[id YouTube=”lXRepLEwgOY” szerokość=”620″ wysokość=”350″]
Dzisiaj Microsoft oficjalnie potwierdził, że jego asystentka głosowa Cortana rzeczywiście pojawi się na iOS i Androidzie. Gigant oprogramowania opublikował swoje plany, które obejmują osobne aplikacje dla obu konkurencyjnych systemów. Mają one na celu wypchnięcie Cortany poza platformę Windows i uczynienie z niej uniwersalnego asystenta głosowego.
Microsoft jak dotąd tylko rzucił okiem na wieloplatformową Cortanę, ale firma twierdzi, że użytkownicy będą mogli za pomocą Cortany zadawać te same pytania i instrukcje na wszystkich platformach. Oczekuje się, że Cortana pojawi się na Androidzie już w czerwcu, a jej wersja na iOS powinna pojawić się jeszcze w tym roku.
Cortana na iOS i Androidzie z pewnością nie będzie tak przydatna jak na swojej domowej platformie, bo wymagałaby głębszej integracji z systemem. Cortana zapewni jednak użytkownikom iOS i Androida klasyczne funkcje i powiadomienia. Na przykład poinformuje Cię o wynikach sportowych, poda informacje o Twoim locie i tym podobne. Krótko mówiąc, celem Microsoftu jest zapewnienie użytkownikom Windowsa 10 jak najlepszej obsługi, niezależnie od tego, jakiego smartfona używają.
WIĘC I SIRI MOGĄ SIĘ PIEPRZĄĆ
Miałem okazję wypróbować obydwa asystenty i nie zawiodę fanów Apple. Cortana jest o kilka stopni wyżej od Siri. Tak, Siri nosi pieluchy od wielu lat
Tego, co potrafi Cortana, nie da się niestety opisać w kilku linijkach – zajęłoby to naprawdę całą książkę.
Miałem też okazję wypróbować obu asystentów obok siebie przy tym samym stole w Stanach i choć jestem wielkim fanem Apple’a, Siri była daleko w tyle. Nie wiem i nie mam pojęcia jak będzie z Czechem, ale w języku angielskim Siri to dosłownie jąkające się dziecko obok Cortany...