Aplikacja Zdjęcia Apple dla komputerów Mac po raz pierwszy on wspomniał w czerwcu na konferencji programistów WWDC w zeszłym roku. Zupełnie nowe oprogramowanie ma zastąpić dotychczasowy iPhoto oraz, ku rozczarowaniu niektórych, Aperture, którego rozwój, podobnie jak w przypadku iPhoto, został oficjalnie zakończony przez Apple. Zdjęcia mają pojawić się dopiero wiosną tego roku, ale programiści dostali w swoje ręce pierwszą wersję testową wraz z wersją beta systemu OS X 10.10.3. Dziennikarze, którzy mieli okazję przez kilka dni testować aplikację, przedstawili dziś swoje pierwsze wrażenia.
Środowisko aplikacji Zdjęcia zostało zaprojektowane w duchu prostoty i uderzająco przypomina swój odpowiednik na iOS (lub wersja internetowa). Po uruchomieniu aplikacji wyświetli się zestawienie zdjęć użytkownika, które podzielone są na grupy. Pierwszy z nich to podgląd momentów, gdzie są one sortowane według lokalizacji i czasu według aplikacji, czyli w taki sam sposób, jak przyniósł iOS 7 Zdjęcia zajmują zatem większość przestrzeni samej aplikacji, co jest znaczącą zmianą w porównaniu do iPhoto. Pozostałe zakładki dzielą zdjęcia według albumów i projektów.
Czwartą ważną zakładką są zdjęcia udostępnione, czyli zdjęcia, które inni udostępnili Ci za pośrednictwem iCloud, lub odwrotnie, albumy, które udostępniłeś Ty i do których użytkownicy mogą dodawać własne zdjęcia. Ze wszystkich zakładek zdjęcia można łatwo oznaczyć gwiazdką lub udostępnić serwisom zewnętrznym. Ogólnie rzecz biorąc, organizacja zdjęć jest bardziej przejrzysta, prostsza i przyjemniejsza w porównaniu do iPhota.
Edycja w znanym środowisku
Oprócz porządkowania zdjęć, Zdjęcia służą także do ich edycji. Również w tym przypadku firma Apple zainspirowała się aplikacją o tej samej nazwie na iOS. Nie tylko narzędzia są identyczne, ale zmiany, które wprowadzasz w zdjęciach, synchronizują się ze wszystkimi innymi urządzeniami za pośrednictwem iCloud. Przecież aplikacja w dużej mierze nastawiona jest na pracę ze Zdjęciami w iCloud i synchronizację ich pomiędzy urządzeniami. Jednak tę funkcję można wyłączyć, a Zdjęcia mogą działać tylko z przesłanymi zdjęciami bez przechowywania w chmurze, podobnie jak iPhoto.
Wśród narzędzi do edycji znajdziesz zwykłych podejrzanych, pogrupowanych podobnie jak na iPhonie i iPadzie. Po kliknięciu przycisku edycji otoczenie przybiera ciemne kolory i z prawego panelu bocznego można wybierać poszczególne grupy narzędzi. Od góry są to: Automatyczne poprawianie, Obracanie, Obrót i przycinanie, Filtry, Dopasowania, Filtry, Retusz i Korekta czerwonych oczu.
Chociaż automatyczna korekta zgodnie z oczekiwaniami zmieni niektóre parametry zdjęcia w opcji Korekty najlepszego wyniku opartej na algorytmie, ciekawym dodatkiem jest automatyczne przycinanie w tej drugiej grupie, gdzie aplikacja Zdjęcia obraca zdjęcie aż do horyzontu i przycina je w taki sposób, aby kompozycja opiera się na zasadzie trójpodziału.
Korekty są podstawą edycji zdjęć i pozwalają dostosować ustawienia światła, kolorów lub dostosować odcień czerni i bieli. Podobnie jak w iOS, istnieje swego rodzaju pas, który przesuwa się przez wszystkie ustawienia w danej kategorii, aby uzyskać szybki algorytmiczny wynik, bez konieczności zabawy każdym parametrem z osobna. Chociaż jest to idealne rozwiązanie dla tych, którzy chcą dobrze wyglądających zdjęć przy minimalnym wysiłku, większość osób z odrobiną smykałki do fotografii woli niezależne ustawienia. Są one identyczne z tymi na iOS z oczywistego powodu synchronizacji ich na obu platformach, ale wersja Zdjęć na Maca oferuje nieco więcej.
