Zamknij reklame

Nawet w 2024 roku 8 GB pamięci operacyjnej będzie standardem w podstawowych konfiguracjach komputerów Apple klasy podstawowej. W końcu już to pisaliśmy. W przeszłości, szczególnie w przypadku podstawowego 13-calowego MacBooka Air z chipem M2, szeroko krytykowano także prędkości napędu SSD. Apple jednak odrobił już tutaj lekcję. 

Podstawowy MacBook Air M2 z 256 GB pamięci masowej oferował wolniejsze prędkości dysku SSD niż jego konfiguracja z wyższej półki. Może to wynikać z tego, że miał tylko jeden chip 256 GB, podczas gdy wyższe modele miały dwa 128 GB, ale MacBook Air M1 miał ten sam problem, więc takie posunięcie Apple było dość dziwne. I on też musiał to „zjeść” za niego. 

Film opublikowany na YouTube przez kanał Max Tech za pośrednictwem narzędzia Blackmagic Disk Speed ​​Test potwierdza, że ​​zmiana ta skutkuje nie tylko szybszym odczytem, ​​ale także zapisem na dysku SSD, gdyż oba chipy mogą przetwarzać żądania równolegle. Przetestował to na pliku 5 GB na 13-calowych modelach MacBooka Air M2 i M3 z 256 GB pamięci i 8 GB pamięci RAM. Nowość osiągnęła aż o 33% wyższą prędkość zapisu i aż o 82% większą prędkość odczytu w porównaniu do ubiegłorocznego modelu. Można mieć nadzieję, że zmiana ta obejmie także 15-calowy model MacBooka Air. 

Ale czy to w ogóle ma sens? 

Krytyka wobec Apple była jasna w związku z decyzją dotyczącą chipa M2 w połączeniu z MacBookiem Air. Ale czy było to uzasadnione, to już inna sprawa. Jest mało prawdopodobne, aby zwykły użytkownik zauważył niższą prędkość dysku SSD w codziennych zadaniach. A MacBook Air jest przecież przeznaczony dla zwykłych użytkowników, a nie tych wymagających i profesjonalnych, dla których przeznaczona jest wyższa seria. 

Prawdą jest jednak, że klienci kupujący model MacBooka Air M3 nie muszą się już martwić konfiguracją większej pamięci, aby uniknąć wolniejszych prędkości dysku. Ale nadal muszą sobie radzić z pamięcią operacyjną. Można powiedzieć, że Apple po raz kolejny skupiło się na tym, co nieistotne, aby zarobić na tym, co naprawdę ważne. Ponadto prędkość dysku SSD nie jest powszechnie przekazywana. Gdyby nie przeprowadzono publicznych testów i analiz, w żaden sposób nie poznalibyśmy tych wartości. Więc tak, jest to z pewnością interesujące „ulepszenie”, ale dla wielu nieco niepotrzebne. 

.