Zamknij reklame

Do tej pory wyjątkowa wersja aparatu Leica M zaprojektowana przez Jony'ego Ive'a owiana była tajemnicą. Wiadomo było tylko, że ten egzemplarz będzie częścią kampanii Produkt (RED) i zostanie sprzedany na aukcji na cele charytatywne. Ale teraz Leica po raz pierwszy pokazała, jak będzie wyglądał aparat…

Legendarnego aparatu niemieckiej firmy nie stworzył jednak sam Jony Ive, współpracował z nim inny doświadczony projektant Marc Newson. Zapewne wyznaje te same wartości, co guru designu Apple’a, bo Leica M z edycji Product (RED) na pierwszy rzut oka emanuje prostotą.

Ive i Newson musieli przejść 85-dniowy maraton projektowania, podczas którego rzekomo stworzyli 1000 prototypów różnych części, a przeprojektowana Leica M to wynik łącznie 561 modeli testowych. I na pewno nie jest to produkt inny niż te od Apple. Cechą charakterystyczną jest tutaj obudowa wykonana z anodyzowanego aluminium, w której umieszczono laserowo wytworzone miniaturowe otwory przypominające głośniki z MacBooka Pro.

Specjalna wersja Leiki M będzie wyposażona w pełnoklatkową matrycę CMOS, potężny procesor nowego obiektywu Leica APO-Summicron 50mm f/2 ASPH.

Światło dzienne ujrzy tylko jeden model, który 23 listopada zostanie wystawiony na aukcji w domu aukcyjnym Sotheby's, a dochód przeznaczony zostanie na walkę z AIDS, gruźlicą i malarią. Na przykład słuchawki Apple z 18-karatowego złota również zostaną zlicytowane w ramach dużej akcji charytatywnej. Jednak największego zainteresowania można spodziewać się w przypadku aparatu Leica M.

Źródło: PetaPixel.com
.