Według najnowszych statystyk firmy comScore w kwietniu iOS po raz pierwszy od lat wyprzedził Androida pod względem wzrostu rynku. Z dostępnych danych wynika, że Android osiągnął naturalny szczyt i przestaje przyciągać nowych użytkowników, w przeciwieństwie do konkurencyjnych systemów Apple iOS i Microsoft Windows Phone. Sytuacja zmieniła się na tyle, że wprowadził na swoją platformę Androida najmniejsza liczba użytkowników od 2009 roku, co jest zaskakujące, biorąc pod uwagę dużą liczbę nowych telefonów wprowadzanych co miesiąc z tym systemem.
Statystyka
Powyższy wykres pokazuje wpływ długoterminowej strategii Apple na iPhone'a, gdzie od kilku lat co miesiąc obserwujemy stały wzrost liczby użytkowników. W przeciwieństwie do tego widać boom na Androida po 2009 roku, który starał się wchłonąć jak najwięcej użytkowników przechodzących z prostych telefonów komórkowych na „smart” – główną atrakcją była niska cena i duży wybór. Jednak teraz, gdy udział smartfonów w USA zbliża się już do magicznych 50%, użytkownicy często mają już za sobą jedną dwuletnią umowę na smartfony i najwyraźniej zaczynają dokonywać ostrożniejszych wyborów po wypróbowaniu swoich pierwszych inteligentnych urządzeń.
Odpływ dokąd?
Wiadomo, do której firmy zwrócą się klienci statystyki roczne przygotowane przez JD Power na temat satysfakcji ze smartfonów, w których Apple dominuje od 2007 roku. Najwyraźniej klienci nie wybierają już telefonów z tym samym systemem co w ubiegłych latach ceną czy ilością, ale szukają czegoś z z czego będą naprawdę zadowoleni. A tam liczby już dowodzą dramatycznej przewagi iPhone’a.
Ech, tak właśnie jest ;)
Odpływ? Gdzie? Na wykresie nie widzę żadnego odpływu. Być może tylko dramatyczny spadek liczby Androidów. iPhone cały czas jest na tym samym poziomie, pozostałe dwie platformy od lat żyją bez zmian...
Jest to zjawisko zachowania tłumu. Jeśli ten wykres pokazuje wzrost użytkowników w każdym miesiącu, a łączna liczba użytkowników jest bliska punktu nasycenia, to jeśli nikt się nigdzie nie przeprowadził, to wszystkie firmy powinny spaść, prawda? Równo, proporcjonalnie do ich udziału. Biorąc jednak pod uwagę, że rynek się kurczy, a spada tylko jedna firma, oznacza to, że klienci, którzy statystycznie powinni do nich chodzić, wolą udać się do innej firmy, która zatem utrzymuje ten sam wzrost pomimo malejącego ogólnego wzrostu wszystkich firm.
Więc tak, odpływ z Androida na iPhone'a i Windows Phone.
czyż nie jest to bardzo sezonowy miesiąc przed premierą Galaxy 3?