Tylko weekend dzieli nas od wprowadzenia nowych systemów operacyjnych, które zobaczymy w poniedziałek, 7 czerwca, a konkretnie przy okazji rozpoczęcia konferencji deweloperów WWDC21. Jednym z nich będzie także watchOS 8. Jako że od jakiegoś czasu jestem posiadaczem Apple Watcha, mogę powiedzieć, czego tak naprawdę brakuje mi w obecnym systemie. W szczególności jest to 5 funkcji, których chcę od watchOS 8.
Tak Apple zaprezentowało watchOS 20 na WWDC7:
Lepsze monitorowanie snu
Wraz z pojawieniem się systemu operacyjnego watchOS 7 otrzymaliśmy długo oczekiwaną funkcję natywnego monitorowania snu. Na początku byłem bardzo podekscytowany tym odkryciem. Ale ten entuzjazm stopniowo osłabł, z dość prostego powodu – analiza snu moim zdaniem jest poniżej średniej. Zegarek może zmierzyć, ile czasu spędzamy w łóżku, jak długo śpimy, a następnie przeanalizować, jak sobie radzimy ze snem w ciągu ostatnich kilku dni. Są to niewątpliwie dobre dane i warto mieć ich przegląd. Ale kiedy spojrzę na to, co oferuje konkurencyjne aplikacje, które używają tego samego sprzętu do tego samego celu, jestem dość rozczarowany.
Właśnie dlatego oczekiwałbym od watchOS 8 znacznej poprawy w monitorowaniu i późniejszej analizie snu. W szczególności chciałbym, aby zegarek mógł mi informować, ile czasu spędziłem w fazie REM, czyli głębokim śnie. Gdyby zostało to wzbogacone o możliwe porady i triki, zbiór kojących nagrań/opowieści i szereg innych drobiazgów, byłbym niezwykle zadowolony.
Przeprojektowanie aplikacji Oddychanie
Czy wiesz w ogóle, że Apple Watch oferuje natywną aplikację Breathing? Nawet nie jestem powolny. Bawiłem się nim przez około dwa dni po zakupie zegarka i od tego czasu go nie włączałem. Moim zdaniem jest to całkiem ciekawe narzędzie, choć mogłoby oferować znacznie więcej. W tym kierunku Apple mógłby podjąć działania i przerobić aplikację w formie narzędzia, za pomocą którego moglibyśmy zadbać o swoje zdrowie psychiczne. Taki program przydałby się szczególnie w czasie pandemii, kiedy byliśmy ciągle zamknięci w domu i bardzo przygnębieni całą sytuacją.
Przybycie Notatek
To, czego jak dotąd brakuje mi w Apple Watch, to aplikacja Notatki. Zapisuję niemal wszystko za pośrednictwem tego natywnego narzędzia i jakoś nie rozumiem, dlaczego na Apple Watchu nie mam dostępu do poszczególnych notatek. Zdecydowanie chętnie skorzystałbym z tej opcji, gdybym nie mógł robić notatek przez zegarek, ale przynajmniej mógłbym w każdej chwili do nich zajrzeć.
Minuta lub kilka timerów jednocześnie
Natywna aplikacja Minutka potrafi zająć się utworzeniem timera i poinformować nas o nim po jego odliczeniu. Działa to prawie tak samo jak na iPhonie. Tutaj chciałbym wprowadzić jedną drobną zmianę - pozwoliłbym, aby możliwe było posiadanie kilku timerów aktywnych jednocześnie. Może się to przydać z kilku powodów i osobiście wyobrażam sobie, że korzystałabym z tej opcji np. podczas gotowania, czy w momentach, gdy robiłabym kilka rzeczy na raz. Z radością przyjąłbym tę samą opcję w systemie iOS/iPadOS 15.
Niezawodność
Jak wspomniałem w moim artykule o tym, co chciałbym zobaczyć MacOS 12, więc muszę tutaj wspomnieć dokładnie o tym samym. Przede wszystkim chciałbym, żeby watchOS 8 był bezbłędnym systemem operacyjnym, w którym jeden błąd za drugim nie będzie na mnie czekał. Muszę przyznać, że obecna wersja sprawdza się u mnie całkiem nieźle, jednakże jest jeden dość irytujący mankament, który na razie mnie niepokoi. W niektórych momentach, gdy otrzymuję powiadomienie, że znajomy ukończył ćwiczenie, ukończył wyzwanie lub zaliczył kółka, mój zegarek sam się restartuje. Nie zdarza się to często, ale i tak podtrzymuję, że zegarek za tę cenę nie powinien nigdy spotkać się z czymś takim.
Chciałbym móc rozmawiać na zegarku po czesku. Monitorowanie snu to najbardziej bezużyteczna rzecz na świecie. Nie rozumiem dlaczego wszyscy to promują. Jeśli powie mi, że jeśli nie wypiję kolejnej kawy, że znowu będę spał tak źle jak ostatniej nocy, to na nic się to nie przyda. Ale do tego czasu Apple powinien zainwestować czas w bardziej istotne funkcje.
A dzięki kojącym czopkom Twój partner najprawdopodobniej Cię gdzieś wyśle. Miłego dnia.
A przede wszystkim inne zegarki i ich zastosowania jedynie „odgadują”, w jakiej fazie snu możemy się znajdować, po czym mogą stwierdzić, czy nie są w stanie wykryć ruchów gałek ocznych (REM – Rapid eye Movement) lub fal mózgowych? Domyślają się tego tylko na podstawie naszych ruchów w łóżku, więc znają się tylko na pierdnięciach. Nie oznacza to, że nie mogli podać więcej statystyk na temat snu, a może przynajmniej ruchu w łóżku, żebym mógł zobaczyć, kiedy się przewracam.