W głównym przemówieniu Apple ogłosił jedynie subsydiowane ceny nowo wprowadzonych telefonów iPhone 5s a iPhone 5c. Na Apple.com można jednak dowiedzieć się także, w jakich cenach będzie można kupić iPhone'y bez zobowiązań.
W przypadku iPhone'a 5s ceny nie uległy zmianie, są takie same jak w przypadku poprzednich generacji telefonu:
- Wersja 16 GB – 649 USD (tutaj około 17 500 CZK)
- Wersja 32 GB – 749 USD (tutaj około 20 500 CZK)
- Wersja 64 GB – 840 USD (tutaj około 22 500 CZK)
Mniej zadowalające są ceny iPhone'a 5c, które miały być znacznie niższe i wynosić od 349 do 399 dolarów za wersję 16 GB. iPhone 5c zastąpił w ofercie iPhone'a 5 i przejął jego ceny jako urządzenie przecenione z zeszłego roku:
- Wersja 16 GB – 549 USD (tutaj około 15 000 CZK)
- Wersja 32 GB – 649 USD (tutaj około 17 500 CZK)
Ostatni w menu jest iPhone 8S z 4 GB pamięci, co jest właściwie dużym zaskoczeniem, gdyż zakładano, że Apple będzie chciał pozbyć się 30-pinowego złącza i mniejszej przekątnej. Będzie dostępny w cenie 449 dolarów, w naszym kraju za 9 CZK.
Bardzo kiepski żart :( Ale tego można było się spodziewać :(
Zgadza się, szaleństwem byłoby płacić takie pieniądze za telefon, za który co miesiąc mogę kupić 3 najdroższe wersje. Androida nie warto kupować, WP jest jeszcze w fazie beta, ale nowego iPhone'a też nie kupię. Jest wiele innych rzeczy o większej wartości.
Mam głównie wrażenie, że moja 4ka (swoją drogą w miarę użyteczna z najnowszym iOS7GM) wytrzyma kilka miesięcy, a potem spróbuję Lumii :/
Po prostu pozwolę mojemu 4S żyć, a potem kupię telefon z przyciskiem i będę miał iPada. Mam w domu zarówno Androida, jak i WP, a kiedy posługuję się nim przez chwilę, nagle dowiadujesz się, jak doskonale radzą sobie produkty iOS i Apple. Ale nie zapłacę dzisiaj takich pieniędzy za telefony, mamy dla nich lepszy użytek.
To względne.. Jeśli operator daje Ci budżet HW w wysokości ok. 2 16.000 CZK za podpisanie umowy na XNUMX lata (z umową czy bez, bierzesz za te same pieniądze), to co z tego?
Za to mogę mieć 4 tablety z Androidem lub 1 nowego iPhone'a (więc muszę za niego dopłacić ok. 2.000).
Co zatem mam wybrać? :O)
Céčko mnie nie zaskakuje... Czego się spodziewałeś? To wciąż iPhone, prawda? :D
5S > 5C
A wtedy Apple nie będzie już w stanie zaskoczyć :D
Za cenę telefonu komórkowego iOS w przypadku tabletu jest bez sensu, nadal jestem skłonny to zaakceptować.
Jeśli Apple chciał z tym Czechem wejść na rynek chiński i indyjski, to już widzę, jak się trzęsą przy tak drogich plastikach... Spodziewałem się więc mocniejszego ataku. Nie dałbym za to trzech gwiazdek :-)
Myślę, że w obliczu wygaśnięcia umowy z China Mobile Apple nie ma się czym martwić. China Mobile zaoferuje zarówno iPhone'a 5C, jak i 5S z dotacją, aby przyciągnąć tam klientów. I wszyscy będą szczęśliwi.
Głównie dla China Mobile Apple będzie dostarczać iPhone'y w cenach, o jakich reszta świata nawet nie może marzyć :-)
To jest drogie. Ma w sobie wiele niegodziwości. Nie podoba nam się ten projekt. Nie mamy wielu powodów, żeby go nie kupić. … A potem zbieramy rachunki i kupujemy go. Jak zawsze :-)
Dokładnie :))
Jeśli kupię iPhone'a w Anglii, gdzie mogę złożyć reklamację w przypadku awarii? I mam tu na myśli iPhone'a bezpośrednio z Apple Store. Ta
Reklamację możesz zgłosić wszędzie tam, gdzie sprzedaje się (oficjalne) produkty Apple, jednak gwarancja obowiązuje tylko przez rok od pierwszego uruchomienia, czyli pierwszego uruchomienia urządzenia, ale masz też możliwość jej przedłużenia do 2 lat lat za 99 dolarów, potrzebujesz tego tutaj :) http://store.apple.com/us/product/APP_IPHONE_PLUS_AUTO-110480/applecare-for-iphone
Jeśli kupujesz w sklepie Apple Store, jest on automatycznie sprzedawany z roczną ogólnoświatową gwarancją, dzięki czemu możesz go reklamować na całym świecie. Tutaj radzę w razie problemu albo zanieść telefon osobiście do najbliższego sklepu Apple Store (Niemcy - Drezno) albo wysłać go pocztą... W większości przypadków telefon zostanie wymieniony kawałek po kawałku i odesłany . Jeśli zdecydujesz się na reklamację w serwisie w Czechach, spodziewaj się, że odbiorą telefon i wyślą go do Londynu lub Irlandii, gdzie będzie można go wymienić... To znaczy. najlepiej pojechać z rodziną na wycieczkę do Niemiec i zadbać o to samodzielnie :)
gwarancja obowiązuje tylko w Europie, a nie na całym świecie. Dzięki iZarížení działasz na kontynentach. Można go kupić w Anglii i odebrać w Czechach w autoryzowanych serwisach. Czeski serwis, iOpravna itp. :)
Jeśli chodzi o przeliczenie cen, jest to błędne. 549 dolarów to nie 14000 11000, ale około XNUMX XNUMX
Najwyraźniej nie zauważyłeś, że większość firm m.in. Apple już dawno przestał przeliczać dolara na euro. Dla nich jest to „1:1”, czyli w Europie będzie to 549 Czechów, a nie w stosunku do dolara. Witamy w XXI wieku. :-)
Czy cena w UE zawiera podatek?
