Apple zaprezentował dziś nowe komputery, a główną gwiazdą wieczoru był MacBook Pro, choć wynika to głównie z faktu, że kalifornijska firma nie pokazała innych maszyn. Apple jednak mocno skupiło się na MacBooku Pro, a przede wszystkim na nowym panelu dotykowym nad klawiaturą, który stanowi największą innowację.
Nowy MacBook Pro tradycyjnie występuje w wariancie 13-calowym i 15-calowym, a jego główną domeną jest Touch Bar, czyli panel dotykowy, który pełni nie tylko funkcję zamiennika ręcznych klawiszy funkcyjnych, ale także jest miejscem, z którego można korzystać z różnych aplikacji być kontrolowane. Można go używać w aplikacjach systemowych, jak i profesjonalnych, takich jak Final Cut, Photoshop czy pakiet Office. Podczas pisania wiadomości będzie mógł sugerować słowa lub emotikony jak w iOS, w aplikacji Zdjęcia będzie można łatwo edytować zdjęcia i filmy bezpośrednio z paska Touch Bar.
Touch Bar, który jest wykonany ze szkła, zasilany technologią OLED i można nim sterować wieloma palcami jednocześnie, ma także wbudowany czujnik Touch ID umożliwiający odblokowywanie komputera lub płacenie za pośrednictwem Apple Pay. Dodatkowo Touch ID potrafi rozpoznać odcisk palca wielu właścicieli i zalogować każdą osobę na odpowiednie konto, co jest bardzo przydatne, jeśli z MacBooka korzysta kilka osób.
[su_youtube url=”https://youtu.be/4BkskUE8_hA” szerokość=”640″]
Dobra wiadomość jest taka, że jest to szybszy i bardziej niezawodny Touch ID drugiej generacji, jaki mają najnowsze iPhone'y i iPady. Podobnie jak w nich, także w MacBooku Pro znajdziemy chip zabezpieczający, który Apple określa tutaj jako T1, w którym przechowywane są dane odcisków palców.
MacBooki Pro również zmieniają kształt po kilku latach. Całość korpusu wykonana jest z metalu i w porównaniu do poprzednich generacji oznacza to znaczną redukcję wymiarów. Model 13-calowy jest o 13 procent cieńszy i ma o 23 procent mniejszą objętość niż jego poprzednik, model 15-calowy jest o 14 procent cieńszy i o 20 procent lepszy pod względem objętości. Oba MacBooki Pro są również lżejsze i ważą odpowiednio 1,37 i 1,83 kilograma. Wielu użytkowników z radością powita także pojawienie się kosmicznej szarości, która stanowi uzupełnienie tradycyjnego srebra.
Po otwarciu MacBooka do dyspozycji użytkowników jest dwukrotnie większy gładzik z technologią Force Touch i klawiaturą z mechanizmem skrzydełkowym, znaną z dwunastocalowego MacBooka. W przeciwieństwie jednak do niego, nowy MacBook Pro wyposażony jest w drugą generację tej klawiatury, która powinna charakteryzować się jeszcze lepszą reakcją.
Ważnym rozdziałem nowej maszyny jest także wyświetlacz, który jest najlepszym, jaki kiedykolwiek pojawił się w notebooku Apple. Posiada jaśniejsze podświetlenie LED, wyższy współczynnik kontrastu i przede wszystkim obsługuje szeroką gamę barw, dzięki czemu może jeszcze wierniej wyświetlać zdjęcia. Ujęcia z iPhone'a 7 będą na nim wyglądać równie świetnie.
Oczywiście poprawiono także wnętrze. 13-calowy MacBook Pro jest wyposażony w dwurdzeniowy procesor Intel Core i5 2,9 GHz, 8 GB pamięci RAM i procesor Intel Iris Graphics 550. 15-calowy MacBook Pro jest wyposażony w czterordzeniowy procesor i7 2,6 GHz, 16 GB pamięci RAM, i grafikę Radeon Pro 450. 2 GB pamięci. Oba MacBooki zaczynają się od 256 GB pamięci flash, co powinno być nawet o 100 procent szybsze niż wcześniej. Apple obiecuje, że nowe maszyny będą działać na baterii aż do 10 godzin.
Zmiany zaszły także po bokach, gdzie dodano nowe głośniki, a jednocześnie zniknęło kilka złączy. Nowe głośniki zaoferują nawet dwukrotnie większy zakres dynamiki i ponad połowę głośności. Jeśli chodzi o złącza, oferta została tam znacznie zmniejszona i uproszczona. Apple oferuje teraz tylko cztery porty Thunderbolt 3 i gniazdo słuchawkowe w MacBooku Pro. Cztery wspomniane porty są także kompatybilne z USB-C, zatem możliwe jest ładowanie komputera przez dowolny z nich. Podobnie jak w 12-calowym MacBooku, tak i popularny magnetyczny MagSafe dobiega końca.
Dzięki potężnemu interfejsowi Thunderbolt 3 Apple obiecuje wysoką wydajność i możliwość podłączenia wymagających urządzeń peryferyjnych (na przykład dwa wyświetlacze 5K), ale oznacza to również, że wielu użytkowników będzie potrzebować dodatkowych adapterów. Bez niego np. nie naładujesz iPhone'a 7 w MacBooku Pro, bo nie znajdziesz w nim klasycznego USB. Nie ma też czytnika kart SD.
Ceny też nie są zbyt przyjazne. Najtańszego 13-calowego MacBooka Pro z Touch Barem kupisz już za 55 990 koron. Najtańszy piętnastocalowy model kosztuje 73 990 koron, ale ze względu na wciąż bardzo drogie dyski SSD lub w przypadku lepszych podzespołów wewnętrznych, bez problemu można zaatakować granicę stu tysięcy. Czeski sklep internetowy Apple zapewnia dostawę w ciągu trzech do czterech tygodni.
Adaptery do nowego MacBooka Pro.
USB-C/USB – 579 CZK
USB-C/Lightning – 729 CZK
USB-C (Thunderbolt 3)/Thunderbolt 2 – 1 CZK— Jablíčkář.cz (@Jablickar) 27 października 2016 r.
