Apple, zgodnie z oczekiwaniami na WWDC, wprowadził nową usługę strumieniowego przesyłania muzyki, która ma prostą nazwę: Apple Music. To właściwie pakiet trzy w jednym – rewolucyjna usługa przesyłania strumieniowego, ogólnoświatowe radio działające 24 godziny na dobę, 7 dni w tygodniu i nowy sposób na kontakt z ulubionymi artystami.
Niemal dokładnie rok po gigantycznym przejęciu Beats otrzymujemy od Apple jego wynik: aplikację Apple Music zbudowaną na fundamentach Beats Music i przy pomocy weterana branży muzycznej Jimmy’ego Iovine’a, która jednoczy kilka usług jednocześnie.
„Muzyka online stała się skomplikowanym bałaganem aplikacji, usług i stron internetowych. Apple Music oferuje najlepsze funkcje w jednym pakiecie, gwarantując wrażenia, które doceni każdy meloman” – wyjaśnił Iovine, przemawiając po raz pierwszy podczas przemówienia Apple.
W jednej aplikacji Apple będzie oferować strumieniowe przesyłanie muzyki, całodobowe radio, a także usługę społecznościową, dzięki której artyści będą mogli łatwo łączyć się z fanami. W ramach Apple Music kalifornijska firma udostępni w Internecie cały swój katalog muzyczny, liczący ponad 24 milionów utworów.
Każdy utwór, album lub playlista, które kiedykolwiek kupiłeś w iTunes lub przesłałeś do swojej biblioteki, wraz z innymi utworami z katalogu Apple, będzie przesyłany strumieniowo na Twój iPhone, iPad, Mac i PC. Jesienią dodane zostaną także Apple TV i Android. Odtwarzanie offline będzie działać także w przypadku zapisanych list odtwarzania.
Ale nie będzie to tylko muzyka, którą znasz. Integralną częścią Apple Music będą także specjalne playlisty tworzone dokładnie według Twojego gustu muzycznego. Z jednej strony z pewnością zostaną w tym zakresie wykorzystane bardzo efektywne algorytmy firmy Beats Music, a jednocześnie Apple zatrudniło do tego zadania wielu ekspertów muzycznych z całego świata.
W specjalnej sekcji „Dla Ciebie” każdy użytkownik znajdzie miksy albumów, nowe i starsze utwory oraz playlisty odpowiadające jego gustowi muzycznemu. Im częściej wszyscy korzystają z Apple Music, tym lepiej serwis będzie znał ich ulubioną muzykę i tym lepiej będzie oferował treści.
Po dwóch latach znaczącą transformację przeszło iTunes Radio, które jest teraz częścią Apple Music i będzie oferować także, według Apple, pierwszą stację na żywo dedykowaną wyłącznie muzyce i kulturze muzycznej. Nazywa się Beats 1 i będzie nadawany w 100 krajach na całym świecie 24 godziny na dobę. Beats 1 jest obsługiwany przez DJ-ów Zane'a Lowe'a, Ebro Dardena i Julie Adenuga. Beats 1 zaoferuje ekskluzywne wywiady, różnorodnych gości i przegląd najważniejszych wydarzeń w świecie muzyki.
Ponadto w Apple Music Radio, jak nazywa się nowe radio Apple, nie będziesz ograniczać się tylko do tego, co grają dla Ciebie DJ-e. Na stacjach poszczególnych gatunków, od rocka po folk, możesz pominąć dowolną liczbę utworów, jeśli Ci się nie podobają.
W ramach Apple Music Content firma Apple wprowadziła nowy sposób, w jaki artyści mogą kontaktować się z fanami. Będą mogli z łatwością udostępniać zdjęcia zza kulis, teksty nadchodzących piosenek, a nawet wydawać swój nowy album wyłącznie za pośrednictwem Apple Music.
Cała usługa Apple Music będzie kosztować 9,99 dolara miesięcznie, a kiedy usługa zostanie uruchomiona 245 czerwca, każdy będzie mógł wypróbować ją za darmo przez trzy miesiące. Pakiet rodzinny, w którym z Apple Music można korzystać aż na sześciu kontach, będzie kosztować 30 dolarów (14,99 koron).
Chociaż Beats Music i iTunes Radio były dostępne tylko w kilku krajach, nadchodząca usługa Apple Music powinna zostać uruchomiona na całym świecie 30 czerwca, łącznie z Czechami. Pozostaje więc tylko pytanie, czy Apple uda się przyciągnąć np. obecnych użytkowników Spotify, największego konkurenta na rynku.
Ale tak naprawdę Apple daleki jest od atakowania wyłącznie Spotify, które kosztuje tyle samo i ma ponad 60 milionów użytkowników (z czego 15 milionów płaci). Streaming to tylko jedna część, nowym radiem XNUMX/XNUMX Apple atakuje dotychczas czysto amerykańską Pandorę, a częściowo także YouTube. W pakiecie o nazwie Apple Music znajdują się także filmy.
Więc nie wiem, ale mówili o usługach typu Spotify jako o czymś zwyczajnym, podczas gdy Apple Music to dokładnie to samo, czy się mylę?
