Nie tak dawno temu Apple wprowadziło doskonałą funkcję rozmów wideo w iPhonie 4 o nazwie Facetime. Ale wrzesień powoli się zbliża i pojawiają się spekulacje, że funkcja ta może pojawić się także w iPodach.
Ostatnia wzmianka o Facetime w iPodzie Touch dotyczyła serwera Mac od 9 do 5, co również nadało mu jasny zarys i dodało pewne dowody. Według nich na iPodzie Touch miałaby pojawić się aplikacja z ikoną, którą znamy z iPhone'a z wiadomości SMS. Ale zamiast wiadomości byłaby na nim kamera wideo.
Ludzie logowali się na swoje konto iTunes po uruchomieniu aplikacji i ewentualnie wybierali pseudonim (imię) dla połączeń FaceTime. Nagle iPod Touch stał się jeszcze ciekawszym urządzeniem z jeszcze większą liczbą opcji.
Prawie nikt nie wątpi, że nowy iPod Touch czwartej generacji będzie wyposażony w aparat, a FaceTime byłby naprawdę miłą niespodzianką. Wilder spekuluje, że ta sama funkcja mogłaby pojawić się na przykład w iPodzie Nano, ale trochę w to wątpię.
Jak podoba Ci się FaceTime? Czy myślisz, że użyłbyś go, gdy na razie ogranicza się tylko do Wi-Fi?
Jeśli użyję FaceTime? Nie użyję niczego innego!! Kto by dzwonił, skoro można prowadzić rozmowy wideo za tę samą cenę? co? Żeby było dobrze ;o)
Tak, to ma sens... :-) Powoli wydaje mi się, że różnice pomiędzy iPhonem a iPodem Touch zanikają, choć ta główna – rozmowy – nadal jest.
Widzę, że głównym problemem Facetime jest to, że jest on ograniczony do iPhone'ów i iPhone'ów (chociaż może działać również z iPodami), przez co sieć 3G obsługuje bezpłatne rozmowy wideo, w USA, gdzie iPhone'y mają stosunkowo dużą penetrację, może to niewiele pomóc sens, ale spójrzmy prawdzie w oczy, ile razy zdarza Ci się w CR, że wszystkie warunki nawiązania połączenia Facetime są spełnione (oba końce mają iPhone 4, oba są na Wi-Fi, obaj muszą chcieć nawiązać połączenie wideo), moim zdaniem zupełnie zbędna funkcja, powinni dać natywną obsługę SIP bezpośrednio w iOS, a miałoby to sporo sensu także na iPodzie, bo byłby to też telefon luksusowy w przypadku dostępności Wi-Fi
Więc teraz nie jestem do końca pewien swojej wypowiedzi, ale mam wrażenie, że Steve przedstawiając FaceTime, Steve powiedział, że FaceTime najpierw łączy dwa telefony przy normalnej rozmowie GSM, a potem, gdy oba zaakceptują rozmowę wideo, rozmowa GSM zostaje przerwana a rozmowa wideo będzie kontynuowana po FaceTime. Jeśli rzeczywiście tak było, nie bardzo rozumiem, jak miałoby to działać na iPodzie.
Ciekawie byłoby dla programistów wykorzystać przednie aparaty nowego iPhone'a. Umożliwiłoby to rozmowy wideo przez Skype, które byłyby całkowicie bezpłatne, a nie tylko przez Wi-Fi (w końcu tylko 3G jest już wystarczająco szybkie). Dodatkowo dzięki wielozadaniowości mamy nową erę Skype'a w branży mobilnej i szybki koniec FaceTime. Na pewno tak się nie stanie, ale byłoby miło.
Myślę, że Fring używa już przedniego aparatu do rozmów wideo (nawet przez 3G)...