Podstawową pamięcią nowego MacBooka Pro jest dysk SSD o pojemności 256 GB. Wyższe za dopłatą.
Dysk SSD 512 GB za 6 CZK.
Dysk SSD 1 TB za 19 200 CZK.
Dysk SSD 2 TB za 44 800 CZK.— Jablíčkář.cz (@Jablickar) 27 października 2016 r.
te ceny są trochę zaniżone imho
Te ceny są odstraszające, IMHO...
Za te pieniądze wolałbym kupić DELLa, a nie ten przeceniony dwurdzeniowy. Ale oni kupują owce.. O to się nie martwię :)
Ten XPS13 z panelem QHD+ kosztuje około 42 tys., ale ma okropną klawiaturę, wadliwe złącza, wydajność jest słabsza od podstawowego MBP13 z połowy 2014 r., kolejną wadą jest to, że ma Windowsa, ale jest też wersja z Ubuntu, jest zauważalnie głośniej niż Macbooki.
Zatem dla mnie dwa zasadnicze pytania i jedna – dwie uwagi. Pytanie 1: jaki jest maksymalny kąt otwarcia laptopa. 2: Jeśli na panelu dotykowym znajduje się regulacja głośności i zawsze wyświetla się tam menu aktywnej aplikacji, oznacza to, że jeśli pracuję w Wordzie, a Spotify działa w tle, to jeśli chcę wyciszyć muzykę, przesuń piosenka itp. w tej chwili nie będzie działać, ponieważ będą tam wyświetlane elementy sterujące programu Word (Photoshop, cokolwiek innego)? – osobnym pytaniem jest zatem, jak to wszystko będzie działać z zainstalowanymi oknami.
O cenie chyba nie ma co dyskutować, ale dużym rozczarowaniem jest dla mnie czas pracy na baterii. Microsoft ma 16 godzin z nowymi książkami, u nas jeszcze 10 :(
Po prawej stronie paska dotykowego znajduje się pasek kontrolny, na którym znajdują się przyciski systemowe służące do regulacji jasności, głośności itp. Pasek kontrolny powinien być zawsze widoczny obok paska przycisków, który będzie miał każda aplikacja, ale Nie mogę jeszcze dowiedzieć się, czy pasek kontrolny będzie mógł zostać zamknięty przez programistów. Opcjonalnie użytkownik może go samodzielnie usunąć.
EDYCJA: Przeczytałem już dokumentację programisty i ten pasek kontrolny powinien być zawsze wyświetlany, chyba że użytkownik go wyłączy.
Nie wiem, który z Czechów za cenę wywoławczą laptopa wyda 55 55000, raczej dziwią mnie porty, ale widzę w tym dobrą taktykę ze strony Apple, żeby zarobić więcej na obniżkach itp. No cóż, ciekawe, ale z tą ceną mogą to zrobić, pozwalają na to tylko w USA, ale na pewno nie startowym modelem XNUMX tutaj :D. Cóż, łączność jest okropna, pomysł, że będę miał laptopa wiszącego z każdej strony na coś. Ładowanie Magsafe było świetne, ale teraz Apple całkowicie je usunęła. Steve Jobs już nie żyje, nie ma planów, więc zabierają go nie wiadomo skąd. Poza tym touchbar OLED mnie zaskoczył, wygląda nieźle.
Tak, touchbar wygląda interesująco. Dziewczyna z Adobe na prezentacji Apple pracowała z nim tak, jakby miała go tam od zawsze :D Redukcja męczy nas coraz bardziej. Nie są to głównie nawet redukcje (pasywne), jak HDMI-DP, ale kontrolery, Thunderbolt to w zasadzie PCIe na złączu Mini DP, więc redukcja do 1Gbit RJ-45 to tak naprawdę karta sieciowa. Co częściowo wyjaśnia cenę. Postępująca miniaturyzacja po prostu wypycha urządzenia peryferyjne z komputera, paradoksalnie.
Ten głupi pasek dotykowy po prostu podwaja to, co masz na pulpicie dawno temu, chcę zobaczyć, jak będziesz przesuwał wzrok po pasku dotykowym i ekranie i w pozycji leżącego strzelca. Z podstawką nawet nie będziesz patrz na pasek dotykowy pod kątem 15%.
Nie twierdzę też, że jest to innowacja, bez której nie mógłbym się obyć, po prostu jest ciekawa.
dokładnie... po co mam obracać lub przewijać cokolwiek na TB, skoro mogę to zrobić wygodniej na gładziku?
Wydaje mi się, że spadłem z dużej wysokości, gdy piszesz, że odbieram to jako dobrą taktykę ze strony Apple, na obniżkach zarabia się więcej, więc ktoś zacznie Cię okradać, Ty postrzegasz to jako taktykę cracku , więc jest to dobry korzeń
Dobra taktyka dla nich, nie dla nas, użytkowników. Chyba źle się zrozumieliśmy.
Dla mnie:
Procesor - może poczekać
RAM - całkiem w normie, trochę frustruje mnie brak możliwości rozbudowy do 32 GB dla 15-tki. Szkoda, że macbook za 100 tys. ma posłużyć kilka lat.
SSD - szkoda, że w bazie nie ma 512 i dopłata za 1 TB nie jest trochę mniejsza
Wyświetlacz - klasyczny, zawsze błyszczący, bo wygląda tak fajnie
Opakowanie – trend Apple'a trwa, więc grubość jest mniejsza, a podzespoły ładnie nasmarowane i napęd odpada. Mniejsza waga będzie zadowolona, tak ponownie.
Klawiatura – pasek dotykowy wygląda interesująco i chętnie go wypróbuję. Niestety często mam na biurku macbooka z podłączoną klawiaturą, której Apple nie wprowadził, więc nie ma to dla mnie większego sensu.
Łączność – jestem na fali. Z jednej strony uważam, że USB C będzie właściwym rozwiązaniem. Z drugiej strony pewnie by mnie to dość mocno ograniczało i brakowałoby Magsafe. Nieważne, numer jest w zasadzie ten sam – jeden łączy wyświetlacz, ładowarkę, a dwa porty pozostają, tak jak teraz.
Prawdopodobnie poczekałbym rok lub dwa, zanim zacznie działać USB C. Ale cena jest na tyle zabójcza, że decyduję się na Maca Pro lub iMaca i coś starszego, przenośnego.
