Zamknij reklame

Chociaż Apple wciąż próbuje temu zaprzeczać, iPad nie jest substytutem komputera Mac. To działa, to prawda, ale z kompromisami. Jednocześnie za wszystko winne są ograniczenia iPadOS-u. Prawdą jest jednak, że dzięki akcesoriom takim jak Magic Keyboard można przynajmniej zbliżyć się do wrażeń z pełnoprawnego macOS-u. Teraz wyciekła informacja, że ​​Apple przygotowuje kolejną zewnętrzną klawiaturę dla przyszłych iPadów, a my pytamy: „Czy to nie jest bez sensu?” 

Prawdą jest, że Apple nie aktualizowało klawiatury Magic Keyboard od 2020 roku. Z drugiej strony naprawdę nie było powodu, aby iPady ją obsługujące nadal miały tę samą obudowę z w pełni kompatybilną klawiaturą (mianowicie Smart Keyboard Folio dla 11-calowy iPad Pro oraz iPad Air 4. i 5. generacji). Użytkownicy domagają się jednak ulepszeń, choćby większego gładzika. Z jednej strony tak, jeśli chcesz wycisnąć z iPada jeszcze więcej, z drugiej strony brzmi to jak marnotrawstwo, jeśli aktualizacja ma być tak mała i tylko pod tym względem.

Jedna klawiatura, aby wszystkimi rządzić 

Kto inny, jak nie Mark Gurman z Bloomberga, wspomina, że ​​w przyszłym roku czeka nas największa aktualizacja iPada od 2018 roku. Prawdopodobnie otrzymamy nową obudowę, a co za tym idzie, będzie on wymagał także nowych, dopasowujących się do nadwozia akcesoriów . Logicznie należałoby to wprowadzić w nowej ofercie iPadów, co dla wielu bez pełnoprawnej klawiatury nie ma sensu. Z dostępnych informacji wynika, że ​​ma zostać w jakiś sposób powiększony gładzik, ale mają też pojawić się podświetlane klawisze. Wyraźnie widać, że klawiatura iPada będzie starała się zbliżyć do MacBooka – nie tylko pod względem opcji, ale także wyglądu.

Klawiatura MacBooka jest teraz bardzo chwalona, ​​więc wydaje się to dość logicznym posunięciem. Ale po co wymyślać na nowo coś, co już istnieje? Dlaczego nie zrezygnować z wymyślania innowacji tego, co już istnieje i po prostu nie brać „korpusu” MacBooka, w którym zamiast wyświetlacza będzie iPad i nieważne jaki? Tylko jedno uniwersalne rozwiązanie dla każdego.  

Dla bardziej ekologicznej planety 

Choć mamy tutaj informację, że iPad ma zostać zasadniczo przeprojektowany, dlaczego nowa klawiatura miałaby być używana wyłącznie z nowymi modelami? Dlaczego nie stworzyć czegoś naprawdę uniwersalnego, co będzie można wykorzystać w różnych modelach i pokoleniach? Poza tym, gdyby Apple tak jak wspomina, bawił się ekologią, z pewnością miałoby to większy sens. Przecież pod tym względem spotkał się obecnie jego największy rywal Samsung, który zaprezentował serię tabletów Galaxy Tab S9.

Jednym z największych problemów środowiskowych są dziś odpady elektroniczne. Chociaż możemy współpracować, aby rozwiązać ten problem, na przykład poprzez dłuższe użytkowanie urządzeń, wymianę baterii lub recykling starych urządzeń, firmy również muszą się do tego przyczynić. Ale Galaxy Tab S9 jest o około pół milimetra dłuższy, o pół milimetra wyższy i o niecałe pół milimetra grubszy od swojego poprzednika. Ze względu na bardzo podobne wymiary, teoretycznie powinna zmieścić się na nim również klawiatura do Galaxy Tab S8. Technicznie rzecz biorąc, stacje dokujące dla Tab S8 pasują do nowego tabletu „plus minus”, jednak po podłączeniu i rozpoczęciu pisania pojawi się ostrzeżenie, że te produkty nie są kompatybilne. Za 4 tysiące CZK możesz wyrzucić klawiaturę i kupić nową. Po prostu nie chcemy podobnej strategii ze strony Apple i możemy mieć tylko nadzieję, że jego genialni inżynierowie wymyślą coś, co będzie można wykorzystać w szerszym portfolio firmy. 

.