Michał Żdanski Latem ubiegłego roku Microsoft z fanfarami zaprezentował swoje najnowsze produkty, które miały zmienić postrzeganie tabletów – Surface RT i Surface Pro wyposażone w nowy system operacyjny Windows 8. Jednak, jak pokazały ostatnie liczby, było to dalekie od hit, na który liczył Microsoft. Firma z Redmond podała, że w ciągu ośmiu miesięcy sprzedaży na tablecie wygenerowała 853 miliony przychodów (a nie zysku), przy szacunkowej łącznej sprzedaży 1,7 miliona urządzeń, zarówno w wersji RT, jak i Pro.
Porównując sprzedaż Surface’a ze sprzedażą iPadów, liczby Microsoftu wydają się niemal nieistotne. Apple sprzedało trzy miliony iPadów w ciągu zaledwie trzech ostatnich dni listopada, kiedy Surface trafił do sprzedaży, czyli prawie dwukrotnie więcej niż Microsoft sprzedał w ciągu ośmiu miesięcy. W ostatnim kwartale fiskalnym Apple sprzedał 14,6 mln tabletów, a przez cały okres sprzedaży Surface’a klienci kupili 57 mln iPadów.
Jednak Microsoft tak naprawdę nie stworzył niczego na Surface. Dwa tygodnie temu firma odpisała 900 milionów na niesprzedane jednostki (podobno jest nadwyżka około 6 milionów urządzeń), a o mniej więcej taką samą kwotę zwiększono budżet marketingowy na Windows 8 i Surface. Era PC plus według Microsoftu najwyraźniej jeszcze nie nadeszła…
hahaha