Z przyciskiem Dodać można aktywować inne, bardziej zaawansowane parametry, takie jak wyostrzanie, definicja, redukcja szumów, winietowanie, balans bieli i poziomy kolorów. Bardziej doświadczonym fotografom prawdopodobnie będzie brakować niektórych innych narzędzi, do których przywykli w Aperture, ale aplikacja Zdjęcia z pewnością nie jest przeznaczona dla profesjonalistów, którzy prawdopodobnie i tak przeszli na Adobe Lightroom po ogłoszeniu wycofania aplikacji Aperture. Chociaż aplikacja będzie wspierać rozwój za pomocą innych aplikacji, które mogą zapewnić bardziej zaawansowane narzędzia do edycji, na razie jest to odległa i niejasna przyszłość.
W porównaniu do Aperture, Photos jest aplikacją bardzo okrojoną i można ją porównać do iPhoto, z którym dzieli praktycznie wszystkie funkcjonalności, ale zapewnia oczekiwaną prędkość, której nie traci nawet biblioteka kilku tysięcy zdjęć, a także przyjemne, proste i dobrze wyglądające środowisko. Aplikacja zostanie uwzględniona w aktualizacji systemu OS X 10.10.3, która zostanie wydana wiosną. Apple planuje także udostępnienie publicznej wersji beta aplikacji Zdjęcia.
Oh inaczej opóźniony Lightroom
Upośledzony w Lightroomie? Nie wiem jak inni, ale ja nadal jest to najlepszy program do zarządzania i edycji zdjęć. Przyznam, że zanim zacząłem go używać, instalowałem i odinstalowywałem go 3 razy podczas jego używania. Neake iPhoto-Photos nie może go zastąpić w sektorze profesjonalnym. Fotki są dobre do domowych "zuvanii", ale to tyle.
Rozumiem kolegę, co miał na myśli mówiąc „opóźniony w rozwoju”. Nie odbierz tego źle. Lightroom jest pełen przydatnych funkcji i niewątpliwie jest to oprogramowanie profesjonalne, jednak moim zdaniem daleko mu do najlepszych. W szczególności wykonanie jest dość kiepskie. Niestety Adobe zwieńczyło to kreatywną chmurą i swoją polityką cenową.
Myślałam, że tak będzie dla mnie najlepiej :-) i jeśli o mnie chodzi, to też jestem z niego zadowolona..
jakich lepszych alternatyw używasz (lub masz na myśli)?
Osobiście używam wtedy Aperture. Jeśli chodzi o szybkość i organizację bibliotek, nawet ostatniego AfterShota nie da się wyrzucić. Próbowałem Lightrooma i jakoś mi nie wyszło. Trudno ocenić „najlepiej”. Wszyscy mamy inne preferencje.
W końcu jakieś info po tylu miesiącach oczekiwania. Nie mogę się doczekać bety.
a to nie miało być w styczniu?
Moim zdaniem Apple nie powinien rezygnować z takiego profesjonalnego programu. Jeśli będzie tak naciskał na Zdjęcia, mógłby wypuścić jakieś, być może płatne rozszerzenie.
Ogłaszam minutę ciszy dla apertury i pogrzebałem nadzieje związane ze zdjęciami. Jeszcze bardziej jestem ciekaw, co wymyśli Affinity Photo od Serif.
Przykładowe środowisko znajduje się tutaj: http://vimeo.com/114651847
najważniejsze będzie to, jak edytuje zdjęcia RAW w porównaniu do Aperture i co, interfejs jest nadal bardziej iPhoto niż Aperture... ale nie chcę krytykować, zanim zostanie oficjalnie wydany
limit 5 GB powinien zostać zweryfikowany, ale nie mam więcej informacji (słyszałem to od pracownika na prezentacji iCloud w sklepie Apple na Regent Street)
Oni są szumowinami. Powinni ożywić iPhoto na iOS.
Mam nadzieję, że nie zakopują ostatecznej wersji X w ten sam sposób.
…w menu jest opcja 'Konto Biblioteki Zdjęć', ale nie mogę w nią kliknąć, bo importuje bibliotekę iPhoto :D …
…. więc na razie nie ma nadziei, nic się nie zmieniło :'(
Czy wiesz, czy moja biblioteka zostanie zachowana (mam tu na myśli utworzone albumy i tym podobne)? Dla mnie to sprawa życia i śmierci :)
Prawdopodobnie najwięcej o zdjęciach możesz przeczytać tutaj: https://www.yahoo.com/tech/photos-for-the-mac-is-clean-fast-connected-and-110170322774.html lub tu: https://www.yahoo.com/tech/everything-worth-knowing-about-switching-to-os-x-110129491789.html – jest tam dobrze opisane, co zostanie zachowane, a co nie.