Zgadzam się, chyba jedyne co Apple ma dodatkowo to to, że potrafi inteligentnie wygenerować playlistę na podstawie mojej muzyki, nie wiem czy inne serwisy o tym wiedzą, poza tym Apple będzie miał wszystkich muzyków, których odrzuca np. Spotify
Wszystkie usługi przesyłania strumieniowego mają tę funkcję, generującą listy odtwarzania. Jest to podstawowa funkcja.
Generowanie tak, ale gdy korzystałem ze Spotify, wybrałem np. POP i odtwarzał utwory z naciskiem na POP. To nie było tak, że Spotify przeglądało moją playlistę i na tej podstawie generowało coś.
co było, co było, jest inaczej
Jest to całkowicie, ale całkowicie powszechne w przypadku Spotify, Deezer, a nawet Google Music
Jeśli system rekomendacji ma być nietrywialny, działa w oparciu o podobieństwo utworów lub użytkowników (użytkownik X lubi x, a użytkownik Y też lubi y, więc zostaje mu zaproponowane ix). Oczywiście im więcej utworów i użytkowników, tym lepiej to działa. Robią to wszyscy, Amazon, Netflix, Facebook, Google, a nawet Apple, ale moim zdaniem – sądząc po iTunes i AppStore) robi to najgorzej (jak dotąd) z dużych graczy.
No cóż, ogólnie rzecz biorąc, przez długi czas w Apple Music podczas przemówienia zastanawiałem się, co właściwie jest czym (radio, sieć socko itp.) i przemówienia tych Murzynów były „warte tego”. Zwłaszcza Iovine, Lovine, czy jakkolwiek to się nazywa, przez połowę czasu uderzał tam tak, że miałem wrażenie, że był na wycieczce. Jak dla mnie dość tandetny i nie ma nad czym siedzieć na dupie, gdyby nie klasycznie ponadstandardowe ceny. W związku z tym nie wiem, co pobrać ze Spotify.
Ceny premium? Ty też jesteś na wycieczce. :D Spotify zawsze kosztuje 9.99 USD również w USA.
A mieszkasz w USA? Tutaj Spotify kosztuje mnie 5,99 euro, czyli ok. 170 CZK, podczas gdy u Apple kosztuje ładne 250 :- TAK, jeśli Apple nie rozumie różnic regionalnych (jeśli nie są one do końca na jego korzyść), to mam ponownie możliwość ich wspaniałych usług (lata z krzyżem po zabawie), aby rzucić boba.
Cen dla Europy nie podał jeszcze, więc nie ma sensu teraz spekulować. Ale jeśli nie porównają cen ze Spotify w UE, to wszyscy będą wkurzeni i niewiele osób się zmieni. Dużą zaletę Apple Music widzę w tym, że poszczególne utwory można pobrać do słuchania offline, w przypadku spotify trzeba to zrobić poprzez playlisty. Płacę rodzinie na konto rodzinne, więc jeśli nie ustalą ceny 1€=1$, to się zamienimy (będzie taniej).
W Spotify wystarczy dodać utwór do „Piosenek” i włączyć tam odtwarzanie offline. Jeśli nie ma ich tam pół miliona, nie ma problemu.
To zupełnie zwyczajna kopia Spotify. Poza tym istnieje oś czasu, która nie jest konieczna, jeśli śledzisz artystę na Facebooku… A radio? Brak zainteresowania. W ogóle nie byłem pod wrażeniem. Kolejnym złodziejem jest News... Kompletna kopia Flipboardu - czyli 98%.
...
parada, kopiarka do jabłek. mocno uderzyli w kręgosłup.
No cóż, znowu się dobrze bawiłem, panowie, typowo czeska dyskusja, prawda? tylko grzmot, grzmot i grzmot…. smutny…
Tak jest najlepiej, zawsze patrzę, jak wszyscy tutaj płaczą, że to drogie, bezużyteczne i kopiowane. Wtedy przyłącza się pan „Anton”, który twierdzi, że jesteśmy owcami, kopiarzem Apple’a i próbuje sobie wmówić, że jeśli nie ma Apple Watcha i ogląda porno za darmo, to jest lepszy od wszystkich w dyskusji .
Tak jest najlepiej, zawsze patrzę, jak wszyscy tutaj płaczą, że to drogie, bezużyteczne i kopiowane. Wtedy przyłącza się pan „Anton”, który twierdzi, że jesteśmy owcami, kopiarzem Apple’a i próbuje sobie wmówić, że jeśli nie ma Apple Watcha i ogląda porno za darmo, to jest lepszy od wszystkich w dyskusji .
Dokładnie. Spotify jest w porządku, sam z niego korzystam, ale myślę, że jest popularny głównie dlatego, że ma też część bezpłatną. Nic nie płacenie, pobieranie, krytykowanie, a nawet przeklinanie sposobu, w jaki artyści zarabiają na Was, jest typowe dla naszych dwóch bratnich narodów. Prenumeruję Rodzinę, ponieważ wszyscy możemy z niej korzystać w rodzinie. Fajny. Niech każdy znajdzie to co mu odpowiada. Ja jabłko. Próbowałem Tidala, ale nie mogę go używać w pracy, a wybór też jest dla mnie ważny. Ładny dzień.
Czy mecz iTunes będzie kontynuowany, czy zostanie anulowany?
Przykro mi, ale ta Apple Music naprawdę pochodzi ze Spotify i tym podobnych.
Przykro mi, ale ta Apple Music naprawdę pochodzi ze Spotify i tym podobnych.