Od dawna moim marzeniem było posiadanie zegarka, który mógłby sterować moim telefonem i odbierać z niego ważne informacje. Nowy projekt Pebble to spełnienie mojego marzenia, które już niedługo trafi na sklepowe półki.
Od czasu do czasu można spotkać osoby, które wykonały zegarek z iPoda nano szóstej generacji, używając specjalnej opaski. Dzięki swoim wymiarom może pełnić funkcję inteligentnego zegarka, który oprócz wyświetlania czasu, stopera i odliczania, odtwarza także muzykę i posiada wbudowany krokomierz. Jednak w zakresie inteligentnych zegarków wciąż mają przed sobą długą drogę.
Pebble jest firmą działającą na Kickstarterze Technologia żwirowa z siedzibą w Palo Alto. Jej celem jest wprowadzenie na rynek wyjątkowego zegarka, który łączy się z Twoim smartfonem za pomocą Bluetooth i może wyświetlać z niego informacje oraz częściowo nim sterować. Podstawą jest świetny wyświetlacz wykorzystujący technologię e-ink, z której korzystają głównie czytniki książek internetowych Kindle i tak dalej. Chociaż może wyświetlać tylko odcienie szarości, ma bardzo niskie zużycie energii i dobrą czytelność w słońcu. Wyświetlacz nie jest dotykowy, sterowanie zegarkiem odbywa się za pomocą bocznych przycisków.
Wykorzystując bezprzewodową transmisję Bluetooth może następnie odbierać z telefonu różne dane i interpretować je na swój sposób. W szczególności może odbierać dane o lokalizacji GPS z iPhone'a, udostępniać połączenia internetowe i czytać dane użytkownika zapisane w telefonie. Dzięki głębokiej integracji Bluetooth z systemem, możesz wyświetlać na wyświetlaczu zegarka Pebble połączenia przychodzące, wiadomości SMS, e-mail, prognozę pogody czy wydarzenia z kalendarza.
Twórcom udało się także włączyć portale społecznościowe Twitter i Facebook, z których można także odbierać wiadomości. Jednocześnie dostępny będzie interfejs API, który zewnętrzni programiści będą mogli wdrożyć w swoich aplikacjach. Bezpośrednio dla Pebble pojawi się aplikacja o tej samej nazwie, za pośrednictwem której użytkownicy będą mogli skonfigurować zegarek, wgrać nowe aplikacje czy zmienić wygląd tarczy zegarka. Dzięki publicznemu API opcji będzie mnóstwo.
[vimeo id=40128933 szerokość=”600″ wysokość=”350″]
Możliwości zegarka są naprawdę ogromne, można nim sterować odtwarzaczem muzyki, sportowcy mogą sprawdzić swoje tempo, przebieg/przebieg i ewentualnie odczytać przychodzące SMS-y bez konieczności wyjmowania telefonu z kieszeni. Szkoda tylko, że twórcy zdecydowali się na starszy protokół Bluetooth 2.1 zamiast energooszczędnego Bluetooth 4.0, który jest dostępny na najnowszych urządzeniach z systemem iOS i jest wstecznie kompatybilny ze starszymi wersjami.
Choć Pebble jest w fazie Kickstartera, bardzo szybko udało mu się osiągnąć docelową kwotę (100 000 dolarów w kilka dni), zatem nic nie stoi na przeszkodzie, aby smartwatch trafił do masowej produkcji. Dostępne będą cztery kolory – biały, czerwony, czarny, a chętni będą mogli głosować na czwarty. Zegarek będzie kompatybilny z iPhonem, ale także z telefonami z systemem operacyjnym Android. Cena została ustalona na 150 dolarów amerykańskich, wówczas za przesyłkę międzynarodową zapłacicie dodatkowe 15 dolarów.
[wykonaj akcję=”infobox-2″]
Co to jest Kickstarter?
Kickstarter.com jest przeznaczony dla artystów, wynalazców i innych kreatywnych ludzi, którzy potrzebują środków na swoje projekty. Po ogłoszeniu projektu mecenasi mają ograniczony czas na wsparcie projektu wybraną przez siebie kwotą. Jeżeli w danym terminie znajdzie się wystarczająca liczba sponsorów, cała kwota zostanie wypłacona autorowi projektu. Patroni nic nie ryzykują – kwota jest pobierana z ich konta dopiero po osiągnięciu kwoty docelowej. Autor pozostaje właścicielem swojej własności intelektualnej. Opublikowanie projektu jest bezpłatne.
