Premiera nowego iPhone’a najwyraźniej już za kilka tygodni. Pomaga to szerzyć różne spekulacje na temat tego, jak nowy model może wyglądać i co będzie krył w środku. Nowy iPhone ma mieć podwójny system aparatów, przeprojektowane anteny, straci gniazdo jack 3,5 mm i według najnowszych doniesień także zupełnie nowy przycisk Home, główny przycisk sterujący całym telefonem.
Według Marka Gurmana z Bloomberga i tradycyjnie bardzo solidne zasoby, nowy iPhone będzie wyposażony w przycisk Home, który zapewni użytkownikom wibracyjną reakcję dotykową zamiast tradycyjnego fizycznego kliknięcia. Powinien działać na podobnej zasadzie jak gładzik w najnowszych MacBookach.
Oprócz tej wiadomości Bloomberg stwierdza również, że iPhone 7 nie będzie miał gniazda jack 3,5 mm, o czym głośno było od kilku miesięcy, i zostanie zastąpiony dodatkowym głośnikiem. Potwierdził też, że wariant Plus będzie miał podwójny aparat, który powinien zapewnić jeszcze lepsze zdjęcia.
To ma sens.. Usunięcie najbardziej przeszkadzającego elementu.. Osobiście jestem ciekaw tych głośników, obecna generacja nie jest zbyt dobra.. Mogliby zainspirować się iPadem pro i dodać je również na górę urządzenia .. Zdecydowanie byłoby to korzystne
Bo właśnie do tego służy TELEFON. Posadzić go na krześle na imprezie i pozwolić mu wygrać jakąś głupią playlistę.
To telefon. Dodatkowo zajmowałoby to miejsce na akumulator i skracało jego żywotność.
Kretyn. Jeden głośnik przy cichym słuchaniu to az az. W dobie anten i wszelakich gadżetów to co napisałeś to kompletna bzdura.
? dokładnie, za chwilę ludzie będą chcieli, żeby wyprał, wyprasował, wyczyścił im TELEFON i och…. ?
Dlaczego miałby to być badziew? Osobiście często oglądam filmy lub słucham muzyki z telefonu, poruszając się po domu lub w ogrodzie i zależy mi na lepszej jakości reprodukcji. A nie chcę ciągle ciągnąć ze sobą głośnika. Głośnik nie zajmuje aż tak dużo miejsca i jest sporo do poprawy. Zwłaszcza jeśli spojrzymy na konkurencję w postaci HTC. Nie przyjmuję argumentu, że styl telefonu to nie głośnik.. Tak, to nie to samo, co aparat i nie zauważyłem, żeby ktoś narzekał, gdy Apple ulepszyło aparat...
Nie sądzisz, że słuchanie muzyki przez telefon jest ważne, prawda? Nawet nastolatki tego nie robią, na litość boską!!!
Nie rozumiem, po prostu natrafiam na coś na ścianie, w co chcę zagrać, więc w to gram... Znam wielu ludzi, którzy to robią i nie są nastolatkami... Ja nie widzę jeden powód, dla którego powinienem sparować głośnik za każdym razem, gdy chcę coś odtworzyć, sprawdzić, czy jest naładowany i zabrać go ze sobą..
i z tego powodu przez maksymalnie kilkanaście minut wideo na Twojej tablicy FB musisz wgrać kolejne 3 reprakcje do iPhone'a.
Boże przestań pisać tutaj takie bzdury. jesteś tu dla śmiechu
Właśnie napisałem opinię o tym, jaką innowację chętnie przyjąłbym i dlaczego.. Twoja argumentacja przypomina dyskusję, kiedy wyciekło zwiększenie mpx z 5 do 8 w ip4S i kilka osób przeklinało, że nie ma sensu robić zdjęć telefonem.. Jak widać, tak jest. Widać też, że nie masz doświadczenia z telefonem z głośnikami stereo. Gdybyś miał, wiedziałbyś, że to bardzo wygodna rzecz. Krótko mówiąc, iPhone to jeden z najdroższych telefonów na rynku (jeśli nie liczę Vertu i podobnych modeli), więc nie widzę powodu, dla którego nie miałby mieć tego, co konkurencja miała od pokoleń.
„IPhone to po prostu jeden z najdroższych telefonów na rynku (jeśli nie liczę
vertu i podobne modele), więc nie widzę powodu, dla którego nie miałby mieć tego, co ma
rywalizacja pokoleń.”
– I w tym się z Tobą zgadzam, a jednocześnie pytam: „Więc dlaczego on do cholery jeszcze nie ma tych rzeczy?”
Ano dlatego, że „Myśl inaczej”.
