Nie jest tajemnicą, że Apple ostro walczy z urządzeniami z Androidem. Swoje niekończące się wojny patentowe prowadzi głównie z firmami, które są w jakiś sposób powiązane z mobilnym systemem operacyjnym Google. Najwięcej takich sporów toczy się zapewne z azjatyckimi firmami Samsungiem i HTC. W ubiegłym tygodniu Apple odniosło jedno z największych zwycięstw sądowych. Prawnikom pracującym dla Apple udało się doprowadzić do zakazu sprzedaży w USA dwóch stosunkowo kluczowych produktów, które Samsung „konkuruje” z Apple. Te zakazane produkty to tablet Galaxy Tab, a przede wszystkim flagowiec nowego Androida Jelly Bean – telefon Galaxy Nexus.
Samsungowi powoli, ale systematycznie kończy się cierpliwość i zamierza połączyć siły z Google, aby pozyskać silnego partnera do kolejnych bitew. Jak podaje „Korea Times”, przedstawiciele Google'a i Samsunga opracowali już strategię wojenną, z którą przystąpią do batalii prawnej z firmą z Cupertino w Kalifornii.
„Jest zbyt wcześnie, aby komentować nasze wspólne plany w kolejnych bataliach prawnych, ale postaramy się wyciągnąć od Apple jak najwięcej pieniędzy, ponieważ rozwija się ono na naszych technologiach. Nasze spory nasilają się i w miarę upływu czasu coraz bardziej prawdopodobne wydaje się, że w końcu konieczne będzie osiągnięcie porozumienia w sprawie wzajemnego korzystania z naszych patentów.
Umowy licencyjne nie są niczym szczególnym w branży technologicznej i coraz więcej firm preferuje takie rozwiązanie. Przykładowo gigant Microsoft ma takie umowy z Samsungiem od września ubiegłego roku. Firma Steve'a Ballmera ma inne umowy m.in. z HTC, Onkyo, Velocity Micro, ViewSonic i Wistron.
Samsung i Google wyraziły, że chcą skupić się na tworzeniu nowych produktów, a nie tracić czasu na batalię prawną. Pewne jest, że jeśli Samsung i Google naprawdę skutecznie połączą siły, Apple zmierzy się z potężną siłą Androida.
yupiii :) i do nich na mostek jabłkowy :)
Zgiń żałosny zielony robot z Chin! Jak by ci się podobało, gdybyś wynalazł na przykład Teleporter (PRZYKŁAD!), a jakiś jong z Azji go skopiował i podał jako swój własny? Chciałbyś tego i zarabiał miliardy?
Cholera… po prostu móc się połączyć…
Samsung i Google wyraziły, że wolałyby poświęcić się tworzeniu nowych produktów, a nie tracić czasu na batalię sądową.Tak mówią słuszni – jeden kopiuje wszystko od Apple, a drugi zhakował system iOS zasiadając w zarządzie Apple . Wrona zaczyna piać….
Ciekawe czy Google czy Samsung skopiowały Twoje lampy :D
Kazan, pewnie nie wiesz co to jest kopia, albo technologia mobilna nic Ci nie mówi, to lepiej udaj się gdzieś do kącika dziecięcego. Interesowałbym się także technologiami Google i na jakich zarabia Apple. To oczywiste, że Apple daje mnóstwo frajdy :) mogą się łączyć, jak chcą. Jeśli sąd powie kopie, zostanie po prostu ponownie zakazany. Powinni zastanowić się, co wyprodukują, jeśli nie będą zainteresowani wcześniejszym osiągnięciem porozumienia. Teraz nagle jesteś pełen bzdur.
To będzie bardzo ciekawe do oglądania ;) bo nie sądzę, że Google ma patenty na coś, na czym Apple zarabia tyle pieniędzy, pewnie zapomnieli, że najpierw ukradli to Apple'owi, a teraz chcą pozwać Apple za kradzież Apple: Będzie niezły bałagan... Bardzo mi przykro, że Apple nie ma takiej kwoty finansowej, żeby móc kupić i zlikwidować Google ;) a raczej tylko tę część, która jest wypchana tam, gdzie nie ma nie należy, i to jest w mobilnym systemie operacyjnym. Inne usługi Google są świetne, wyszukiwarka, Gmail, Chrome, wszystkie są świetnymi produktami, Google to dobra firma internetowa i nikt nie wie więcej o Internecie, ale po prostu schrzanili sprawę z Androidem….
Nie żałuję, że Apple nie kupi Google'a ani jego części, w której produkty się spotykają! Bardzo się cieszę, że istnieje konkurencyjne środowisko!
