Nowy iPhone ma pojawić się we wrześniu, a rozpoczynający się właśnie sezon świąteczny jest idealny na falę spekulacji, jakie pojawią się w związku z nowymi telefonami Apple, a których prawdopodobnie będzie więcej. Najnowsze doniesienia mówią, że Touch ID może zniknąć z co najmniej jednego modelu.
Autorami najnowszych spekulacji są nie kto inny jak analityk Ming Chi-Kuo czerpiący głównie z azjatyckiego łańcucha dostaw oraz Mark Gurman z Bloomberga, który pojawił się w tym tygodniu w ciągu kilku godzin z bardzo podobnymi przewidywaniami. Najważniejsze jest to, że Apple podobno przygotowuje nowy element zabezpieczający nie tylko do odblokowywania telefonu.
Nowy iPhone (iPhone 7S, może iPhone 8, może zupełnie inny) zastąpił Touch ID w roli zabezpieczenia, oferując aparat, który może przeskanować Twoją twarz w 3D, zweryfikować, czy to naprawdę Ty, a następnie odblokować urządzenie.
Choć Touch ID do tej pory działał bardzo niezawodnie na iPhone'ach i był jednym z najbardziej niezawodnych rozwiązań na rynku, oczekuje się, że Apple zaprezentuje także duży wyświetlacz obejmujący praktycznie cały przedni korpus w nowym iPhonie. To powinno również usunąć przycisk, w którym teraz znajduje się Touch ID.
Chociaż ciągle mówi się o tym, czy Apple może dostać się pod wyświetlaczwiosną jednak konkurent Samsung nie zrobił tego i podobno Apple ostatecznie postawiło na zupełnie inną technologię. Pytanie, czy będzie to konieczne poświęcenie, czy też skanowanie twarzy powinno docelowo być jeszcze bezpieczniejsze i skuteczniejsze.
Nowy iPhone powinien także zostać wyposażony w nowy czujnik 3D, dzięki któremu technologia wykrywania powinna być bardzo szybka i niezawodna. Tym samym użytkownik odblokowywałby telefon czy potwierdzał płatności samym zbliżeniem do telefonu, a według dostępnych informacji nie musiałby nawet pochylać się bezpośrednio nad obiektywem ani w żaden sposób manipulować telefonem, co jest kluczowe.
Technologia, którą rozważa Apple, ma być bardzo szybka. Obraz 3D i późniejsza weryfikacja powinny nastąpić w ciągu kilkuset milisekund, a zdaniem części ekspertów odblokowanie poprzez skanowanie twarzy mogłoby docelowo być jeszcze bezpieczniejsze niż Touch ID. Poza tym nie zawsze w niektórych przypadkach było to całkowicie idealne (tłuste palce, rękawiczki itp.) – Face ID, bo możemy nazwać wspomnianą innowację, wyeliminowałby wszystkie te potencjalne problemy.
Apple z pewnością nie byłby pierwszym, który wprowadziłby podobną technologię zabezpieczeń. Windows Hello i najnowsze telefony Galaxy S8 potrafią już odblokowywać urządzenie za pomocą twarzy. Samsung stawia jednak wyłącznie na obrazy 2D, które stosunkowo łatwo można ominąć. Wątpliwe, czy technologia 3D Apple byłaby bardziej odporna na takie naruszenie, ale na pewno jest na to większa szansa.
Jednak wbudowanie czujnika 3D w telefon nie jest łatwym zadaniem, dlatego Galaxy S8 obsługuje wyłącznie czujnik 2D. Na przykład technologia RealSense firmy Intel składa się z trzech elementów: konwencjonalnej kamery, kamery na podczerwień i projektora laserowego na podczerwień. Oczekuje się, że Apple musiałby także wbudować coś podobnego z przodu telefonu. Nowy iPhone prawdopodobnie wprowadzi kilka naprawdę dużych zmian.
Powiedziałbym, że to wszystko bzdury…
Absolutnie. Zapłacić zbliżeniowo przez telefon? Świetnie…
Nie rozumiem dlaczego nie robią tego z tyłu, ale nie chowają pod jabłkiem, zawsze tam jest.
Bo to głupie.
Bezpieczniej? Nie powiedziałbym. Podam przykład: dziecięcy hazardzista chce kupić pewne przedmioty w grze, ale jego rodzice mu nie pozwalają. Czy dziecko czeka, aż rodzice pójdą spać, podkrada się do nich i celuje w twarz płatnika?
W przypadku dotyku 3D dziecko rodzica musiałoby położyć palec na czujniku, co mogłoby spowodować przebudzenie rodzica. Chyba, że ma 16 lat i jest umięśniony jak koń?
Dziecko czeka, aż rodzice pójdą spać. Następnie po prostu rozświetla całe pole, odpowiednio ustawia kamerę na twarz rodzica, nie atakuje szpiega, otwiera rodzicowi oczy i voilà, telefon zostaje odblokowany. Nikt niczego nie zauważa.
Ps: nikogo specjalnie nie obchodzi, że nowy iPhone jest już w produkcji od dawna? Więc to raczej już się nie stanie.
Nigdzie w artykule nie było wzmianki o tym, że jest to badanie tęczówki oka!
Nie musi się wcale świecić, gdyż technologia ta nie jest uzależniona od tego, czy jest ciemno, czy nie. Ale nawet gdyby było tak jak mówisz, ktoś w nocy pracuje, a w dzień śpi, a ja nawet wiem, jak w ciągu dnia w tym upale zdrzemnąć się na godzinę lub dwie. Zatem w takich przypadkach światło nie byłoby potrzebne i istnieją inne przypadki XY. Wystarczy trochę pomyśleć i wymyślić jeszcze co najmniej 3
To nie jest skan tęczówki. To kolejna opcja bezpieczeństwa, tak zwany skaner tęczówki oka, ale krążą tylko plotki, że Apple przetestowało tę technologię, ale nie jest to tak prawdopodobne, jak skan twarzy 3D. Co najwyżej jako dodatek.
Nie myl 3D Touch z Touch ID...
Telefon może z łatwością posiadać obie te technologie. 3D Touch i skanowanie twarzy 3D. W niektórych sytuacjach używa się jednego, w innych drugiego. Ci, którzy chcą ultra bezpieczeństwa, ustalą konieczność weryfikacji za pośrednictwem obu.
Ale teraz po raz kolejny spekulujemy na temat wynalazku jeszcze gorszego spekulanta niż my. A kiedy Apple coś wypuści, po prostu znów się spieramy, czy jest to przydatne, czy nie…..ale przynajmniej Apple przedstawia nam swoją perspektywę na ten temat.
Dotyk 3D, nie dla bezpieczeństwa telefonu, ale Touch ID...
Nj. Literówka (w głowie). Poprawione. Dzięki! ?