PS: To w żadnym wypadku nie jest obrona tego hasła. Moim zdaniem już dawno zmieniło swoje znaczenie! :O)
Niestety, zawsze znajdzie się mnóstwo „fanów i ekspertów”, którzy do szpiku kości będą skłonni argumentować, że brak danej technologii to tak naprawdę zaleta…
porównujesz zupełnie nieporównywalnie. o ile aparat w dużej mierze zastępuje sam aparat i głośniki, a będzie ich więcej, to w tym drugim przypadku nie zastąpią klasycznych pudełek i będą gorszej lub wyższej jakości.
mimo to wszystko jest w porządku. jeśli chcesz zdjęć najwyższej jakości, kup lustrzankę. jeśli zdjęcia mobilne Ci wystarczą i nie chcesz nosić lustrzanki z 4 obiektywami, to wystarczy Ci to, co jest w iPhonie.
i tak samo jest z muzyką. jeśli zależy Ci na wysokiej jakości reprodukcji, kup pudełka Marka Levinsona do mega basenu i nie będziesz miał więcej problemów. ale w przypadku krótkich filmów na Facebooku, które jako takie nie mają świetnego dźwięku, głośniki stereo również tego nie poprawią.
a jeśli słuchasz muzyki z telefonu komórkowego, nie obchodzi Cię, czy głośnik będzie jeden, czy będzie ich 9. Po prostu zrobiłeś smród, w którym nie chodzi o jakość reprodukcji. to nie jest filozofia Apple. Chcę mieć wszystko na wysokim poziomie. i niestety, żadna taka mikroprzeróbka nie pozwoli uzyskać dźwięku na wysokim poziomie.
Chyba źle się zrozumieliśmy. Główną ideą tego, co mówię, jest to, że oczywiście tak wysokiej jakości głośnika nie można wepchnąć w obudowę telefonu, aby zastąpić prawdziwe głośniki. Sam telefon czasem ciężko dorównać lustrzance, po prostu fizycznie nie jest możliwe, żeby nabył podobne właściwości. Mówię tylko, że Apple mogłoby dogonić konkurencję i wbudować w telefon głośniki stereo, które są o wiele lepsze od obecnego rozwiązania. I twierdzę, że dla wielu osób mógłby zastąpić nawet tanie głośniki bluetooth do ok. 800,-.
Myślę też, że istnieje ogromna różnica w odtwarzaniu czegokolwiek na iPadzie z głośnikiem mono i iPadzie Pro, który ma już lepsze głośniki stereo. To samo, gdy porównuję mój telefon, który ma wyjątkowo wysokiej jakości wyjście audio, ale wciąż mono, z Xperią Z5 Premium. Chociaż Xperia nie jest aż tak głośna, efekt stereo jest zdecydowanie miłym krokiem naprzód i odtwarzając film na YT, można dostrzec różnicę na korzyść głośnika stereo. To samo mówią posiadacze nowego Idol4S/BlackBerry/VDF Smart Platinum, czy jakiejkolwiek marki pod którą sprzedawany jest ten sam telefon od TCL, sam Chińczyków nie słyszałem, więc nie mam porównania.
Jasne, ale wzrost MPx nastąpił dopiero w momencie, gdy chipy naprawdę wykazały znaczącą poprawę, przynajmniej niewielką, i nadal jest to raczej wątpliwe. Tak, zdjęcie ma więcej MPx, ale nie ma więcej szczegółów, nawet jeśli założysz je na głowę (8 MPx vs 12 MPx). Najważniejsze, że zdjęcie ma więcej MB. Rozumiem Twój komfort z muzyką, ale z drugiej strony musisz zdawać sobie sprawę, że wraz z liczbą głośników zużycie będzie rosło i nawet tutaj trzeba uważać na ładowanie. I nawet tutaj pojawił się już lepszy wariant słuchawek BT.
O tym właśnie pisałem w niektórych starszych postach, aparat iPhone'a 6/6S nie spisał się najlepiej. Choć sensor otrzymał wyższą rozdzielczość (8->12 MPix, przesunięcie 50%), Apple zamówił obiektyw o konstrukcji podobnej do tej stosowanej w generacjach o znacznie niższej rozdzielczości. Soczewka składała się z pięciu soczewek, a potencjał korekcji wad optycznych określa (poza materiałami i sposobami szlifowania) właśnie poprzez liczbę powierzchni. Podczas gdy konkurencja poszła dalej w tym kierunku, Apple zmienił jedynie sensor w ramach tej samej konstrukcji obiektywu, co wyszło zgodnie z oczekiwaniami: testy wykazały, że po dostosowaniu wyjścia nowej i starej generacji do tej samej rozdzielczości, poziom szczegółowości w obraz jest praktycznie identyczny, czyli umieszczenie sensora 12 MPix wpłynęło jedynie na lepszy parametr w specyfikacji papieru, a nie na odpowiednio szczegółowy rysunek. Oprawa graficzna pozostała na podobnym poziomie co poprzednia generacja – dobra, choć daleka od najlepszej. http://goo.gl/iwngjx
Powiedziałbym raczej, że małe sensory w ogóle nie są jeszcze w stanie uchwycić większej ilości szczegółów, bo konkurencja jest taka sama. Natomiast w przypadku soczewek im mniej soczewek, tym lepszą rozdzielczość mogą zapewnić i nie muszą korygować tylu defektów, które mnoży się przez liczbę segmentów. Dotyczy to bardziej obiektywów zmiennoogniskowych, a nie stałych i nie jestem pewien, czy plastikowe obiektywy z telefonów komórkowych są w ogóle ostrzone, ale nie są w stanie dać takiego obrazu jak obiektywy za 10 i więcej tysięcy, które pozwalają na pełną rozdzielczość 12 lub więcej MPX i ustaw obiektywy na + - 5 tys. dla lustrzanki cyfrowej po prostu nie pokaże więcej niż 10 MPX, nawet jeśli ktoś uzna, że to świetnie.