Błyszczący wyświetlacz byłby w porządku, gdyby miał idealną wielowarstwową powłokę antyrefleksyjną, jeśli da się to zrobić na optyce w obiektywach (przez około 50 lat), to dlaczego nie miałby działać na prostym szkle pokrywającym wyświetlacz? Cena jest już dość wysoka, więc kilka dolarów w górę będzie w porządku. Klawiatura zewnętrzna w połączeniu lub niekompatybilność z touchbarem przyszła mi do głowy od razu podczas prezentacji. Liczba portów pozostaje i nie pozostaje. Jeśli teraz podłączę kolejny wyświetlacz (HDMI) i ładowarkę (MagSafe), to nadal mam dwa pioruny i dwa porty USB 15, czyli 3.0 porty (na 4″ rMBP). Czytnik kart SD też jest fajny, wydaje mi się, że sporo osób często z niego korzysta, ja jestem wyjątkiem, zdjęcia robię na CF. Ona też zniknęła. Klawiatura i touchpad podoba mi się, ale poza tym nie widzę większego powodu, aby pozbywać się połowy 2014 i kupować nową.
ciekawostką jest to, że oczywiście stosują antyrefleksję, ale jak dotąd najdoskonalsze mają z iPhonem :) Nie jest on wszechmocny i optyka obiektywu jest trochę inna.
Jasne, że z tego korzystają, ale daleko im do ideału. Gdyby go w ogóle nie było, nie dałoby się go oglądać.
Całkowicie się zgadzam, po prostu miałem cichą nadzieję, że mimo wszystko wprowadzą wariant 14 i 16. 14-tka pozwoliłaby na zmieszczenie dedykowanego GPU w korpusie, a 16-tka wypełniłaby lukę po znikniętej wersji 17, za którą wielu osobom wciąż tęskni. Jednocześnie są to rozmiary, które dzięki nowej konstrukcji mogą być równie ciężkie i gabarytowe jak poprzednie modele. Cóż, bez wstydu.
PS, używanie tych dużych gładzików jako tabletu graficznego w połączeniu z ołówkiem Apple może wcale nie być złym pomysłem.
Błyszczący wyświetlacz nie dlatego, że wygląda fajnie, ale dlatego, że zapewnia ostrzejszy obraz i lepsze kolory. Jest to logiczne z punktu widzenia fizyki, ponieważ matowa powierzchnia nie jest płaska, załamanie światła bla bla...
Moim zdaniem są pewne rzeczy, których Apple nie powinien zmieniać. To MagSafe i świecące jabłko na wieczku. Są to znaki identyfikacyjne. Tak jak Mercedes ma gwiazdę na masce, tak Apple ma te znaki tutaj. Może MagSafe nie tak bardzo, ale przykro mi, na pewno wielokrotnie uchronił mnie i nie tylko przed służbami ratunkowymi. Zatem albo Apple jest dumne ze swojej przeszłości, albo ja tego naprawdę nie rozumiem.
Evant spędził całą godzinę na rozbieraniu kilku listew nad klawiaturą. Już to wydawało mi się niewystarczające. W końcu mieli aktualizację dla komputerów Mac Pro, Mac Mini, iMac itp. i nagle wszystko się skończyło. Tak szybko, jakby największa firma technologiczna na świecie nie mogła nam zaoferować więcej. Dla mnie rozczarowujące. Bar i zegar?..
Potem, kiedy zobaczyłem ceny, nagle zaczynasz oszczędzać to, co masz. Mój dysk SSD mac mini 2010 i i7 MBP 17″ 2011 prawdopodobnie wytrzyma trochę dłużej i prawdopodobnie na nim skończę. Do tych 50 i 60t. Naprawdę nie będę już w stanie dosięgnąć maszyny. Chociaż znowu, nadal wtedy kupowałem na bazarze.
Prawdopodobnie nie będę żałował wersji na komputer stacjonarny, ale wersji przenośnej. Pamiętam, jak w 13 roku kupiłem MBP 2009″ za 20 t. Pierwszy Mac, kupiony z książką Mac Leopard, więc się go bałem… Ale to już przeszłość. ..
Nadal mogę o tym myśleć. Jeśli to jest odpowiedź Cooka na spadającą sprzedaż komputerów Mac, to ten facet naprawdę nie ma powodu tam przebywać.
O tak, świecące jabłko towarzyszy mi od PowerBooka G3 (rok 2000), gdzie z tajemniczych powodów było odwrócone do góry nogami :D, więc też by mi go brakowało. MagSafe to prawdopodobnie najlepsza konstrukcja złącza zasilania, jaką ktokolwiek kiedykolwiek oferował w laptopie. Zapobiegł niezliczonej liczbie potencjalnych upadków z kanapy lub stołu. Zasilanie komputera USB-C wydaje mi się niewygodne głównie z dwóch powodów. Z jednej strony jest to stosunkowo subtelne złącze z dużą liczbą pinów i można się spodziewać, że częste odłączanie i podłączanie kabla z czasem doprowadzi do słabego styku lub w najgorszym przypadku do jego zniszczenia. A potem podłączając źródło, blokujesz to złącze do ewentualnego wykorzystania innego urządzenia, które chcesz podłączyć. Przyzwyczaiłem się do znacznie trwalszego pioruna, ale nawet jeśli mam do niego podłączoną kartę sieciową lub inne urządzenie, wolę laptopa w ogóle nie ruszać. Co do odpowiedzi Cooka... Oglądałem na żywo to szczególne wydarzenie i zauważyłem, że na koniec Cook jako pierwszy zniknął z sali, zasiadając w pierwszym rzędzie. Dziwny…
Wkładka kulturowa: świecące logo na komputerach pierwotnie miało być odwrotnie. Tak czy inaczej, zawsze będzie w pewnym stanie (pokrywa otwarta/zamknięta) dla kogoś innego - albo dla właściciela komputera, albo dla „innych”.
Pierwotnie miał być poprawnie widoczny dla posiadacza komputera, a dla „innych” być odwrócony do góry nogami. Jednak z tego powodu to odwrócili, ponieważ użytkownik w ogóle nie widzi logo podczas korzystania z komputera i dlatego go nie dostrzega, ale zawsze jest ono widoczne dla „innych” i dlatego powinno być dla nich zawsze postrzegane poprawnie.
