Sprawy nie będą jednak tak gorące, ponieważ Samsung nakazał sportowcom naklejanie logo iPhone'a podczas ceremonii otwarcia Zimowych Igrzysk Olimpijskich w Soczi. Międzynarodowy Komitet Olimpijski potwierdził, że sportowcy nie muszą tego robić i mogą podczas ceremonii korzystać z dowolnego sprzętu.
Pojawiła się wczoraj wiadomość, że Samsung, jako jeden z głównych sponsorów festiwalu sportowego, rozdaje zawodnikom olimpijskim bezpłatne smartfony Galaxy Note 3, w zamian żądając od nich, aby podczas ceremonii otwarcia igrzysk nie korzystali z konkurencyjnych produktów ani nie zakrywali ich logo. Informację przekazała szwajcarska reprezentacja olimpijska.
Za całą sprawę, która wzbudziła wielkie emocje w szeregach publiczności, za serwer MacRumors – odpowiedziała rzeczniczka Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego i jak się okazało, sportowcy nie mają takiego zakazu nałożonego przez Samsunga, a raczej, zgodnie z regulaminem igrzysk olimpijskich, mogą na starcie korzystać z dowolnego urządzenia.
Nie, to nie prawda. Podczas ceremonii otwarcia zawodnicy mogą korzystać z dowolnego urządzenia. Obowiązują klasyczne zasady jak w poprzednich Igrzyskach.
Samsung Note 3 jest dystrybuowany jako prezent dla sportowców, którzy mogą go używać do rejestrowania i dzielenia się swoimi olimpijskimi doświadczeniami. W telefonach znajdują się także ważne informacje dotyczące zawodów i organizacji.
Jednakże zasady Karty Olimpijskiej w dalszym ciągu mają zastosowanie do sportowców, w szczególności zasada 40, która zabrania wykorzystywania zawodnika, trenera, instruktora lub osoby funkcyjnej Igrzysk Olimpijskich w celach reklamowych, takich jak jego osoba, imię i nazwisko, wizerunek lub wyniki sportowe . Surowe warunki Karty Olimpijskiej dopuszczają umieszczenie tylko jednego logo producenta na odzieży i sprzęcie, a żadne logo nie może przekraczać 10% całkowitej powierzchni sprzętu, jak napisano w przepisie wykonawczym Artykułu 50.
Choć oświadczenie rzecznika Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego nie wyklucza, że Samsung faktycznie poprosił niektórych sportowców o zakrycie logo konkurencyjnych produktów, nie jest to jednak oficjalny wniosek MKOl, co oznacza, że sportowcy nie zostaną ukarani do korzystania z innych urządzeń.
Już są tak żenujący :D Narzucanie swojego gównianego sprzętu i narzucanie wklejania loga konkurencji, której nigdy nie przebiją. To mówi coś o Samshunt samo w sobie, nie wspominając o ich innych praktykach.
Dlaczego gówno? To, że nie ma jabłka na grzbiecie, nie znaczy, że jest gównem. Osobiście mam na ciele zestaw wszelkiej możliwej elektroniki z jabłkiem, ale poważnie zastanawiam się nad Note3. Do pracy (przez co mam na myśli prawdziwą pracę, a nie tylko aktualizację statusu na Facebooku) jest o wiele, wiele lepiej wyposażony...
A co z tymi logami i napisami na deskach snowboardowych? Nie przeszkadza Ci logo Burtona na tablicy ogłoszeń MKOl?