Zatem granice są w zasadzie dwie.
Ale całkiem możliwe, że Apple zostawił lepszy obiektyw na później, aby zobaczyć postęp. W przypadku 6s i SE jest to tylko wideo.
Mam serwis i głośnik zajmuje dużo miejsca, gdyby miały być 4 to nie wiem gdzie by się zmieściły.)))
Nie twierdzę, że w IP powinny być 4 głośniki wielkości obecnego głośnika. Gdyby Apple chciało umieścić w telefonie głośniki stereo, z pewnością musiałoby zrewidować obecną koncepcję. Biorąc pod uwagę, że nie byłby pierwszym, który umieściłby w telefonie głośniki stereo, rozwiązanie techniczne z pewnością jest udane.
Jeśli Chińczycy mogą to zrobić za pomocą zwykłego Alcatela/VDF Smart Platinum 7… dlaczego Apple nie może, prawda? Odpowiem sobie, bo Apple bardzo dobrze skalkulowała rentowność i za wszelką cenę stara się maksymalizować zysk... dlatego wariant podstawowy 16 GB, dlatego ten głupi głośnik mono, dlatego w 6S i XNUMXS wykorzystuje dwie generacje przestarzałego IPS-a SE, nawet jeśli jest dobrze skalibrowany.
Niestety, tak właśnie jest.
6S ma inny IPS niż SE. Nie widzę nigdzie zacofania o dwie generacje, a rozdzielczość 4K nie jest argumentem, ale bzdurą. Drugą sprawą jest to, kto może dostarczyć Apple w danej ilości i jakości.
4K jest szczególnie odpowiednie dla VR, FullHD lub QHD jest wystarczające do normalnego użytkowania.
Bzdura to mniej niż rozdzielczość HD iPhone'a SE i mniej więcej rozdzielczość HD 6S, choć piszę, że za panelami są dwie generacje, ale tak naprawdę są trzy generacje do tyłu, technologicznie to ten sam panel co w iPhonie 4S, ma te same parametry, z tą tylko różnicą, że Apple miał panele SE produkowane przez JDI (tak się składa, że JDI produkuje panele najlepszej jakości na świecie, w tym 4K w Z5P), to wciąż panel zacofany technologicznie, porównaj go do panelu w LG G3 i nie ma się czym martwić.
Ci sami idioci, którzy dzisiaj narzekają, że w SE i 6S wystarczy okropna rozdzielczość, po wydaniu kolejnej wersji będą narzekać, że wyższa rozdzielczość jest świetna... ci sami idioci, którzy twierdzili, że wystarczy aparat 5 MP, to ci sami idioci, którzy twierdzili, że 8MPix wystarczy... piksele To nie jest argument, prawda? :-) Porozmawiamy o tym za kilka lat, kiedy wyciągniemy wspomnienia z aparatu 16 MP i obejrzymy je na iMacu 5K lub podobno 8K... a obok nich zdjęcia 8Mpix lub 12MPix. Nawet milion czy dwa miliony pikseli robi ogromną różnicę w jakości uchwyconych szczegółów, w przeciwnym razie tak, to tylko szum w sieciach społecznościowych.
Jedynym iPhonem, który choć w części może dorównać konkurencji ze średniej półki, jest 6S Plus, tyle że kosztuje ponad dwukrotnie więcej niż znacząco lepsze telefony. :)
Wybierz Z5 Premium, nigdy nie słyszałem lepszej jakości przedniego głośnika stereo, plus IP68... Dzisiejszy iPhone to po prostu przeciętny sprzęt w całkowicie zawyżonej cenie. Czasy iPhone'a 4S, który był najnowocześniejszą technologią, już dawno minęły.
Wiem.. Zostaję przy Apple tylko ze względu na system, nadal nie mogę zasmakować Androida, zresztą wciąż mam nadzieję, że Apple powróci do technologicznej czołówki. Chociaż bardziej prawdopodobne jest, że Cook wypuści zamiast tego kolejną edycję bransoletki lub emotikonów gejowskiej dumy z jeszcze większą liczbą odcieni skóry!
Z5 Premium to świetny telefon, po prostu topowy, wyświetlacz 4K IPS, wystarczająca moc, świetny stereo, można kupić bardzo tanio, tylko głupiec zapłaciłby Apple 849 dolarów za 6S Plus, który ma cenę produkcyjną 210 dolarów i wartość sprzedaży kilka dolarów wyżej.
I do czego dokładnie miałby się przyczynić?