Aha, a laptopy? Miło, ale nie chcę. Naprawdę żartujesz z tymi cenami. To już nie jest „PRO”.
Powtarzam to sobie od lat i w końcu zawsze się poddaję i kupuję kolejne jabłko, nie wiem co do niego włożyć, ale pewnie jesteście od tego uzależnieni :D ale tym razem jestem naprawdę zrobione.
Czekałem na nowe mini, ale raczej go nie dostanę. Nie wierzę już w nic. Cook jest w stanie go pokroić, podobnie jak MagSafe. W ładowarce obecna wyróżnia się bardzo „społecznie”. :)
Tak, pamiętam też, jak w 2009 roku kupiłem nowego MacBooka Pro za około 30 tys. Ale trzeba też pamiętać, że dolar był około 18, podczas gdy dziś jest 24
smutne, smutne, ale nie będę powtarzał tego, co już tu powiedziano. W pewnym sensie przesiadałem się z Win (jeden MacBook, iPhone, Mac Mini itp.) To jest zimny prysznic. Jeśli chcą to prowadzić, twierdząc, że nie ma znaczenia, co sprzedajemy – i tak to kupią, to (przynajmniej w moim przypadku) są w błędzie.
Cała sprawa z TouchBarem nie ma nic wspólnego z produktywnością. Pozwól mi wyjaśnić. Problemem jest jego natura – jego dynamiczna zawartość cały czas się zmienia, zmuszając Cię do ciągłego sprawdzania, jaki klawisz/glif faktycznie naciskasz. Jakikolwiek ruch oczu poza ekranem jest katastrofą dla poważnej produktywności. Nawet Microsoft rozumie ten odsłonięty kontroler Surface Dial dzień temu.
Najbardziej reklamowana funkcja tych MacBooków obniży Twoją produktywność. Zamiast dawać solidnym klawiszom Fn więcej funkcji, usunęli je. To podejście godne pochwały. TouchBar to tylko zabawka. Budzić ludzi :-)
Tak, zdecydowanie nie wyobrażam sobie profesjonalnego asystenta piszącego wszystkimi 10 palcami i jednocześnie korzystającego z sugestii słów na pasku dotykowym… a to tylko podstawowa funkcja – pisanie. Jeśli nie uważasz tego za upośledzenie, to nie wiem, jak zmienić Twoje zdanie :-)
Profesjonalny laptop za 100 2015 bez łączności ze światem zewnętrznym? Nie znam nikogo w swoim otoczeniu, kto korzystałby z pendrive'ów z USB-C. Żaden z partnerów biznesowych nie wyciągnął jeszcze czegoś takiego. A co z redukcją piorunów – czy to już istnieje? Nie podłączę pendrive'a na klasyczny USB, nie podłączę napędu optycznego Apple, nie podłączę zewnętrznego napędu Thunderbolt, nie podłączę rzutnika danych ani zewnętrznego monitora... O co chodzi o co w tym wszystkim chodzi? Nosić i nosić ze sobą wszędzie jakieś reduktory? Z MBPr 2016 po prostu biorę maszynę i jadę. Wraz z nowym XNUMX rokiem będę wszędzie próżny. Zakłopotanie.
Nie mógłbym tego lepiej powiedzieć. Używam NB 90% jako łatwo przenośnego komputera stacjonarnego (zasilacz podłączony na stałe, klucz/mysz USB, wyświetlacz zewnętrzny, dysk USB do tworzenia kopii zapasowych za pomocą TimeMachine itp.). Nie wiem gdzie i jak to wszystko podłączyć - chyba kupiłem z dziesięć przejściówek ;-) I nie kupuję opcji jeden adapter + hub USB - nie widziałem jeszcze koncentratora USB, który by nie działał hałasuje i nie powoduje „dziwnego” zachowania podłączonych urządzeń.
Minie dwa/trzy lata, zanim USB-C stanie się standardem.
Znajdź stację dokującą USBC firmy Belkin, ma ona wszystko, co HDMI, USB3, RJ45, minidisplayport...
Super, mam zamiar kupić stację dokującą za 300 dolarów do i tak już zawyżonego komputera, żeby móc podłączyć głupi zewnętrzny dysk twardy lub flash...
Macbooki nie wydają mi się drogie, żaden inny laptop na rynku nie ma aluminiowej konstrukcji typu unibody i porównywalnej żywotności baterii, ani Dell ani Lenovo nie mają podobnie szybkich dysków SSD.
To kwestia perspektywy. Oczywiście konstrukcja unibody to genialny pomysł, a szybki dysk SSD jest świetny. Chodzi mi o to, że te komputery są coraz droższe. Kiedy pierwsza 13″ Retina startowała, było to około 40 tysięcy, 15″ ze zintegrowaną grafiką było za 50 i coś, oczywiście BTO spokojnie mogło wspiąć się do 80 i więcej. Model 15″ 2015 miał około 62, modele 2016 zaczynały się od 13″ dla 46, a 15″ od 74. I za to dostajesz piękną maszynę, ale praktycznie nic do niej nie podłączasz. Na 13″ z dwoma USB-C nic się nie dzieje po przejęciu zasilania przez jedno. Pozostało też przynajmniej gniazdo audio 3,5 mm. Ale po cichu nie obsługuje już optycznego wyjścia cyfrowego. Po prostu dostajemy coraz mniej za coraz większe pieniądze. Nie lubię mieć obniżek na wszystko i co kilka lat inną.
Po prostu sobie z nas żartują i nawet nie próbują przedstawić tego jako deszczu. Apple nie jest już zainteresowane żadną sferą PRO, żyje z telefonów i tabletów, a nieliczni snoby, łamacze serc, profesjonaliści czy diabeł wie, jak nazwać tę zróżnicowaną grupę, po prostu po cichu ignorują.
Wzrost ceny jest oczywisty, nie ma co do tego wątpliwości, poza tym nowo wprowadzony MBP ma tylko kilka istotnych innowacji, a mianowicie klawiaturę motylkową (chwalę ją) i panel OLED z elementami sterującymi (zobaczymy w czas, jeśli jest to realna korzyść).