– Workline.cz
[/Do]
Super, czegoś takiego szukałem. Poczekam tylko na wersję z BT 4.0 (o ile taka istnieje) i zwłaszcza jeśli zrobią ramę i pasek ze stali nierdzewnej. Nie podoba mi się ta gumka.
Uff, guma. Poza tym świetne nawet dla studentów :-D
Tego właśnie oczekiwałem od Apple. Wierzę, że Apple ma na pewnym etapie rozwoju podobny projekt (albo go porzucił jako nieciekawy, albo planuje go kiedyś wprowadzić). W czasach, gdy Apple tak popada, możemy tylko trzymać kciuki, aby Pebble udało się stworzyć wysokiej jakości i funkcjonalny produkt z prostotą sterowania znaną z Apple lub lepszą. W tej chwili nie noszę żadnych zegarków tylko dlatego, że moi ulubieni producenci (Timex, Casio) nie oferują już nic tak dobrego jak kiedyś (np. Timex Marathon 50) i nawet jeśli wymienione zegarki działają to paski już się zepsuły i nowych (dla modeli oryginalnych) już nie produkuje się. Więc teraz moim wyborem byłby czarny zegarek Pebble.
Dane użytkownika zapisane w telefonie koleś :-)
Ale Bluetooth 2.1 to zabija. Nawet gdyby zegarek był wiecznie mobilny, to iPhone z włączonym bluetooth non-stop będzie piszczał jeszcze częściej... To naprawdę nie jest tyle warte.
Zastanawiam się, jak wpłynie to na żywotność baterii iPhone'a…
Dopóki nie ma BT4.0 to w zasadzie nie ma większych szans na sukces. Oszczędność energii jest znacząca i biorąc pod uwagę, że iPhone ją posiada, byłoby to bardzo interesujące i gdybym miał 10 minut mniej czasu pracy na baterii dzięki BT, nie zabije mnie to na starszym BT, ale będzie gorzej dla zegarka niż w przypadku iPhone'a. Pytanie brzmi, ile godzin może wytrzymać zegarek. Nie chcę go, chyba że wytrzyma co najmniej miesiąc na jednym ładowaniu. Ale zdecydowanie uważam to za dobry i interesujący pomysł.
Na 7 ładowaniu mają wytrzymywać 1 dni
Śmiem twierdzić, że zastosowanie BT4.0 oznaczałoby około 14 dni wytrzymałości. Ale trzymam za nich kciuki ;)
Jest kompatybilny z systemem iOS + Android. Nie wszystkie Androidy mają BT 4.0.
Idealnie więc nie wspierałbym Androida :D, ale mimo to BT 4.0 jest kompatybilny wstecz, więc nie powinno to stanowić problemu, prawda?
No cóż, nie mam nic przeciwko, ale Sony już w jakiś piątek produkuje takie zegarki i kosztują w sklepie 90 € i pasują do mojego iPhone'a, nawet jeśli są przeznaczone dla Androida :) i masz też do wyboru około 8 kolorowych pasków dla nich i tak dalej....
Inaczej chłopaki z USA skopiowali jakiś pomysł na jego produkcję, poprosili o pieniądze z góry i spotkali wystarczającą liczbę ludzi, żeby zebrać 100000 XNUMX dolarów :))) całkiem niezłe oszustwo
No cóż, nie wiem, co o tym powiedzieć, może i fajnie wygląda, ale prawdę mówiąc, nie byłem tym specjalnie zachwycony. Po prostu nie będę tego używać, jeśli ktoś biega z iPodem lub iPhonem na ramieniu, osoba, która chce zobaczyć, czy ktoś do niego pisze, zastanawia się na swoim telefonie komórkowym, abym mógł połączyć się z moim telefonem komórkowym, który ma 3 metrów ode mnie i kup jakiś „inteligentny” zegarek, to naprawdę nie jest! Jeszcze tylko jedna rzecz, którą muszę naładować, a to także zżera baterię i tak już dość krótkiego czasu pracy baterii iPhone'a.
Ale to już istnieje, np. Sony robi niemal identyczny zegarek na Androida.