Jak w USA nie ma podatków??? :-D Mówi się, że jest to zwykła rekompensata spadającego kursu euro w stosunku do dolara (kaszel i mówię „bzdura”). :-)
Podatki są, ale nie są widoczne w sklepach internetowych. W każdym stanie obowiązuje inny podatek od sprzedaży.
Napisałem już oficjalne oświadczenie Apple z zeszłego roku, kiedy cena w AppStore i wszędzie poszybowała w górę. Tu nie chodzi o podatek... Spójrzcie na brytyjski i niemiecki AppleStore – zobaczycie, że nie kłamałem. :-) To nawet więcej.
Masz całkowitą rację, czytałem to wiele razy.
Oczywiście, że nie jest źle. Przeliczenie z USD polega na pomnożeniu kwoty przez kurs wymiany (tj. *20), a następnie *1,3 (ok. 20% VAT i 10% cła)... Wtedy otrzymujesz rzeczywiste ceny ;-)
Czyli z jednej strony iP dzięki cenie nadal pozostanie produktem premium... Prawie mi się wydaje, że zrobili Céčko dla amerykańskich „dzieci”, żeby to było dzięki kolorom i okładkom Frý kól itp. Szkoda tylko, że faktycznie są przecieki i pewnie będą już w 100% rzeczywistością. Wolałbym, żeby przecieki były marketingiem systemowym i wtedy myślą przewodnią było coś zupełnie innego, ale to chyba tylko moje marzenie :)
Jest tylko mały haczyk, rynek w USA czy UE jest spenetrowany, nie zrobią tam większego uszczerbku wzrostem udziału w rynku czy wzrostem zysków. Po prostu poddadzą recyklingowi to, co już istnieje. Jeśli najtańsza wersja 5C zaczynała się od około 6.000 CZK, ma to sens również na innych rynkach. Tak to wyszło.
Z mojego punktu widzenia jest to GENIUSZ. Pomyśl o tym: masz zamiar wypuścić iPhone'a 5S, chcesz nadal sprzedawać obecnego iPhone'a 5 za te same pieniądze, jak to możliwe, ale to nie zadziała, ponieważ większość ludzi wolałaby zapłacić więcej i kupić iP5S. Musisz więc znacznie zniżkować, ale nie chcesz. Poza tym nadal istnieje dość silna baza tych, którym po prostu podoba się iPhone4S. Poza tym sami możecie zobaczyć jak kwitnie biznes z kolorowymi obudowami do iPhone'ów, wystarczy spojrzeć na analizy sprzedaży kolorów, wymyślić iPhone'a 5C - w zasadzie nieco zmodyfikowanego iPhone'a5 i dać mu tańszą i kolorową okładkę. Dzięki temu możesz go sprzedać tak, jak pierwotnie chciałeś sprzedać iPhone'a5, a mimo to dotrzesz do nowej grupy klientów. W rezultacie wszyscy będą zadowoleni, bo z ręką na sercu: jeśli w grudniu pójdę kupić iPhone'a5 -. Kupię roczny i przestarzały telefon. Jeśli kupię iPhone'a 5C – w końcu mam aktualny model…
Nie chodziło o to, żeby sprzedać coś taniej – moim zdaniem – chodziło o to, żeby nawet za starszy model utrzymać standardową cenę – za cenę – nazwijmy to – liftingu…
Ostatecznie pewnie nie wszyscy będą bardzo zadowoleni, bo oczywiście pojawiły się spekulacje na temat taniego (lub tańszego) iPhone'a. Ale poza tym muszę się z tobą zgodzić prawie we wszystkim, Apple bardzo dobrze to rozpracował.
Pojawiły się spekulacje, ale Apple w ogóle nie wspomniał o tańszym iPhonie i tyle. :)
I kto mi wytłumaczy, dlaczego iPhone jest droższy od iPada, który choć nie dzwoni, ma większy wyświetlacz i baterię...
właśnie dlatego, że nie dzwoni... Upchnięcie modułu GSM z innym sprzętem w mniejszą paczkę o wystarczającej wytrzymałości to wyzwanie jak świnia
Posiada oczywiście moduł GSM w wersji Cellular. A po jailbreaku możesz także wykonywać połączenia przez słuchawki z mikrofonem. To tylko marketing. Jeśli weźmiemy tylko WiFi, to inna historia.
Z tą ceną nie jest tak gorąco. Zobacz, za ile iPhone 5 sprzedaje się w iWorld, iTouch, iStyle. Tutaj też jest to około 17-18 tys. Zobaczymy, co wymyślą nasi operatorzy i sklep Apple.
Czy to oznacza, że iPhone5 nie będzie już w sprzedaży?