Pod maską kryją się mocniejsze procesory graficzne, wydajność procesora dopóki nie zobaczę pierwszych wyników Geekbencha i passmarka nie będę oceniał, dysk ssd ma być jeszcze szybszy niż na początku 2015 roku (to już niezrównana armata w większych pojemnościach).
W takim razie ma to być lepszy panel IPS z szerszą gamą i poprawionym dźwiękiem przy większym wolumenie (znowu można to ocenić dopiero, gdy dotknę go na żywo).
Największą korzyścią dla użytkowników podłączających zewnętrzne panele LCD jest możliwość podłączenia paneli 4K i 5K przy 60 Hz za pomocą jednego kabla.
Za główną wadę uważam brak Magsafe'a i czytnika kart pamięci.
aluminium? recykling z puszek po piwie?
konkurencja w postaci firmowej płyty Lenovo ThinkPad posiada stopy magnezu i węgla, o dwie klasy lepszy materiał ze wszystkich stron
co do dysku SSD to znowu nie wchodzisz w grę, polecam sprawdzić opcje np. lenovo x1 carbon, te dyski SSD do komputera
i nawet nie musisz mi w żaden sposób odpowiadać, może po prostu przyznasz, że pierdolisz bzdury
Twój język to materiały thinkpadowe „sr4cky”, Lenovo Thinkpad nie ma nic wspólnego z IBM Thinkpad, każdy, kto miał w rękach któregoś z nowszych Thinkpadów, wie o czym mowa.
Konkurencja jest we wszystkim gorsza, klawiatura, brak unibody... Nie ma nawet w przybliżeniu tak dużej żywotności baterii jak Apple, pomimo tego, że wszystkie konkurencyjne modele są bardzo głośne w porównaniu do MBP, zwłaszcza Thinkpady to wentylatory przenośne. :)
Czy mogę odpowiedzieć? Może po prostu jesteś głupi i strasznie Ci współczuję, nawet dysk SSD w Thnikpadzie nie jest tak szybki jak w MBP13 Early2016:
X1 Carbon 2016 (20FB) – Bardzo niska prędkość zapisu na dysku SSD
Opcje
08-09-2016 03:18 AM
Właśnie dostałem mój nowy X1 Carbon (4gen 2016/20FB) z dyskiem SSD PCIe NVMe 512 GB (THNSN5512GPU7). Spodziewałem się niesamowicie szybkiego dysku, ale wydawał się powolny, co potwierdza AS SSD Benchmark (patrz załącznik).
Według specyfikacji dysk ten powinien zapewniać prędkość odczytu do 2400 Mb/s i zapisu do 1500 Mb/s. Ale mam 1800 MB/s odczytu i fatalne 113 MB/s zapisu.
Wystarczy spojrzeć na YT, aby zobaczyć pierwsze testy porównawcze. BlackMagic MBP13 Early2016 i5 2.0 GHz i 256 GB SSD zapisuje około 1300 Mb/s przy odczycie, 2000 Mb/s w porównaniu do Lenovo X1 1800 MB/s przy odczycie i co najmniej 113 MB/s przy zapisie.
I pamiętaj, że porównujemy 256 GB w Macbooku i 512 GB w Lenovo, logicznie rzecz biorąc, 512 GB w Macbooku będzie zauważalnie szybsze niż podstawowe 256 GB. Zatem nawet przy podwójnej przewadze pojemności oferowanej przez Lenovo X1 Carbon nie był nawet w stanie pokonać prędkości podstawowego wariantu MBP2016, rzeczywistość jest taka, że X1Carbon 512 GB ma taką samą wartość zapisu i odczytu jak podstawowy 120 GB MBP13 z połowy 2014 r.…
Czyli kpina z Lenovo i głupców, którzy go kupują.
gdybym wiedział, że jesteś kretynem od chwili, gdy napisałeś post, na który pierwotnie odpowiedziałem, dyskusja z taką osobą nie ma sensu, internet mnie już tego nauczył :], będziesz powtarzał swoje żarty w nieskończoność, nawet jeśli ci dam linki, aby w kółko obalać Twoje twierdzenia
lenovo kupiło cały dział komputerów osobistych IBM, łącznie z zespołem programistów i patentem, nazwą zwyczajową… powiedzmy „tylko ludzie”, historią i sprzętem :], tak, nie ma już pięknego logo IBM, z których zgodnie z ówczesnymi umowami mogli nadal korzystać przez 2 lata po przejęciu
obecne „gówno”, jak to nazywasz, jest lepsze niż to, co oferuje Apple. Przyznam, że x1 carbon w oryginalnej formie nie zainteresował mnie na tyle, żeby dokonać upgrade'u, ale thinkpady to i tak najlepsze laptopy biznesowe na świecie
klawiatura to kwestia osobistych preferencji, choć dziennikarze oceniają ją jako najlepszą klawiaturę dostępną w laptopie, oceniają ją także dziennikarze zorientowani głównie na Apple (theverge trebo)
co do hałasu... och, może jakiś dowód? :]
latarka, potrzebna porada X, x260 ma opcję latarki zewnętrznej, myślę, że wytrzymuje do 22 godzin i można ją wymieniać w locie,.. dla profesjonalisty, który używa jej w terenie, to piękność, dla takiego frajera jak ty, który używa tego w domu, zaprzestanie pornografii jest to bezcelowe
fakt, że cytujesz jakiegoś debila, który próbował ten dysk, gdy miał ramkę antywirusową, lub kogoś innego, mi nie przeszkadza, każdy zainteresowany może w ciągu 2 minut wyszukać w Google zupełnie inne wyniki i zobaczyć, że jesteś poważnie upośledzony :]
przy okazji, różnica pomiędzy MB/s i Mb/s jest 8 razy większa, gdyby ktoś z odwiedzających nie wiedział,
że kretyn Jager nie wie, to jasne
Problemy z głośnymi wentylatorami procesora X1 Carbon w zupełności wystarczą, biorąc pod uwagę, że serwisujemy Lenovo (nieoficjalnie), oficjalne Lenovo wysyła Thinkpady w najlepszym wypadku do Wiednia, głównie do Polski.
