Zamknij reklame

Ze względu na obecną sytuację było jasne, że nie dojdzie do żadnej konferencji poświęconej wprowadzeniu nowych produktów Apple. Wiadomość zaczęła pojawiać się dzisiaj, bez zapowiedzi, bezpośrednio poprzez aktualizację oficjalnej strony internetowej. Dzisiaj Apple zaprezentowało nowego iPada Pro, zaktualizowało specyfikację Maca Mini, a przede wszystkim zaprezentowało nowego MacBooka Air, któremu teraz się przyjrzymy.

Zmiana, która zapewne ucieszy większość osób zainteresowanych tym modelem, polega na tym, że Apple uczyniło go tańszym i poprawiło podstawową konfigurację. Nowy podstawowy MacBook Air kosztuje 29 990 NOK, co stanowi różnicę o trzy tysiące koron w porównaniu do poprzedniej generacji. Mimo to nastąpiła jednak poprawa specyfikacji, a podstawowy model oferuje 256 GB pamięci zamiast 128 GB. To chyba największa atrakcja nowej generacji dla przeciętnego użytkownika. Wszystkie konfiguracje można zobaczyć na stronie Oficjalna strona Apple.

Kolejną dużą zmianą jest „nowa” klawiatura Magic Keyboard, którą Apple po raz pierwszy zastosował w zeszłym roku w 16-calowym MacBooku Pro. Model Air jest zatem drugim MacBookiem wyposażonym w tę innowacyjną klawiaturę. Oczekuje się, że Magic Keyboard pojawi się także w nowych 2″ lub 13-calowego MacBooka Pro. Ta nowa klawiatura powinna być znacznie pewniejsza i przyjemniejsza w pisaniu niż oryginalna klawiatura z tzw. mechanizmem motylkowym.

Oficjalna galeria nowego MacBooka Air:

Ostatnią ważną wiadomością jest zmiana pokoleniowa procesorów, kiedy ósma generacja chipów Core iX została zastąpiona dziesiątą generacją. Podstawowy model zaoferuje zatem dwurdzeniowy procesor i3 z bazowym zegarem 1,1 GHz i TB do 3,2 GHz. Centralny procesor to czterordzeniowy układ i5 o taktowaniu 1,1/3,5 GHz, a na górze znajduje się i7 o taktowaniu 1,2/3,8 GHz. Wszystkie procesory obsługują technologię Hyper Threading, dzięki czemu oferują dwukrotnie większą liczbę wątków w porównaniu z liczbą rdzeni fizycznych. Nowe procesory zawierają także nowe iGPU, które w tej generacji zaobserwowały naprawdę duży skok wydajności. Apple twierdzi, że wydajność graficzna tych chipów wzrosła aż do 80% pomiędzy generacjami. Procesory jako takie powinny być nawet dwukrotnie wydajniejsze.

2020 MacBooki Air

Apple nie podaje konkretnej specyfikacji procesorów, jeśli zajrzymy do bazy chipów z rodziny Ice Lake, nie znajdziemy tutaj identycznych procesorów. Dlatego Apple prawdopodobnie używa specjalnych, niewymienionych na liście procesorów, które Intel robi dla siebie na zamówienie. W przypadku najsłabszego chipa specyfikacja podana przez Apple pasuje do chipa Core i3 1000G4, ale nie ma sobie równych dla mocniejszych chipów. We wszystkich przypadkach powinny to być procesory o mocy 12 W. Jak nowy produkt sprawdzi się w praktyce, przekonamy się w najbliższych dniach, najciekawsze będzie sprawdzenie, czy Apple nie zdecydowało się na poprawę układu chłodzenia, co było niewystarczające w wyższych seriach procesorów poprzedniej generacji.

.