To jedyne adekwatne przypomnienie, konkurencja Apple'a udowadnia, że nawet sam SJ twierdził, że zdrowa konkurencja jest dobra. Pytanie, czym jest jeszcze zdrowa konkurencja... Nie sądzę, że zachowanie Google'a w rozwoju funkcji Androida jest w porządku, a zachowanie Samsunga i jego absolutnie rażące i widoczne kopiowanie jest w porządku... Jeśli chodzi o Samsunga, Apple mógłby znacząco grozić im, jeśli się uniezależnią, ale to oczywiście jeszcze nie nastąpi. Ale Apple już dystansuje się od Google, mam tylko nadzieję, że te zmagania nie spowodują zniknięcia wyszukiwarki Google z urządzeń iOS.
Więcej napisano tutaj (nie tylko tutaj) na temat kopiowania, niż powiedzieli prawnicy we wszystkich sprawach sądowych pomiędzy Apple a resztą świata. Trzeba pamiętać, że nagłówek „Apple w sądzie…” stał się fenomenem mediów i kury znoszącej złote jaja. Nie chcę umniejszać faktu, że po obu stronach pojawiają się te same elementy. I chodzi o projekt lub SW. Tak, są spory prawne, sądy starają się je rozwiązać, a następnie firmy rekompensują sobie nawzajem odszkodowania. Ale przede wszystkim jest to motyw niekończącego się płomienia. Jako nieakcjonariusz Apple'a może to być dla mnie w zasadzie sumak. Ten sam płomień dotyczy tego, który wentylator jest najlepszy, a który najbardziej zaawansowany. Często są to dość uśmiechnięte i głupie komentarze. Interesuje mnie produkt, który będzie dla mnie odpowiedni. I to, że z jakiegoś powodu inny produkt komuś odpowiada? WIĘC CO? To jego wolny wybór. Ale ludzie po prostu świetnie się bawią, kłócąc się i obrażając bezpieczeństwo drugiego końca drutu. I dlatego o każdym przebłysku czy drobince kurzu na marce Apple będzie pisany. Oddzielenie się od Google jest w pewnym sensie zrozumiałe, ale zniknięcie wyszukiwarki Google z iOS czy OS X nie będzie skutkiem. :O)
Nie sądzę, że GSearch powinien zniknąć; raczej jest to prawdopodobnie jedyna rzecz od Google, której nie mogłem przegapić na urządzeniu z iOS ;)
JZ: wymień mi 3 egzemplarze od Samsunga i 3 od Google :D Aha, i jest też napisane "vide" :) Powinieneś chyba wyjść z tego dziecięcego kącika i zacząć się uczyć.
Samsung: 30-pinowe złącze (identyczne tylko czarne), Tablet niezwykle „podobny” do iPada, telefon podobny do iPhone'a 3G (prawie identyczny wygląd poza szczegółami i marką), SVoice i inne kopie
Google: Przesuń, aby odblokować i nie tylko (w tej chwili nie wiem, nie mam pod ręką żadnego sklepu z Androidem) ;) - w przeciwnym razie cały Android nazwałbym złą kopią iOS
A przez kogo Apple zmusił Slide do odblokowania, co?
Chciałbym to wiedzieć :D zaufaj nam…
Szwedzkiej firmy, która wypuściła telefon Neonode 1m w 2006 roku.
Co najwyżej jest pewne podobieństwo, ale z neonodem nie jest to ta sama zasada, tj. tak, odblokowuje się go przeciągając w prawo na wyświetlaczu, ale to wszystko poprzez przeciąganie niczego gdziekolwiek, więc metoda Slide do odblokowania Apple i Neonode to nie to samo, łączy je jedynie sposób poruszania się. W przypadku Apple polega to na przeciągnięciu wirtualnego obiektu za pomocą strzałki z jednej strony na drugą; w przypadku Neonode wystarczy przesunąć ekran z jednej strony na drugą, więc nie można tego traktować dokładnie w ten sam sposób.
Czy ty żartujesz? Odblokowanie gestem – to właśnie opatentował Apple i tym się obecnie lansuje. Gdyby Twoja teoria była prawdziwa, Apple nie dodałby tego patentu do pozwu, bo Galaxy Nexus nie ma obiektu ze strzałką, ale z zamkiem, a ponadto nie trzeba wykonywać gestu po z góry ustalonej trasie .
Nie będę się wypowiadał na temat złącza 30-pinowego, znam kilka zabawek elektronicznych z podobną liczbą pinów i ze strony Apple jest to żenujące, to jakby przeklinać, że radio ma antenę, albo że samochód ma wydech :/
tablet był tylko podobny do pierwszego, więc nie rozumiem, dlaczego zaatakowali kolejną wersję, telefon był podobny tylko do pierwszego Galaxy S, więc nie wiem też, dlaczego resi dawało podobieństwo. Svoice nie jest kopią takiej usługi, nikt nie ma co najwyżej opatentowanego wyglądu.
Slide to Unlock jest opatentowany wyłącznie przez Apple i ma niewygodny pasek od lewej do prawej, ale Android używa zupełnie innego gestu do odblokowywania i odblokowując go, możesz nawet uruchomić kilka aplikacji.
I skopiowany wygląd? Android? :D Nie wiem, kto przesłał arkusz powiadomień :D