Jakość dzisiejszych Thinkpadów jest trochę lepsza niż MSI (total sr4cka)... zwiększonego hałasu Thinkpadów (ogólnie) nigdy nie da się wyregulować tak, aby Thinkpad był tak cichy jak MBP, ale można jedynie flashować zmodyfikowane oprogramowanie lub zabawa z wentylatorem procesora... w każdym razie to sr4ní... i to należy do Thinkpada... największym minusem jest brak OSX.
Cóż, rzeczywistość jest taka, jaka jest, dyski SSD Lenovo we wszystkich Thinkpadach są obiektywnie wolniejsze od Macbooków z początku 2015 roku i nowszych... a jeśli miałbym porównać te same pojemności, to są o kilka lat za Apple.
Powód jest prosty, Lenovo instaluje tańszy dysk SSD, nic więcej w tym nie ma.
Baterie zewnętrzne można podłączyć do wszystkich obecnych MBP za pomocą USBC…. i to tyle :) wtedy możesz celować w 30 godzin wytrzymałości, ale mnie nie interesuje wytrzymałość z baterią zewnętrzną... istnieją również zewnętrzne zestawy baterii dla modeli magsafe.
Rzeczywistość jest taka, że jak zwykle mam rację we wszystkim, a ty jesteś głupcem. :)
" "tylko ludzie", historia i sprzęt :"
„Co do hałasu... och, może jakiś dowód? :]"
Po co korzystać z Google zamiast wypisywać bzdury?
Chociaż pod pewnymi względami mogę się z tobą zgodzić, ale uważaj na język, w domu mówisz tak niegrzecznie i celowo
Jeśli masz rację, nikt tego nie kupi i będzie musiał zareagować.
Czekałem na to sześć lat? ;-) Mam 2010 (ten z błędem GPU) i czekałem na PROcko z SkyLake. Teraz poważnie zastanawiam się nad ceną sprzedaży z 2015 roku.
Nie krępuj się, myślę, że rok 2016 to okropny lot...
Ach tak... wtedy stało się najgorsze - znowu ulegli bezsensownej presji komercji - cieńsze - lżejsze - droższe.
Można założyć, że skutki będą wyraźne:
– Jeszcze mniej możliwości rozbudowy (kto nie chciałby z czasem mieć więcej pamięci RAM lub SDD)
– Praktycznie na pewno nie do naprawienia (każda awaria = wymiana całej elektroniki za niewiarygodną sumę pieniędzy)
– Krótsza rzeczywista żywotność baterii (mój 6-letni MBP17 miał po tym czasie dłuższą żywotność baterii (około 4 godzin) niż ostatni MBP (około 3 godziny) – bądź ostrożny, nie mówię o używaniu MBP przez osoby, które tylko mają efekt WOW (=surfowanie) po sieci), ale o prawdziwej pracy, gdy komputer wymaga naprawdę dużej mocy obliczeniowej)
– Przegrzanie = horror – wentylatory prawie nigdy nie zatrzymują się podczas pracy
Dlatego dla mnie jedynym prawdziwym powodem, dla którego warto pozostać przy Apple, jest system macOS. Być może z czasem macOS również zostanie zaktualizowany w tym samym duchu, w jakim aktualizowany jest HW – tj. aby przypaść do gustu większej grupie osób, które nie potrafią zrozumieć bardziej złożonych miar jakości niż waga, grubość, gęstość pikseli… więc może po dziesięciu latach wróci do Microshit Widlí.
Myślę, że najlepszą częścią całej prezentacji był obcokrajowiec Makato, który dostał darmową reklamę :) ale poza tym.. wmawiasz sobie, że gorzej być nie może, ale może przekonamy się następnym razem.. Ja mam nadzieję, że obecne żelazko posłuży jeszcze kilka lat. .
najzabawniejsze w tym wszystkim jest to, że kto w tym roku kupi nowego iPhona i nowy komputer (z listwą) musi kupić nowy kabel bo inaczej nie będą się łączyć :)
Nie jestem hejterem, ale wczorajsza prezentacja jest dla mnie dużym rozczarowaniem, chociaż czekałem na nią jak na nowego iPhone'a... 1) Świecące jabłko zniknęło. 2) MagSafe zniknęło. 3) Łączność dla mnie osobiście zerowa (USB-C), chyba że kupię przejściówki. Bez obniżki nie da się nawet naładować iPhone'a... Brakuje czytnika kart. 4) Taśma OLED - dlaczego? Albo mam ekran dotykowy, albo nie, to jest coś pomiędzy. 5) Cena 46 za najsłabszy model trochę odbiega od normy 6) Klawiatura Batrflaj mi nie pasuje, niski wznios, miałem MacBooka 12 - ale to subiektywna opinia. 6) Niezaktualizowane powietrze. Suma: Dla mnie, jako iOvci, iObloha nie zapaliła się. Zatrzymuję Air 13 i przepraszam go, że chcę zostawić starych znajomych dla nowych.
:))) Już od dawna chciałam rozstać się ze znajomymi, ale nie udało mi się. :))
Dyskusja jest naprawdę merytoryczna i taka, jaka powinna być. Jakoś tego nie rozumiem. Po każdym przemówieniu płaczą, że Apple nie wprowadza innowacji, a gdy przedstawiają komputer, który od konkurencji odbiega o całe mile pod względem designu, funkcjonalności i debugowania, a przy tym przenośności, narzekamy, że nie ma pendrive i po 5 latach nie mogę wymienić RAMu? Czy naprawdę nie chcemy pozostać tam, gdzie jesteśmy? Wnęki w pełni wymienialne przez użytkownika, matowy wyświetlacz, czytnik kart i coś do tych pendrive'ów, a dlaczego, do cholery, nie ma wariantu 16″? Bo marzyłam, żeby mi się przydał... I żeby starczył mi na tyle, że nie będę musiała kupować kolejnego. Cóż, kto by tego nie lubił. Ale pokażcie mi firmę, która tak myśli i oferuje dzisiaj takie produkty. Chcesz USB i matowego wyświetlacza? Kup Lenovo, HP itp. O co chodzi?
