniejszając wydajność (w dodatku tylko w krytycznych obliczeniach) telefon nie wyłączy się automatycznie, a można z niego korzystać dłużej.
Kiedy denerwujesz się, że zwalniasz, jak możesz się denerwować, że się wyłączasz? niemożność zastosowania jakiejkolwiek nieco bardziej wymagającej operacji?
Bateria w moim poprzednim iPhonie wytrzymywała około 6 lat*. W tym czasie zniknęły mi trzy telefony firm innych niż Apple.
*Na koniec doświadczyłem tylko nieoczekiwanych przestojów. W połączeniu z zepsutym PowerButtonem było to naprawdę „niewygodne”. Co bym dał, gdyby spowolnienie ciężkich operacji działało już w tej wersji? Prawdopodobnie miałbym już stary telefon.
To właśnie brak tej funkcjonalności zmusił mnie do zakupu nowego telefonu.
Gdyby telefon nie zwalniał automatycznie, bateria nie wytrzymałaby nawet 2,5 dnia.
Spróbuj skorzystać z obniżonej ceny wymiany baterii i przekonaj się. Nowy iPhone kosztuje około 30.000 600, nowa bateria XNUMX.
To nieprawda, cały czas widziałem to spowolnienie i o ile dobrze pamiętam, iPhone4/S już to miał... świetny telefon stał się po aktualizacji bezużyteczny! Chyba 10 sekund zajęło mojej żonie otwarcie aplikacji SMS... od tego czasu wyłączyłem aktualizacje i wysłałem telefony dalej... to ostatnia rzecz, która mnie przekonała, że nie ma sensu dawać tego nowego Apple'a, niestety nie ma nic wspólnego z oryginałem...
Dodam: https://www.youtube.com/watch?v=-AxZofbMGpM – nowe Apple nie jest już „firmą produkującą”, ale „firmą sprzedażową”…
Nowy system = więcej funkcji = większe obciążenie danego urządzenia = wolniejszy system. Naturalnie.
Ale tutaj mówimy o spowolnieniu spowodowanym starą baterią (choć wciąż z tym samym systemem), która w przeciwnym razie nieoczekiwanie wyłączyłaby urządzenie.
Z nowym akumulatorem znów przyspieszy.
twierdzenie, że nowy system = więcej funkcji = większe obciążenie = spowolnienie systemu... to nonsens
byłoby ok, gdyby aktualizacje były dobrowolne i można było odmówić, ale są wymuszone. dlatego motywacją Apple jest to, aby każdy miał najnowszy system. ale w takim razie dlaczego po prostu nie wyłączy nowych funkcji w telefonie komórkowym, który Twoim zdaniem nie ma takich możliwości? czy raczej nie jest dodany w buildzie dla danego modelu, więc w ogóle ich tam nie ma? czy nie powinno być priorytetem dla Apple, aby urządzenia działały płynnie? No cóż, powiem Wam, priorytetem dla Apple’a jest spowolnienie urządzenia i zakup nowego modelu. zrób to najpierw z latarką, a potem zrób to samo z tymi aktualizacjami (gdzie nie ma powodu, żeby nowe funkcje działały wolno, bo niektóre modele po prostu nie otrzymują nawet nowych funkcji)
a tak przy okazji, dlaczego androidy nie zwalniają? bo Apple to jeden z nielicznych obłąkanych producentów stosujących starą technologię akumulatorów, dlatego umrą za rok, a nie za 2-3 lata
? Dobry żart! ?
Tak, przy nowej aktualizacji iOS pracownicy organów ścigania opłacani przez Apple zawsze dzwonią do drzwi i grożą, że zmuszą nas do aktualizacji iOS. ?
Wymieniłem iPhone'a po sześciu latach.
Cały czas na jednym oryginalnym akumulatorze.
Powodem było wyłączenie w razie potrzeby. Ile bym dał, gdyby w tym krytycznym momencie po prostu zwolnił.
Ponadto aktualizacje mające na celu wyłącznie naprawienie błędów mają na celu ochronę prywatności użytkowników.
zacytuj „aktualizacje tylko poprawiające błędy” >> więc nagle nie mówimy o aktualizacjach, które dodają funkcje i spowalniają urządzenie?
i zaprzeczanie faktowi, że Apple wymusza aktualizacje, oznacza albo, że a] nigdy nie miałeś produktu Apple b) trollujesz c] jesteś głupcem (niewymuszanie aktualizacji oznacza na przykład dane tam, gdzie jest to powszechne w oprogramowaniu, możliwość nie zaakceptowania aktualizacji)
Naprawdę mi się to podoba, wyjaśnianie każdego zdania innym! ?
NIE. Rozmawiamy o wszystkich aktualizacjach. Niektóre z nich naprawiają błędy, inne dodają nową funkcjonalność lub zmieniają wygląd. Co w tym takiego tajemniczego?? ?
Nie masz obowiązku akceptowania jakichkolwiek aktualizacji. Ani setnych/dziesiątych, ani jednostek.
