Zamknij reklame

Od chwili zapowiedzi jest to jeden z najbardziej oczekiwanych filmów, przynajmniej wśród entuzjastów technologii. Wyprodukowanemu przez Sony filmowi o Steve'ie Jobsie towarzyszą jednak niedogodności w postaci kilkukrotnego odrzucenia aktorów do głównych ról. Scenarzysta Aaron Sorkin donosi jednak, że ogłoszenie głównych bohaterów powinno nastąpić już wkrótce.

Odnoszący sukcesy scenarzysta, którego twórczość widzowie mogą obecnie oglądać w trzecim sezonie serialu Newsroom, mówił o nadchodzącym filmie dla Niezależne. Już pod koniec października wyglądało, że główna rola jest jasna i otrzyma Christian Bale. Ostatecznie jednak Sorkin ze swoim oświadczeniem i negocjacjami z nagrodzonym Oscarem aktorem przyszedł zbyt wcześnie rozbity.

„To 181-stronicowy scenariusz, a około 100 stron to jedna postać” – wyjaśnia Sorkin, dlaczego Bale ostatecznie wycofał się z filmu o współzałożycielu Apple. Po prostu ocenił, że ta rola jest dla niego zbyt wymagająca. Przed Bale'em główną rolę odrzucił także Leonardo DiCaprio. Powinien być teraz głównym adeptem Michael Fassbender, ale Sorkin już odmawia komentarza. Mówią tylko, że oficjalny komunikat powinien pojawić się wkrótce.

Film, który wciąż nie ma oficjalnego tytułu, wyreżyseruje Danny Boyle, a cała akcja będzie rozgrywać się w tle wprowadzenia na rynek trzech głównych produktów Steve'a Jobsa. Aaron Sorkin ujawnił teraz, że ważną postacią w filmie będzie nie tylko sam Jobs, ale także jego córka Lisa. Podobnie jak poprzednia udana praca The Social Network jeśli chodzi o Facebooka, Sorkin chciał skupić się głównie na ludzkiej stronie rzeczy.

„Obydwa filmy opowiadają bardziej o ludziach niż o technologii, którą wynaleźli. W The Social Network Interesowała mnie psychologia odnoszącej największe sukcesy sieci społecznościowej, wymyślonej przez najbardziej aspołeczną osobę na świecie. W przypadku Steve’a Jobsa to relacje, jakie miał – zwłaszcza z córką Lisą – przyciągnęły mnie do tego filmu” – wyjaśnia Sorkin.

Jobs początkowo zaprzeczył ojcostwu swojej trzydziestosześcioletniej córki, ale ostatecznie to zaakceptował, a Lisa jako nastolatka mieszkała z ojcem. „Nie była zaangażowana w książkę Waltera Isaacsona, ponieważ jej ojciec wtedy żył, a ona nie chciała antagonizować żadnego z rodziców, więc byłem bardzo wdzięczny, że zgodziła się spędzić ze mną trochę czasu” – ujawnił Sorkin, który właśnie z biografii Steve'a Jobsa czerpał w dużej mierze z Isaacsona. „To bohaterka całego filmu” – dodał scenarzysta.

Źródło: Niezależny
Tematy: , , , ,
.