Rzecz w tym, że od lat używamy macOS i nie chcemy przesiadać się na Win. Inna sprawa, że Apple kiedyś robił wyświetlacze matowe, a teraz już ich nie robią i o to właśnie chodzi. Mnie osobiście nie przeszkadza np. USB-C, wymiennej pamięci RAM też nie miałbym, gdyby można było zamówić konfigurację z 32 GB RAM-u. A jeśli nie ma możliwości wymiany dysku SSD, to jako serwisant uważam to za duży błąd, bo dysk z biegiem czasu może się po prostu zepsuć, niezależnie od tego, czy jest to HDD, czy SSD. Dużym problemem moim zdaniem jest cena, która mogła być naprawdę niższa choćby dlatego, że bywały okresy, gdy MacBook Pro był wyraźnie tańszy.
Oczywiście, że to rozumiem. Z drugiej strony trend w IT jest oczywisty i wyraźny. Niewielu skupia się na łatwej naprawie i wymienności przez użytkownika. Wolimy go wyrzucić i kupić nowy. Chociaż ja też się z tym nie zgadzam, traktuję to jako hołd dla tego, w jak postępowym i jednocześnie krzywym świecie żyjemy. Konsumpcja, marnotrawstwo i w ogóle... Tak to dzisiaj wygląda. Silny dolar również robi swoje…
No cóż, mocny dolar, a raczej sztucznie zaniżona korona, gdyby nie interwencja CNB, dolar mógłby być za zupełnie inną walutę... :-/ Ale to też część naszego absurdu. Chronimy dużych eksporterów, a ludzie są atakowani przez hakerów.
W świetle wczorajszego „fenomenalnego ujawnienia HW” – co powiesz na niezawodny hackintosh? Czy ktoś ma doświadczenie? Jak wybrać tutaj w Czechach? Dziękuję za wskazówki.
Rozwiązałem ten problem, kupując komputer Mac Pro 2010 i aktualizując go.
jj, kupiłem też Maca Pro, ostatnią wersję aluminium.
W zeszłym miesiącu kupiłem w nim GTX970 :)
4 kieszenie na dyski, mam dwa procesory, więc zmieści się sporo giga ramu.
wydajność nie jest już zbyt duża, ale działa stabilnie i to staje się dla mnie najważniejsze.
Uważam, że występ jest dobry. Mam dwa xeony taktowane zegarem 2.93 GHz. W tym celu rozszerzają kartę o Sata 3, którą mam na SSD. Myślę, że to świetna maszyna również do edycji wideo. W przeciwnym razie zainstalowałem GTX 680 na komputerze Mac.
Mam pewne doświadczenie.. Mam OSX na laptopie, a także na komputerze stacjonarnym.. ważny jest wybór odpowiednich kextów (kontrolerów) i działa jak w zegarku.. przy sprzęcie, który masz obecnie, to długa droga iść.. Najbardziej idealnym rozwiązaniem jest złożenie komputera PC ze 100% kompatybilnymi komponentami i nie będziesz mieć żadnych problemów. Wypróbuj dystrybucję iAtkos :)
Mam Hackintosha od około 4 lat i nie ma żadnych problemów. Po prostu kup kompatybilny sprzęt (https://www.tonymacx86.com/buyersguide/october/2016) i postępuj zgodnie z instrukcjami (https://www.tonymacx86.com/threads/unibeast-install-macos-sierra-on-any-supported-intel-based-pc.200564/). Około 2 tygodnie temu przeprowadziłem czystą instalację systemu macOS i wszystko zostało zrobione w około 30 minut. Siri i imessage również działają bez problemów. System jest stabilny, wydajny i za ułamek ceny.
Co więc nie przychodzi mi do głowy, skoro już zdecydowali się na USB-C, to dlaczego iPhone też tego nie ma (oprócz kabla ładującego CC i ładowarki z C)?
No cóż, może w przyszłym roku...
No właśnie, przynajmniej wtedy słuchawki pasowałyby do wszystkiego. W jaki sposób użytkownik iPhone'a 7 może podłączyć słuchawki do mb? :D Przemówienie było kiepskim żartem
Jeśli chodzi o ich strategię - przypuszczam, że Apple dokładnie wie, co robi (więc pytanie po co to robi), ponieważ dzięki zamkniętemu systemowi ma dokładny przegląd użytkowników i tego, co robią. Doskonale wie, kto ma laptopa nowego, kto używanego i po kim, kiedy się zepsuł... Zna więc dobrze zachowania swoich klientów. Lepsze niż inne firmy. Pytanie, czy robią to dobrze.
jojo, to zwycięstwo jak udo. Wielkie braterstwo jest dla nich dobre, użytkownicy są po prostu w potrzebie.
Cóż, dla mnie MBP 2015 to ostatni użyteczny Mac. To tak ogromny spadek, że może nawet nie być możliwy. TouchBar to badziewie, które uniemożliwia kontrolowanie głośności itp. nawet na ślepo. Złącza nie nadają się do użytku. Ogólnie dla mnie to gorszy model od poprzednika. A jednocześnie podwyższył go o 10 tys. Niezupełnie to.
O mój Boże, a może dowiesz się o tym najpierw, zanim zaczniesz opowiadać bzdury, co?! W każdej chwili możesz zmienić głośność i inne podstawowe rzeczy.
Czy masz problemy ze zrozumieniem mowy pisanej? Oczywiście tak.
Ludzie, mam pytanie techniczne, wykraczające poza temat nowych MB, czy ktoś ma doświadczenia z Parallels Desktop na MacBooku 12″ (2015)? Znajoma chciałaby założyć firmę Corel, a ona tylko wygrywa. Czy procesor w 12" wytrzyma to wszystko na raz? Myślę, że nie, ale nie wiem. Mam doświadczenie z Pro Retina, gdzie używam go regularnie, ale tutaj nie mam pojęcia.. ? Co ty??