Wręcz przeciwnie, musisz wyraźnie zgodzić się na instalację. Sądząc po tym co piszesz, a] jesteś idiotą, b) nigdy nie instalowałeś aktualizacji, c) trollujesz, d) jesteś wielkim żartownisiem.
A ja się śmieję, więc widocznie będzie dla d]. ?
PS: Zapewne zauważyłeś, że nawet niektórzy lokalni dyskutanci celowo używają na swoich urządzeniach systemów starszych niż najnowsze, obsługiwane przez te urządzenia. I nikt nie odciął im ręki. ?
hej, próbowałem też zignorować głosy dotyczące aktualizacji, której certyfikat nie chciał, gdy pokazał mi ofertę podczas przeglądania sieci, zamiast wchodzić na stronę, kliknąłem od razu, aby potwierdzić instalację. Wcześniej odrzucałem aktualizację tyle razy, ile to możliwe (lub odkładałem ją, po prostu nie da się jej odrzucić)
Myślę, że wiesz o czym mówię, myślę, że każdy, kto to czyta i miał kiedyś telefon Apple, wie :]
telefon jednak zwolnił, ale to założyłem, a że sam nie jestem ekstremalnym użytkownikiem telefonu i poza dzwonieniem używam go tylko do nawigacji (lub internetu, gdy gdzieś czekam i nie mam co czytać ), nawet się tym nie przejąłem. ale kiedy pojawił się wybór nowego telefonu, już wiedziałem, że nie będzie to iPhone (chociaż iPhone 6-8 to moim zdaniem najlepszy telefon, jaki człowiek może dziś kupić = jeśli pominiemy fakt, że ta wartość jest ważny tylko przez 0.5-1.5 roku, a potem mija i nie zapomniałem :)
Cóż, u mnie zawsze wymaga to, oprócz potwierdzenia instalacji, także zgody na pewne warunki.
Jak wyjaśnisz te wykresy, które pokazują, ilu użytkowników nadal korzysta ze starszych systemów? ?
Trzęsiesz się strasznie i widać, że jesteś oślepiony. Żona korzystała z telefonu w zasadzie, żadnych dodatkowych aplikacji, nic. Po prostu podstawa do dzwonienia, wysyłania SMS-ów i e-maili. Nie martw się, aktualizacje przyniosły wiele nowych rzeczy, z wyjątkiem kolorowania i emotikonów, właściwie nic w tym sensie, jakiego używała. Telefon gadał jak należy i po aktualizacji nie nadawał się do użytku i poszedł do mojej 7-letniej córki na "zaznajomienie się z telefonem". Nie miało to nic wspólnego z baterią. Do dziś jest rzucony w kąt, wyłączony. Włączyłem go celowo i otwarcie aplikacji SMS zajmuje 15-20 sekund... To chyba doświadczenia użytkownika prezentowane przez Cooka. Jeżeli rzeczywiście się wypalę to dam tam akumulator do wymiany i wyślę filmik jak dalej chodzi wolno. Wszystko źle, drogi panie, i tylko dlatego, że Apple... Nie obchodzi mnie, co o tym myślicie i co twierdzicie. Byłem gorącym zwolennikiem Apple, ponieważ ich produkty były rewolucyjne i świetne. Ale jestem trzeźwy i mogę powiedzieć, że już ich nie ma. Jako telefony wymieniłem je wszystkie na Samsunga i Note8 w dalszym ciągu jest najlepszym, jaki kiedykolwiek miałem (miałem każdy telefon Apple). Niestety podobnie jest w laptopach, póki co nikt nie zrobił nic lepszego od MBPro 2015, nawet Apple. I dlatego kupiłem go w całości i mam tylko nadzieję, że za jakiś rok ktoś przyjdzie z czymś, co będzie chociaż z nim porównywalne. Naprawdę nie mów o naturalności w kontekście firmy, której priorytetami stała się nienaturalna poprawność polityczna i zamiana jakości produktu i innowacyjności na tępy marketing i zwykłe wyciskanie klienta...
Nie akceptuję Twojej opinii.
Choć nie podzielam.
Witam, jestem zdania, że kupując telefon za tak niską cenę jak iPhone oczekuję, że telefon będzie działał tak jak powinien lub ewentualnie otrzymam ofertę rozwiązania problemu starzenia się baterii. Gdzie jest jakaś opcja lub wolny wybór, czy chcę zastosować to spowolnienie, czy nie? W jakich szalonych czasach przyszło nam żyć. Gdzie są teraz parametry wydajnościowe, które Apple podaje dla swoich urządzeń? Uważam to za informację wprowadzającą konsumenta w błąd, co stanowi przestępstwo, nawet jeśli taki był zamiar Apple.
Baterie po prostu się starzeją.
To tak, jakbyś chciał od piekarza rekompensaty za zjedzenie całego bochenka chleba. Ale chleb był tak drogi, więc czy piekarz powinien dać ci drugi bochenek za darmo?
Może nawet nie przeczytałeś artykułu.
Po włożeniu nowej baterii wydajność urządzenia powróci do pierwotnej wartości.
Zaletą spowolnienia jest to, że telefon ze starą baterią nie wyłącza się nieoczekiwanie lub kiedy potrzebujesz telefonu.
Powitanie.