Corel już dzisiaj nie wchodzi w rachubę.
bud ilustrator, lub jeśli pozwoli ci zapłacić, pojawi się inna alternatywa dla komputera Mac za ułamek ceny
Czyli Corel nie odchodzi od normy, wręcz przeciwnie, powoli wraca do słowa, ale podobieństwa do Macbooka 12 to naprawdę bzdury. Jeśli chce pracować z wektorami na komputerze Mac i nie chce wydawać dużo pieniędzy na Adobe, niech spojrzy tutaj na Affinity - https://affinity.serif.com/en-us/ W takim razie dla map bitowych zamiast Photoshopa https://affinity.serif.com/en-us/photo/
Wielkie dzięki, chłopaki?
W ogóle nie próbuj Parallels, znajdź stronę „playonmac”, to jakaś wersja Wine BFU i spróbuj uruchomić pod nią Corela, bez maszyny wirtualnej i bootcampu.
Dzięki za radę??
To po prostu katastrofa, a ich odwaga graniczy ze śmiałością w tym, co mogą zrobić swoim klientom.
Wyrzucenie magsafe to wielka porażka.
Straszna łączność. Co pięć lat, aby być może inwestować w różne adaptery ze względu na swoje zachcianki?
ten brak apetytu z zasady mi dokucza i nie chcę wspierać firmy, która robi z nas osła.
Coraz bardziej cieszę się, że kupiłem ostatniego aluminiowego Maca Pro, który choć wydajnością nie jest rewelacyjny, to przynajmniej da się rozbudować, jest rzetelnie zbudowany, niezawodny i stosunkowo łatwy w naprawie.
teraz zajmuję się laptopem (tylko do prezentacji w firmach, gdzie muszę go podłączyć do projektora) więc pewnie albo Air, albo jakiś Asus z Linuksem.
Moim zdaniem Mac Pro z połowy 2010 i 2012 roku jest nadal wystarczająco mocny. Cóż, to zależy od wersji. Wiosną kupiłem słabszego 12-rdzeniowego Maca Pro w połowie 2010 roku i zaktualizowałem go. Nie użyłem nawet najmocniejszego procesora, jaki można tam umieścić, a jedynie 3. najpotężniejszy i mocy mam dość do oddania i na moje potrzeby wystarczy. Jednordzeniowy jest wart trochę pierdnięcia, ale mam Mulci-core lepszy niż pierwsze dwie lub trzy wersje Mac Pro z końca 2013 roku, więc świetnie. Napisałem o tym mały artykuł na swoim blogu. http://imaf.cz/mac-pro-mid-2010-v-roce-2016/
Dziękuję za link. Prawdopodobnie zabrakło im flashowanych kart. Mam GTX970 i wystarczą tylko sterowniki internetowe NVIDIA.
Tak, mam też sterownik sieciowy, ale mam zaszyfrowany dysk i czasami korzystam z bootcampa, więc potrzebuję karty z EFI. W przeciwnym razie myślę, że Mac Pro 5.1 będzie miał żywotność, a więc do 2020 roku.
Zastanawiam się dlaczego Apple decyduje o tym i tamtym.. Mam MacBooka 12″, brak portów, niektóre rzeczy są okropne..ale przynajmniej jest lekkie..cel tego zabiegu wciąż mi umyka.. jakby wszystko było super, ale ja nie sądzę, że nowa wersja jest lepsza niż wersja sprzed 2 lat..
Patrzyłem na ceny MacBooków z 2011 roku. Byłem dość zaskoczony… Tak, wiem.. wiele się zmieniło przez ten czas, ale jednak…
https://uploads.disquscdn.com/images/00c37c4f60e1098f23bbd5609e974fc46b5e96284be5dc58ee181378260b554f.png
I powiedzieliśmy wtedy, że MacBooki są drogie i ile dzisiaj byśmy za te ceny zapłacili :D :D :D
Zatem spotkały się tutaj dwie rzeczy. Po pierwsze, wzrost ceny Apple, a po drugie, sztuczne zaniżanie wartości czeskiej korony. W 2011 roku kurs CZK/dolar wynosił około 17, dziś jest to prawie 25...
Znam oba czynniki :)
Dzięki za ten post, może chociaż otworzy oczy niektórym fanatycznym obrońcom polityki cenowej Apple'a :-)
To naprawdę przerażające :/ Jasne, wiele się zmieniło, ale powoli podwoić cenę? Telewizja
Co powinienem zrobić, jeśli aktualizacja iPhone'a OTA nie powiedzie się, coś pójdzie nie tak i iPhone będzie chciał połączyć się z iTunes za pomocą kabla? Do iPhone'a nie dołączono kabla umożliwiającego podłączenie go do nowego Macbooka. Czy powinienem oddać iPhone'a do serwisu? A może powinienem poszukać i kupić reduktor, jeśli coś pójdzie nie tak z Apple i połączenie między iPhonem a Macbookiem nie zostanie rozwiązane?
idź do sklepu Apple i wbij im to do głowy.
Inaczej na pewno będzie w okolicy inny komputer (z widelem też)
Innowację serii MBPro widziałbym tak: Klawiatura Butterfly, pozostałe kilka mm przeznaczyłbym na latarkę, inaczej nie zmieniałbym wymiarów zewnętrznych. Lepszy wyświetlacz, jeśli uważają, że musi być, Touch ID jest sprytnie wbudowany gdzieś w rogu lub w gładziku. Zostawiłbym porty bez zmian lub zamieniłbym jeden TB2 na USB-C, bo jest progresywny, prawda. Zostaw czytnik, zostaw HDMI, zostaw chociaż jedno USB3. Oczywiście opuść MagSafe. Wdróż najnowszy zestaw Intel, taki jak BTO dla 15″, aby uzyskać do 32 GB pamięci RAM, w 13″ pozwala na czterordzeniowy nawet kosztem niższej częstotliwości taktowania spowodowanej chłodzeniem. Base 256 SSD dla 13″, 512 dla 15″. 15″ ze zintegrowaną grafiką jako podstawa, z dedykowaną wyższą wersją. Zaproponuj dwa kolory etui, srebrny i czarny (lub ciemnoszary), a cena wzrośnie tylko symbolicznie (bo tyle kosztuje plecak), a ludzie będą się o nie kłócić :D Kurczę, czy nie zechcą mnie zatrudnić w Jabłko? Pokazałbym im strategię :-))
Aha, i porzucenie nonsensów związanych z OLEDami, oczywiście, pozwoliłoby zaoszczędzić mnóstwo pieniędzy.